Mój facet kupi mi sukienkę na studniówkę za 2000 zł

dymaną za świecidełka

dajcie spokoj, prowo... chyba ze siedzi tu laska pokroju Elizki z pewnego programu w tv

A kogo mam się pytać czy mogę ją przyjąć, nie rozumiem

no piękna prowokacja, a jeśli nie to wróżę wam jakieś 3 miesiące wielkiej miłości

Czemu uważasz że będziemy ze sobą tylko 3 miesiące? I widzę jak cały czas mi tu wszystkie zazdrościcie

nie wiem jaki facet kupuje 18 to latce takie prezenty.... cos z nim nie tak....

nie ma ci czego zazdrościć

Jak już jesteś taką interesowną laską, to rób to z głową, nie kiecka za 2 tys, tylko biżuteria. Kiecka, to żadna inwestycja. Powiedz mu, żeby ci kupił kieckę za 300 i kolczyki do niej za 2000. Ten związek długotrwały nie będzie, więc go wykorzystaj sensownie. Facet w końcu kapnie się z kim ma do czynienia i kopnie cię w tyłek bez żalu. A i ty nie żałuj, tylko wyhacz bardziej dzianego, do 30-tki spokjnie samochód, dom, czy mieszkanie wykukasz. Tylko pamiętaj, prezenty mają mieć wartość, nie tylko w momencie zakupu.

dziwne ze ona sie nie kapnela ze on proboje ja kupic co znaczy ze sam nie jest zbyt pewny siebie....

On nie próbuje mnie kupić i ja nie szukam sponsora, on jest pewny siebie i normalny ostatnio jak wracaliśmy z imprezy i poruszyłam temat mojej studniówki to powiedział że kupi mi sukienkę za 2000 zł

ja uwazam ze normalny, zdrowy (psychicznie), wartosciowy i pewny siebie facet nie kupuje dziewczynie sukienek za 2000 nawet jesli go na to stac....

Pewno tak uważasz bo cię nie stać

stac mnie dziecinko...

A ile razy ci obiecywał tą sukienkę? Wybierałaś ją już? Był trzeźwy jak ci ją obiecywał?

zbereznik ja uwazam ze normalny, zdrowy (psychicznie), wartosciowy i pewny siebie facet nie kupuje dziewczynie sukienek za 2000 nawet jesli go na to stac.... x A żadna normalna, zdrowa, wartościowa i pewna siebie kobieta nie przyjmuje takich prezentów od kogoś kto jest tylko jej chłopakiem. Chwalenia się tym faktem na kafeterii i przed przyjaciółkami nawet nie skomentuję. Pustostan i prymitywizm w najczystszej postaci :) Ale tak to jest jak dziewczynkom wydaje się, że są już kobietami :)

a powiem ci do tego tez z drugiej strony to wyglada tak, ostatnio dziewczynie wyslalem zdjecie kiecki bo po prostu mi sie podobala i jej wyslalem z mysla ze fajnie by w niej wygladala a ona mi odpisala - nie proboj mi nic kupowac bo sie pogniewamy.... :P:) i tak wlasnie postepuja dziewczyny do ktorych ja mam szacunek...

Hahaha, facet wracając z imprezy obiecał kupienie sukienki a gimbus przyleciał na forum pochwalić się tą obietnicą.... Masakra... :D

Sama jesteś pustostan, ja się za taką nie uważam, a tobie zbereźnik pewno odmówiła bo jest z jakiejś bogatej rodziny a u mnie w domu się nie przelewa więc czemu mam nie przyjąć takiego prezentu dodatkowo od osoby którą kocham?

no wlasnie cala rzecz polega na tym ze jej jest naprawde ciezko i wcale sie nie przelewa. ale co innego jest tu wazne (ja nawet nie proponowalem kupna tylko tak pokazalem co mi sie podoba) ze ona postawila granice. pokazala ze nie da sie kupic. pokazala ze chce mnie a nie dodatki.... eh... mloda jestes i nie rozumiesz ze dla faceta takiego jak ja to moze byc wazne....

Napisz czy wibieraliście już tą sukienkę i ile razy ci ją obiecał i czy był trzeźwy wtedy

Tylko raz mi ją obiecał w sobotę jak wracaliśmy z imprezy i był wtedy pijany, ale zmartwię cię bo znam go dobrze i wiem że on dotrzyma słowa s sukienki jeszcze nie wybierałam ale jestem na 100% pewna że mi ją kupi i nie jestem żadną gimbuską!

Oczywiście, jesteś bardzo wartościową dziewczyną autorko. Nawet znam Twoją wartość. 2000 zł. Ps. masz zadatki na dobrą galeriankę.

ale macie problem, no nie przesadzajcie.Mnie zawsze drażni jak ktoś, kto jest w związku nie przyjmie prezentu bo za drogi- i niby to waszym zdaniem świadczy o klasie. Pamiętam jak kiedyś kupiłam mojemu facetowi zegarek, bodajże za 900zł- jezu, ale się pokłóciliśmy, do dzisiaj nie wiem o co. Że jak ja go traktuje, ze jego nei stac, zeby mi kupić taki drogi prezent- totalna abstrakcja, ktora moim zdaniem, świadczy o jakimś zakompleksieniu. Stara już jestem, mam męża i dzieci ale serio nie kumam tego. Z mężem kupujemy sobie po prostu trafione prezenty- a czy one kosztują 100zł, czy 1000 jest sprawą drugoplanową.

Sama jesteś galerianką, ja nie kocham go za pieniądze i nigdy bym nie zrobiła tego z facetem który za jeden numerek dał by mi pieniądze

Dzięki wielkie, przynajmniej jedna osoba jest tu normalna

A widzisz różnicę pomiędzy kupowaniem prezentu w układzie mąż - żona, a w układzie chłopak - dziewczyna? Gdzie dziewczyna jest jest w liceum i nie idzie do szkoły po to, żeby pochwalić się tym faktem na forum kafeterii? Jeśli to jest normalne to świat się niestety bardzo zmienił.

ona ma meza to inna sprawa.... w takich zwiazkach faceci kupuja kobietom samochody i nie widze w tym nic dziwnego w przeciwienstwie do sytuacji gdyby facet kupil samochod dziewczynie z ktora po prostu sie spotyka... ;)

tak po komentach widze ze opinia podzielila nas na dwa obozy... :D:P

Przecież on tej gimbusce obiecał tylko raz tą sukienkię i to po pijaku a ta idiotka uwieżyła i się jeszcze tym chwali

ja nie widzę nic nienormalnego w fakcie, ze chłopak chce kupić swojej dziewczynie kieckę! Naprawdę. A, ze dziewczyna jest młoda, nie przelewa jej się to się cieszy. A Wy ją od razu od galerianek, no sorry! Facet ma pieniadze, chce je wydać na ukochana osobę- ja to tak widzę. Bo nie widzę podstaw do doszukiwania sie jakiego drugiego dna:) Niech założy kieckę i będzie szcześliwa.