Wrocilam wlasnie z randki

Ja się właśnie zgodziłam na taką randkę w ciemno i nie sądziłam że on to weźmie tak do siebie że będziemy zaraz parą czy nie wiadomo co. I teraz nie wiem jak mu to powiedzieć bo z mojej strony nic z tego nie będzie a on sobie chyba narobił nadziei:O

my sie znamy 4 miesiac i facet zaproponowal ze przyjedzie wieczorem i zostanie na noc... wahalam sie tydzien i w koncu powiedzialam ze za szybko.. myslalam ze da sobie spokoj, ale widze ze tak nie jest. mysle ze ja mu zalezy to poczeka, a jak pojdzie do innej to tylko sie ciesz ze sie nie dalas wykorzystac.

w ogóle temat mojej randki poszedł w innym kierunku niż zamierzałam. Po co rozmawiac o czasie powrotu? kazdy idzie na randkie kiedy chce i wraca równiez kiedy chce.

Opowiedz jak było? co robiliście? :)

a wiec, przyjechał po mnie i wyruszylismy do wiekszego sąsiadującego miasta. Troszke pospacerowaliśmy,poszlismy na dobra kolacje do ekskluzywnej restauracji, pyszne jedzonko, lapka dobrego wina, no i odwiózł mnie do domu ;) Niby nic szczególnego a czuje sie wyjątkowo

u mnie tez tak to dzis wygladalo

na jutro umówilismy sie na basen, troche sie bede krępować chodzic w stroju kapielowym przed nim no ale cóz :) jakos przezyje hehehe

wlasnie wrocilam z spotkania z facetem z ktorym juz dwa miesiace sie spotykam i jeszcze ani on u mnie niw byl ani ja u niego.gdy odwozil mnie powiedzialam mu ze chetnie mu to zrobie co lubi tylko zeby gdzies zjechal zrobilam mu loda i byl hepi a ja mu powiedzialam ze na nastepnym spotkaniu mysle ze sie zrewanzuje i da mi go sobie wlozyc tam nizej