Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem glupia beznadziejna nie radze sobie w zyciu i pracy naiwna malo bystra

Polecane posty

Gość gość

PO cholere ja wogole zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo,chcesz sie zaprzyjaznic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło matko, jakiś chwilowy dołek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce sobie mozg wymienic na jakis lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co zaraz wymieniać - mózg można rozruszać i wyszkolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też ! :( chciałabym być kimś innym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chwilowy widze od lat ze sobie nie radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kapuje nie łapie nie rozumiem polecen w pracy robie zle to co robie i pozniej sie czepiaja mnie jestem kiepskim czlowiekiem niepotrzebnie sie urodzilam tylko zawadzam i przeszkadzam wszystkim wokol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro trwa to od lat to znaczy, że może potrzebna byłaby pomoc kogoś z zewnątrz np. specjalisty od takich spraw, czyli psychologa? A jak nie - to praca z samą sobą i zmiana myślenia o sobie. Dlaczego siebie nie lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisalam wyzej jestem niezbyt bystra i inteligetna nie łapie polecen w pracy mysle wolno i dlugo zaden facet nie jest i nie byl mna nigdy zainteresowany mam 28 lat i mecze sie potwornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeto powiadam wam
Może to nie jest pocieszające, ale nie wszyscy mają IQ 150. Może chodzi o to, że szef Ci kiepsko tłumaczy, bo myśli, że skoro dla niego coś jest oczywiste, to dla innych też ;) Jakbyś była głupia to byś nawet o tym nie wiedziała, byłabyś za głupia żeby to dostrzec ;P Może panikujesz i z góry wmawiasz sobie, że nic nie potrafisz i na pewno nie zrozumiesz co Ci ktoś zaraz powie? Sprawdź się na jakichś grach logicznych itp. To pomaga w byciu bystrzejszym. Mózg to mięsień, im większy mu dasz wycisk, tym będzie sprawniejszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ze inni pracownicy jakos potrafia zrozumiec a ja zawsze na koncu, najmniej bystra, tepawa, ja jedyna sie nie wyrabiam czasami czuje jakbym miala cos z glowa, jakby cos bylo ze mna nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym byla jakas nie wiem uposledzona, strasznie zle o sobie mysle nie powinno mnie tu byc, nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i jesteś wolniejsza niż inni, a może tak sobie to wmawiasz, ze sama w to wierzysz. Nie wszyscy muszą byc super szybcy. I nie wierzę, ze nie masz żadnych zalet. Jak na razie to jesteś mistrzynią w wyszukiwaniu własnych prawdziwych i wydumanych wad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wydumane juz mi szef powiedzial, ze jeszcze kilka bledow i wylatuje siedze jak na bombie nienawidze siebe za to jaka jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeto powiadam wam
Może nie kapujesz szybko ale np masz talent artystyczny, społeczny albo jakiś inny przydatny. Wiem, że w tych czasach się w ofertach pracy nie przebiera, ale może jesteś w złym zawodzie, w takim, który wymaga akurat tego, czego nie potrafisz. Póki co radzę nastawić się, że się uda, skoro masz ostatnią szanse od szefa i nawet z zaciśniętymi zębami spróbować uwierzyć, że nie jesteś tępa, tylko sobie to wmawiasz albo inni Ci to wmówili i sama w to uwierzyłaś. Jak to nie pomoże i wyleją Cię z pracy.. no to cóż, może w następnej będziesz miała inne zadania, takie, które C***odpasują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeto powiadam wam
C***odpasują* Ahh ta spacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta ciekawe w jakiej nastepnej jestem po latwych, humanstycznych studiach na lepsze nie bylo mnie stac(nie chodzi o pieniadze a u zdolnosci) tej szukalam prawie 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeto powiadam wam
Co za autokoretka... dobra, niech jej będzie TOBIE podpasują, nie Ci xD Niektórzy po trudnych studiach też nie znajdują pracy od razu. Słuchaj, masz ambicje, to podstawa. Nie każda praca wymaga bycia geniuszem. Nie wiem jaką masz teraz posadę, ale wiem, że prawdziwi głupi ludzie w życiu nie siedzą sami z sobą i nie mówią sobie "kurde, chyba jestem głupi". Prawdziwi głupole myślą, że są super ekstra ah i oh. Więc jesteś na pewno powyżej tego poziomu. To już coś, uwierz. Moja najlepsza przyjaciółka też jest naiwna i ma zwolnione tempo zapłonu, ale jest najlepszą osobą jaką znam. I może nie będzie nigdy doktorem, ale na pewno nie jest bezużyteczna na rynku pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowie ze jestem zyciowo glupia i nieporadna tylko zajmuje miejsce innym w mojej pracy powinien byc ktos lepszy chyba z litosci mnie brali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lubie luksus
ja łapałam w pracy i co mam, w h*j pracy za najniższą krajową, także lepiej w pracy nie łap, bo ci dołożą więcej pracy za darmo, jak ja nienawidzę tego p**********o kraju, wyzysku, oby wuj trafił, muszę każdą złotówkę liczyć, na nic mnie nie stać, o nie, szkoda, ze bombiarzia zlapali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ze takie idiotki jak ja zyja\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeto powiadam wam
Powtarzając jak mantrę, że jesteś głupia i nieporadna, niewiele zmienisz. Masz tylko 1 życie, wiesz jaka malutka była szansa na to, że akurat Ty się urodzisz? Nie mówię, że w Twoich narodzinach był jakiś wyższy cel, bo nie wierzę w takie rzeczy jak los, ale doceń sam fakt, że przy tak małej szansie trafiło Ci się życie. Nie marnuj jej na narzekanie, że ktoś jest od Ciebie lepszy. Zawsze się znajdzie ktoś lepszy ;P Znikając też nikomu nie ustąpisz miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aleś się uparła przy tym swoim durnym mniemaniu o sobie. Jak tak się będziesz przy tym upierać to nigdy nigdzie nie będziesz szczęśliwa. Tobą trzeba porządnie potrząsnąć - może to coś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ze ja nie jestem szczesliwa i wczesniej tez nie bylam mnie zycie akurat nie cieszy nie podoba mi sie w nim nic dla mnie jest to męczące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to marsz do psychologa - przez większość życia tak samo o sobie myślałam, po terapii dopiero zaczęłam ŻYĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam raz ale wszelkie jej koncepcje obalalam smiac mi sie chcialo z tego pieprzenia o wartosci zycia ja akurat nie uwazam mojego zycia za wartosciowego tylko szkoda mi rodzicow, wierzyli ze bedzie mi lepiej niz im i ze bede lepsza to mnie najbardziej smuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ruszaja mnie tez opowiesci o ciezkich chrobach itp w dziecinstwie tez ciezko, bardzo ciezko chorowalam, praktycznie nie powinnam byla przezyc i zyje niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gin_amator
Pierwsza wizyta u psychologa i pogaduchy o wartości życia? Idź do innego. Ten nie był c****sany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×