Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciąży i mam anemie

Polecane posty

Gość zdupa
Na własnym przykładzie mogę stwierdzić, że nie kazda anemia jest spowodowana niedoborem żelaza, radzę zbadać sobie jego poziom, zanim zaczniecie faszerować się lekami typu hemofer, lekarze wypisują je bez zastanowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam anemie w pierwszej ciąży,zaczęło się od hemoglobiny na poziomie 10.brałam tabletki i starałam się trzymać dietę.Niestety u mnie to nie pomogło.pod koniec ciąży wylądowałam w szpitalu z hemoglobiną na poziomie 3,5.Nie potrafiłam już nawet ustać i oddychać swobodnie,ale ta moja anemia była spowodowana też chorobą która mnie dopadła.Niestety nie odbyło się bez przetoczeń krwi(było ich 9)i bolesnych zastrzyków przez miesiąc!teraz jestem w drugiej ciąży i bardzo tego pilnuję.dużo żelaza ma pręga wołowa,wątróbka najlepiej wieprzowa ale nie za często,buraki,natka pietruszki,papryka,orzechy.powinno się też spożywać produkty które są bogate w witaminę C która wspomaga wchłanianie żelaza,unikać należy herbaty no i niestety nie zawsze sama dieta wystarczy...trzeba brać suplementy.Zgadzam się również że anemia to nie tylko niski poziom żelaza,może to być niedobór wit.B12 lub kwasu foliowego.Powinno się zrobić badania które wykryją co jest przyczyną,ja takie miałam i okazało się że brakuje mi wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczy iśc do hematologa, zresztą przy anemii nie powinno sie wykonywac badań krwi na ilośc żelaza tylko ferrytynę, żeby nie tracić niepotrzebnie i tak zubożonej krwi... wiadomo że jak ktoś ma hemoglobine na poziomie 11 (przy normie 12) i jest w ciąży to dieta jeszcze może zaradzić, bo niby do poziomu 10 jest to ilosc hem dopuszczalna dla cięzarnych, niestety poniżej 10 już ciężko sobie dietą poradzić... a terapia trwa bardzo długo, bo hematolodzy doliczają stratę krwi podczas sn/cc i dokładają co najmniej pół roku terapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×