Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michał1234

Chciałbym wrócić ale Ona już nie chce

Polecane posty

Gość gość
Nie ma reguły. Moim zdaniem warto próbować, ludzie na prawdę się zmieniają. Teraz żyjecie w niepewności co by było gdyby. Lepiej podjąć wyzwanie niż zastanawiać się nad swoim losem. Obydwoje cierpieliście, i co z tego macie? Masz jakąs satysfakcję? Chyba nie, jedynie ból! Kto wie, gdybyście to cierpienie przemienili na siłę aby razem ponownie coś stworzyć to na pewno by się udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd mam pewność że to się nie powtórzy? Nie jestem masochistką, żeby chcieć po raz drugi poczuć się jak wycieraczka. Mezczyzni w takich sytuacjach chca wrocic, bo boli ich to że kobieta daje sobie rade bez nich, i nie błaga na kolanach o uwagę. Gdybym tak zrobiła, myślisz że teraz on zabiegałby o mnie? Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie prosił tego typu mężczyzna o powrót bardzo długo bo pół roku ale nie pozwoliłam mu wejść drugi raz w moje życie, skrzywdził mnie i siebie. Niedawno rozstał się z kolejną kobietą,czyli kolejną źle potraktował, taki typ już tak ma nigdy nie będzie szanował kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh my
Ja nie widze tu zadnej manipulacji. Ludzie zmieniaja zdanie i wazne co zrobia z tym dalej... Mimo tego ze moj facet mnie zostawil wierze ze mu na mnie zalezalo, po prostu moze nie odpowiednio mocno zeby nie stchorzyc przed zwiazkiem ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oh my sorki ale nie ma żadnej logiki w tym co napisałaś bo jeśli facetowi by na tobie zależało nie zostawiłby cię a po drugie widać że nigdy nie trafiłaś na taki typ mężczyzny bo nie ma żadnej "siły" żeby ktoś taki się zmienił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh my
To nie prawda. Czasem to ze komus zalezy to za malo. Ja jestem w trakcie rozwodu i za chwile wyjezdzam na roczny kontrakt. Poza tym nie pasujemy do siebie pod kazdym wzgledem. Wiek, wyksztalcenie, zainteresowania, zawod itd. Ja mimo wszystko chcialam probowac bo mam taka wizje nierealna ze prawdziwa milosc pokona wszystko. On widzi za duzo przeszkod i nie chce sie angazowac. I ja to rozumiem. Boli ale rozumiem. Prawda jest taka ze milosc to za malo zeby utrzymac zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wczoraj
Michał... szczerze C***owiem... masz za swoje i dobrze Ci tak! Zasłużyłeś na to... mi zrobił facet coś podobnego... i jeśli po takim czasie jak Ty się przebudziłeś zechce wrócić to pocałuje klamke... szkoda, że ludzie są tacy głupi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie nigdy się nie zmieniają, podobnie jak autor tego wątku, twierdzi że przemyślał pewne sprawy a tak naprawdę najbardziej go boli że kobieta potrafiła go odrzucić. Gdyby go przyjęła to nagle znowu by mu się odwidziało haha pieprzeni 'zdobywcy'!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 16:07 właśnie ten typ mężczyzny boli tylko jedno, że:" jak to mnie ktoś odrzucił przecież ja jestem taki "wspaniały", każdą kobietę mogę mieć na zawołanie i to ja zawsze zostawiam" ale najgorzej ich boli jak okazuje się że jakaś kobieta też potrafi im powiedzieć:nie są w totalnym szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znałam kolesia co w komórce miał trzydzieści numerów kobiet:) ale to za mną biegał bo go nie chciałam gdy odkryłam te numery biedak groził że sobie coś zrobi:) oczywiście to był blef jak to bywa u takich krętaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 16:20. Fajnie że ktoś się ze mną zgadza. Autor i ten typ mężczyzn nie zdają sobie sprawy że to nie miłość ani nawet zakochanie, tylko urażona męska duma. Dlatego ja się cieszę że byłam na tyle silna żeby powiedzieć nie i chociaz tęsknie za tym człowiekiem, to nie dam się drugi raz zrobić w balona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 16:54 tak to jest urażona męska duma, bo tak naprawdę mają kobiet na "pęczki" więc dla nich odrzucenie zamienia się w dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale odrzucenie czego tak naprawde, kontaktu z tym facetem czy jego uczucia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie się zaczyna ten dramat? jak kobieta go nie chce w ogóle i rezygnuje z kontaktu, znajomości czy jak odrzuca jego uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wątpię że chodzi tu o jakieś uczucie z ich strony raczej odrzucenie kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że tu uczucia żadnego nie ma, to są mężczyźni którzy zawsze mają kobiety na "kiwnięcie" palcem ale czasami mogą trafić na taką która ich nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no to się nie zgodzę. Są tacy panowie, co im zwisa, że dziewczyna, nie chce już z nim kontaktu. To jest chyba kwestia charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że tu uczucia żadnego nie ma, to są mężczyźni którzy zawsze mają kobiety na "kiwnięcie" palcem ale czasami mogą trafić na taką która ich nie chce x x no chyba nie, bo z tego co autor pisał, to ona go chciała, a on jej nie wcześniej, więc to jakiś kosmos dla mnie jest. jakby nic nie czuł, to by sie nie odezwał moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc tutaj to raczej kwestia tego, że uczuci się nie pojawiło w jednym momencie z obu stron. ale jakby się u autora nie pojawiło, to myślę, że miałby dziewczynę gdzieś i nie odezwałby sie do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby coś czuł to wtedy, nie teraz jak go ego zabolało, że ona za nim nie lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli ona do niego wróci za jakiś czas znowu mu się znudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on do niej "wrócił" jak do koła zapasowego, zapchajdziury i doznał szoku, bo się okazało, że ona nie jest zainteresowana. Duma boli i nic innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze daj dziewczynie spokój niech sobie ułoży życie z kimś kto naprawdę coś będzie do niej czuł i pogódź się z faktem że nie każdą kobietę możesz kiedy ci się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tam wymyślacie, jak ona kochała ,on też ją pokochał, choćby i po czasie, to warto dać sobie szansę. Miłość to miłość, z nią się nie walczy, nie ma unosić się dumą. A jak uczucie przyszło, to znaczy,że naprawdę jest między dwojgiem ludzi ta prawdziwa więź, jakby miało nie być to nigdy by o niej nie pomyślał w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przeczytaj jeszcze raz dlaczego sobie o niej przypomniał, a jak się nie chcesz unosić dumą to licz się z tym, że będą na ciebie pluli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dramat autora zaczął się w momencie gdy on ją zostawił bez słowa, a ona nie szukała z nim rozpaczliwie kontaktu. I wtedy nagle zapragnał z nią być, bo zobaczył, że bez niego daje sobie świetnie radę. Tak działa męski umysł drogie panie ;) tak więc jeśli któraś z was chce odzyskać byłego chłopaka, niech go OLEWA. Znacie taki wiersz 'żuraw i czapla'? Niby wierszyk dla dzieci (pamięam jak go recytowałam w przedszkolu:p ) a jest w nim zawarta prawda i mądrość życiowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi to nie wygląda na miłość skoro partner potrafi zranić wiele razy, raczej jak jest uczucie ludzie nie ranią się i co z tego że o niej pomyślał w ten sposób? za jakiś czas jak mu się znudzi o kimś innym pomyśli w ten sam sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to prawda że jak się olewa to były wraca ale to już nie cieszy bo wiadomo że facet się nie sprawdził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×