Paulo Coelho to grafoman i miernota a jedyne do czego się nadaje to do tworzenia

panuje tu wolność słowa i jakiś gryzipiórek dowartościujący się czytaniem prozy wysokich lotów nie będzie mi mówił co mam robić.

Wyspiański był c*punem, co było bardzo postępowe w jego czasach, od trunków też nie stronił. Jak na gryzipiórka jesteś źle poinformowany.

Ponieważ panuje wolność słowa to nie możesz mi zabronić zabraniania c****sania głupot jeżeli taka moja wola.:P Nie jestem żadnym gryzipiórkiem tylko denerwuje mnie jak ktoś wszystkich wrzuca do jednego wora. Poza tym interesuje mnie "książka" a nie ten który ja napisał.

Weź s********j bo zaczynasz mi działac na nerwy, Spal se jakąś książkę albo zacznij zbierac podpisy pod petycja o szkodliwości słowa pisanego ew zaoszczędx na papierze toaletowym podcierając się książkami z biblioteki. Wpadłeś i marudzisz, że wszyscy pisarze sa tacy sracy i owacy...Juz prędzej ty jestes jakimś niespełnionym pismakiem skoro tak bardzo zalleży ci na zdyskredytowaniu tych, którym się powiodło;)

Musisz staranniej dbierać lektury, bo masz skołatane nerwy. Poza tym jak na miłośnika kultury wysokiej, używasz niezwykle plugawego języka.

Nie dziele kultury na kondygnacje a teraz się łaskawie odp*****l bo ci naszczam na ryj