zmniejszenie alimentów posba o pomoc

ojaprdl ------ no niech zgadnę jesteś nowa dupcia faceta ktory ma dziecko . Dlatego tak plujesz na tym forum na matki a już tym bardziej na matki które dostają alimenty . Tak uważam ze 600 zl na 4 letnie dziecko to mało.

ja siedze z 5 latką w domu : 10 zł dziennie na jedzenie - 300 zł dwa razy w miesiącu zabawka ok 100 zł do tego 3-4 ciuchy - 100 zł rachunki nie wiem jak się dzieli. moim zdaniem 700-800 zł to maksymalna i spora suma, na utrzymanie dziecka . w tym wypadku po 350-400 zł wystarczy !!!!!!!!

[zgłoś do usunięcia] gość ojaprdl ------ no niech zgadnę jesteś nowa dupcia faceta ktory ma dziecko . Dlatego tak plujesz na tym forum na matki a już tym bardziej na matki które dostają alimenty . Tak uważam ze 600 zl na 4 letnie dziecko to mało. x x przykro mi, ale jestem szcześlią mężatką od 13 lat:)

Nigdzie nie jest powiedziane, że rodzice płaca po równo na utrzymanie dziecka. Opieka nad dzieckiem jest również forma alimentacji. logiczne jest wiec, ze ojciec, który nie zajmuje się dzieckiem na równi z matką, płaci więcej. Spotkałam się już z wyrokami, kiedy ojciec pokrywał 100% materialnych kosztów utrzymania dziecka. Przyczyny rozstania rodziców nie mają żadnego wpływu na wysokość alimentów. Alimenty mają pokrywać koszty utrzymania dziecka, przez to że matka/ojciec zdradzili nie są one przecież inne. Myślę, że autor coś kręci, że była nie ma żadnych środków na utrzymania. Z czego w takim razie żyje? Przecież nie z "olbrzymiej" kwoty alimentów. Nie popieram siedzenia w domu i żerowania na innych, ale rada "idź do pracy" niekoniecznie jest taka prosta do realizacji. W Polsce jest wysokie bezrobocie, jeżeli ktoś jeszcze o tym nie słyszał. Brak pracy, brak przedszkoli - to skutecznie utrudnia samotnej matce znalezienie pracy. Oczywiście można to rozwiązać inaczej - skoro autor nie pracuje, to on będzie się zajmował dzieckiem w czasie pracy byłej. Jest wtedy znakomite uzasadnienie obniżenia alimentów. Pisać do sądu o obniżenie alimentów, przejąć cześć opieki nad dzieckiem - wyjścia są, trzeba próbować.