To Ci bedę płacił

Cześć, dziewczyny i faceci, jak uważacie czy zwrot usłyszany od mężczyzny "to Ci bede płacił" jest poniżeniem dla tej osoby, która to słyszy czy dla tej, która to mówi? usłyszałam to od znajomego, którego szanowałam, czy to oznacza, ze mnie ma za nic?

bierz jak daje reszte olej

dla mnie tak, nawet w żartach. ale zależy jeszcze w jakim kontekście powiedziany, bo jeśli w kontekście seksualnym to dla mnie jest to przegięcie. kiedyś mój kumpel spytał w grupie znajomych kiedy będą mogli zobaczyć moje nagie fotki w necie (gadaliśmy o panienkach, które się rozbierają w internecie), powiedziałam że nigdy, a ten wyleciał z tekstem: "to ile mamy ci zapłacić?" to było poniżej pasa, teraz toleruję go tylko wtedy kiedy muszę, ale od paru miesięcy nie mam z nim właściwie żadnego kontaktu, bo nawet mnie nie przeprosił :P

Tak, to było powiedziane w kontekście seksualnym. To jest dużo starsza ode mnie osoba. Teraz z perspektywy czasu wiem, że chciał mnie sobie okręcić i jak już wyczuł, ze może być ciężki orzech do zgryzienia wypalił ten tekst. Nie wiem czy to było przemyślane z jego strony, czy też powiedziane pod wpływem chwili, ale zranił mnie.

tylko sobie wystawiasz opinię tutaj - pewnie masz tani, wulgarny wygląd i zachowanie kobiety, która niby zwodzi, niby chce dać chce brać sama nie wiadomo czego chce :O mi nigdy nikt czegoś takiego nie powiedział, bo nie wygladam jak towar na sprzedaż, mam swoje zdanie

A co według Ciebie zbaczy tani, wulgarny wygląd i zachowanie kobiety, która niby zwodzi, niby chce dać chce brać sama nie wiadomo czego chce?

To zależy jakie stosunki miedzy Wami panowały.