Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grazynaxvx

Lepiej miec jedno dziecko czy dwoje

Polecane posty

Gość gość
Wogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytasz obcych ludzi co zrobić ze swoim życiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam rodzeństwo-żaden szał to nie był. Mieszkamy wszyscy daleko od siebie i jak potrzebuje pomocy to uzyskuje ja od znajomych. Moj maz tez ma rodzeństwo ale mieszkające blisko-widujemy sie od swieta. Jak cos potrzebuje liczy na znajomych bo rodzina o wszystko zazdrosna. Czy to czegos dowodzi? Jedynie tego ze nic nie jest czarne j białe w zyciu. Kazda sytuacja ma jakas genezę powstania i u kazdego inaczej wyglada bo nie ma drugiego takiego człowieka jak ja czy Ty ktory czuje to samo i robi tak samo. Ciasne horyzonty macie bardzo.... Ja mam póki co jedynaka ale do głowy mi nie przyszło na forum o to zapytać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jedno, daję radę. Nikogo do pomocy ( mąż pracuje). Przy dwójce- sama może i bym dała radę, ale małżeństwo by tego nie przetrwało- brak czasu dla męża, ciągle zmęczenie. Do czego dążę: dwójka lub więcej dzieci tak, ale tylko gdy ma się kogoś do pomocy (babcie, koleżanki). Inaczej można zapomnieć o szczęśliwym związku. Coś kosztem czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gadasz jak potuczona.... do tej powyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do czego dążę: dwójka lub więcej dzieci tak, ale tylko gdy ma się kogoś do pomocy (babcie, koleżanki). Inaczej można zapomnieć o szczęśliwym związku. Coś kosztem czegoś x aha własnie się dowiedziałam że jestem w nieszczęśliwszym związku :) mama dwójki (pracująca) planująca trzecie dziecko :) bez pomocy babci, niani td.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się jest dzieckiem to rodzeństwo jest ok,potem w dorosłym zyciu jeden na przeciw drugiemu chce być lepszy i porównania rodziców i rodziny co kto osiągnął .Znacznie łatwiej być jedynakiem,bez porównań,bez obciążenia ,ze np.musze bratu pomagać bo on ma gorzej ale on mi nie musi bi nie chce.Dla mnie w obecnej chwili rodzeństwo to kula u nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam młodszego brata i bardzo się z tego cieszę. Jak byliśmy mali, to oczywiście bywało, że się tłukliśmy, jak dorośliśmy, też bywały różnice zdań, ale jesteśmy rodzeństwem, więc się kochamy i możemy na siebie liczyć w różnych sytuacjach. Dużo zależy od wychowania, od tego jak rodzice postępują z dziećmi. To ma ogromny wpływ na relacje rodzeństwa. Z dzieciństwa jak obie przypomnę swoje koleżanki, to nie wszystkie, ale jednak większość tych, które były jedynaczkami, były bardziej egocentryczne i obrażalskie, gdy coś się robiło nie po ich myśli. Ja sama mam jednego synka, ale planuję jeszcze 1-2 dzieci. Moim zdaniem jedynacy są gorzej przystosowani do pewnych sytuacji społecznych. Po prostu pewnych rzeczy nie da się dziecka nauczyć, jeśli nie ma rodzeństwa. Koledzy to inne środowisko, to nie dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwoje dzieci to tylko dwoje, o 1 wiecej niz jedynak a duzooo lepiej dla dzieci i rodzicow tez , rozumiem troje dzieci to juz sporo ,czworo to juz duzo, ktos powyzej napisal ze po pierwszym dziecku czula sie jeszcze kobieta a po drugim juz jak matka polka ,ja znam kobietki ktore maja trojke dzieci i wygladaja jak by w ogole nie mialy dzieci tak ze to zalezy chyba od sposobu odzywiania ,bycia i ogolnie zycia ,dojzalosci emocjonalnej .JEDYNACTWO jest do kitu ,ludzie wiedzieli juz o tym 100 lat temu a teraz nie ktozy pruboja zachwalac .NIE ma co zachwalac .Jedynactwo zawsze bylo i jest gorsze sytuacynie w wielu aspektach zyciowych ,taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od nas ja mam jedno i wiecej nie chce ze wzgledu na pieniadze i na wygode jednemu moge zapewnic duzo wiecej a poza tym ja tez chce pozyc pozwiedzac swiat i nie wyobrazam sobie inaczej z jednym łatwiej.I wcale nie uwazam ze jesli jest jedno to bedzie egoista zalezy od wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dwójkę, marzyłam o trójce ale jak tu ktoś napisał "kto taka gromadkę będzie rodził, wychowywał?" Dzieci są super ale to ogrom pracy i wyrzeczeń... nie wspominając o ciąży itp Także z "egoizmu" i "lenistwa" poprzestanę raczej na dwójce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być jedynakiem jest bardzo smutno i samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie lepiej mieć dwoje, ale co z tego? Gdyby mnie nie było stać/nie miałabym warunków to nie zdecydowałabym się pewnie nawet na jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem ktoś,kto nie chce drugiego dziecka tylko i ze względu na pieluchy bądź to ,że nie będzie czasu dla siebie jest tylko i wyłącznie egoistą. Takie dziecko nie będzie mieć z kim porozmawiać gdy przyjdzie trudny czas,nie będzie miało kogo odwiedzić ,a gdy rodzice umrą będzie miało naprawdę źle. Rozumiem,że są koledzy i znajomi ale tacy znajomi również zakładają rodziny i w pewnym momencie mogą chcieć się odciąć od "kumpli". Zycie pisze różne scenariusze a ja nie chciałabym by moje dziecko zostało same. Rodzeństwo jest oparciem w pewnym rodzaju. Nie chciałabym by miało do mnie żal o to ,że jest samo i jest mu z tym źle. Tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze chcialam miec dwoje i mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę że tyle ile się chce. W moim przypadku to 4-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam mam starszą siostrę i brata. Brat starszy o 15 lat siostra o 11. Całe życie czułam się jak jedynaczka i było to super. Z moim bratem to nawet jako dziecko porozmawiać nie umiałam bo ciągle go w domu nie było i nie byłam do niego przywiązana. Siostra zawsze ma jakieś wąty o to o tamto i zazdrości mi . Ja tam po takich doświadczeniach wolę mieć jedynaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem taka szczesliwa, ze mam siostre, tym bardziej, ze rodzice juz nie zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to konkretne pytanie moja odpowiedz brzmi ,Dla przyszlosci dzieci i rodzicow lepiej miec dwoje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej nie mieć żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Zależy od rodziny i sytuacji materialnej.Mamy dwoje dzieci w małym odstępie czasowym.Planowaliśmy troje dzieci, ale najmłodsze dziecko tak dało nam w kość że nie decyduje się na trzecie dziecko.Nie pamiętam kiedy przespaliśmy z mężem całą noc.Teraz już jest znacznie lepiej,malutka ma 16 miesięcy jednak nie zapomniałam tej męczarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie troje , nie czworo ,nie jedno , bezapelacynie najlepiej jest miec dwoje .:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja się wypowiem z punktu widzenia kogos, kto miał rodzeństwo,a teraz jest jedynakiem. Uważam, ze lepiej mieć dwoje, troje dzieci niż jedno. Z przyjaciółmi jest tak, ze ta są lub ich nie ma, a z bratem czy siostra zawsze jest wiez. Poza tym nasłuchałam się od ludzi po 50-tce czy 60-tce tego, ze żałują,ze nie mieli więcej dzieci niż jedno czy dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym momencie z jednym łatwiej ale 2 w przyszłości zaprocentuje. Zawsze na wakacjach bawiłam się z siostra w piasku, w wodzie, a rodzice leżeli na ręczniku i nas pilnowali. Ostatnio byłam nad morzem i widziałam pełno dzieci jedynakow którzy sami bawić się nie potrafili i rodzice nie mogli sobie poleżeć. Inna sytuacja, rodzice nie zawsze będą zdrowi, opieka będzie rozłożona na 2 i podejmowanie decyzji również. Ja mam bardzo dobry kontakt z siostra, jestem starsza, chwałę sobie rodzeństwo, ale to zależy od wychowania rodziców. Jak są kłótnie w życiu dorosłym i zazdrości tzn ze rodzice nie potrafili wychowac rodzeństwa żeby się kochało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkg
Mam jedno.Na starość nie potrzebuję niewolnika do siedzenia przy moim łóżku.Nie potrzebuję też zapewnania rozrywek bo te zapewnią mi planowane podróże.Dziecko nie będzie musiało dzielić się majątkiem rodziców z rodzeństwem. Pozostaje ostatni argument czyli "rodzina zawsze razem,zawsze za sobą"większej bzdury nie słyszałem.Jeśli Twoje rodzeństwo mieszka w tym samym miejscu co Ty i zawsze czekają na telefon aby ci pomóc w... przeprowadzce,potrzymaniu drabiny etc.to super ale najprawdopodobniej jesteście nieudacznikami którzy bez siebie nie istnieją.Przyjrzyjcie się swoim rodzinom zwłaszcza rodzicom i dziadkom.Czy Oni wraz ze swoim rodzeństwem zawsze spędzają święta ?Jeśli tak to gratuluję.Ja takich przypadków nie znam choć pytałem wszystkich w koło. Dla mnie lepiej wychować jedno ,poświęcić swój czas na jego edukacje ,rozwijać pasję i pomagać w spełnianiu marzeń niż powtarzać w kółko że sam nic nie miałeś i musiałeś się wszystkiego dorabiać to i tym samym sposobem dzieci będą godnie żyć.(średniowiecze) Jeśli jesteście bogaci i potraficie każdemu z dzieci zapewnić od początku do końca godne życie to miejcie nawet po siedem.Byle jedynym ich szczęściem na ziemi nie musiała być ideologia wartości rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale głupie pytanie. Jak macie warunki mieszkaniowe, zarobki i dobrego kandydata na ojca, oboje jesteście dojrzali aby dobrze wychowywać dzieci to fajnie mieć ich tyle, ile chcecie mieć. A jak nie masz odpowiedniego partnera to i jedno dziecko jest za dużo z nieodpowiednim człowiekiem. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo jedno albo troje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale lepiej dla kogo? Dla Ciebie, męża, dla Was oboje, dla dzieci czy dla obcych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego niektórym się wydaje, że być jedynakiem jest bardzo smutno i samotnie? Można być samotnym wśród ludzi i szczęśliwym w pojedynkę. Można mieć wspaniałych przyjaciół i rodzeństwo do bani. Ktoś chce się dowartościować zadając pytanie na forum... Nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×