Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i na c h o o j mi to bylo

nie warto byc porzadna

Polecane posty

Gość i na c h o o j mi to bylo

i co mi z tegop ze cale zycie się szanowałam, ze się nie puszczałam? i tak nie spotkałam porządnego faceta a ma teraz już 35 lat i co? gowno. zmarnowałam sobie zycie jak p******a na własne zyczenie. trzeba było się r****c ile wlezie z kim popadnie, szalej, pic, cpac i mieć z tego ubaw. a teraz co? najlepsze lata przeleciały a jazostala na starość sama jak poaluch. pioerdolic porzadnosc i tak tego nikt nie docenia!!! jestem sfrustrowana na max!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo mocne slowa... :-D Ale wszystko da sie nadrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli co dziewczyny jednak chciało wam sie rznac w młodosci? a niby zgrywacie takie cnotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cruella gość
NO i dobrze tak Wam , siedźcie i płaczcie :p , ja tam co moje to użyłam i nie żałuje :) a działo sie , oj działo i jeszcze wiecej ! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i na c h o o j mi to bylo
ja tez chcemmmmmm!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porządną warto być dla porządnego mężczyzny ale porządnym mężczyzną nie warto być bo mimo, że znajdzie się porządną kobietę to ona i tak wybierze bad boya - drania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nia ma porzadnych mezczyzn. Zgadzam sie, iz nie warto byc porzadna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma porządnych kobiet. Zgadzam się nie warto być porządnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Ciee
up.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam takie same zdanie. Szanowałam się cały czas,przez wiele lat miałam jednego partnera, nie imprezowałam, nie wyżyłam się a teraz co mam dwadzieścia pare lat męża który ma mnie w d***e i myślę żeby sobie znaleźć kochanka bo dalej tak nie pociągnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inne koleżanki które puszczały się na prawo i lewo lepiej trafiły. Mają fajnych facetów którzy na nie robią a one siedzą tylko u kosmetyczek a ja wykształcona, pracuję kilkadziesiąt godzin tygodniowo, sprzątam i zajmuję domem, jestem zadbana i ciągle samotna. Nie mam z kim wyjść na space, nie mam z kim jechać na weekend, nie mam z kim sypiać. Gdybym mogła cofnąć czas inaczej moje życie by wyglądało i inaczej bym sobie wszystko zaplanowała. Teraz już będzie tylko gorzej. Życia nie cofnę ani nie zacznę go od nowa. Mam poczucie że przegrałam życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli uważasz, że nie warto być porządną tzn, ze nie jesteś porządna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja mam podobnie. I też mnie to wkurza, że szmaty wychodzą za mąż, a ja się szanowałam i mam z tego wielkie g... żaden mi się nie oświadczył, nie docenił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem dawno po rozwodzie,50+i przyznaję rację założycielce-nie warto się za bardzo szanować,mieć wyższe racje,mieć rozsądek i poklask otoczenia.Na cholerę to.Kiedy spojrzę wstecz widzę swoje zmagania i nie ma nic do wspominania.A teraz też nie lepiej.Jakieś ograniczenia,kanony.Obłęd. dziewczyno,masz 35 lat-nadrabiaj zaległosci,zmieniaj swoje życie na bardziej swawolne.(żeby na starość nie było żalu). I nie słuchaj mentorskich wywodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luti
no ale hola hola. To,ze nie spotkalas nikogo to nie znaczy,ze jakbys sie nie szanowala to bys spotkala, tak i tak bylabys sama,nie wszyscy znajduja swoja pare. I co Ci by przyszlo po nie szanowaniu sie? Rznelabys sie po katach z byle kim i co? Bylabys lepsza? Czulabys sie lepiej bo puscilas sie kilka razy z byle fletem? Daj spokoj bo to nie to czy jest sie porzadnym czy nie gwarantuje partnera a to jakim sie jest i jaka ma sie osobowosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Pewnie, ze nie warto. Seks to jedna z najwiekszych przyjemnosci dostepnych czlowiekowi, i trzeba z niej korzystac. Bo gdyby byl potrzebny licznik na cipce, to Bog by go tam zalozyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura ja to wszystko robiłem i jestem sam fajne dziewczyny które ze mną były chciały się układać ale ja miałem ochotę brykać i co ? i to że mam dzisiaj 3 i pół dychy na karku zostały mi tylko wspomnienie i też jestem sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>bzdura ja to wszystko robiłem i jestem sam ...<< Ale przynajmniej sobie pobrykales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie80
Autorko, mam tak samo jak ty. W tym roku skończę 34 lata i wydaje mi się, że moje życie stoi od dobrych kilku lat w miejscu. Praca, dom i nic poza tym. Ostatni związek to totalna porażka. Nie mam nawet z kim pojechać na wakacje w tym roku. Chce mi się wyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 35 na karku
O by cie psami poszczuli autorko! 35 lat i staruszka?! Wybacz bejbe ale ja tez mam 35 lat ale jakos do trumny mi nie spieszno tak jak Tobie. Zgaduje, ze wg Ciebie 28-30 latki to juz babki w podeszlym wieku? A skad to przekonanie, ze juz nigdy nie zaszalejesz he? Jezeli czujesz sie jak stary przezytek to zrob cos by zmienic swoje myslenie bo taki sposob widzenia siebie samej bynajmniej nie pomoze w niczym. Jesli tesknisz za tym by czuc sie mloda to przestan jeczec, ze jestes stara i zmurszala. Nie wiem jak wygladasz ale moze warto cos zmienic w sposobie ubierania (i nie mam na mysli rozowych wdzianek i falbaniastych sukieneczek w kwiatki) zamiast krotkich wlosow obcietych od garnka, zapusc je, zrob se dready, zacznij nosic ciekawa hipisowa bizuterie itd. Opcji jest wiele. Zamiast spedzac czas na kafe i czytac lamenty innych nieszczesliwych 30-paro i 40-paro latek (a to w dola w tylko wpedza) odnow jakies znajomosci, zacznij zyc nieco bardziej aktywnie. Nie wiem jakich masz znajomych ale przydaliby ci sie ludzie, ktorzy lubia ruszyc doope z tapczana i troche pozyc. Wiem, ze nie jest latwo zachowc dystans i spokoj - zwlaszcza w tej bardzo subtelnej sferze naszego zycia i to chyba my kobiety bardziej ubolewamy z powodu uplywajacego czasu niz faceci, ale tez warto - a wrecz trzeba - pamietac, ze to tylko bardzo silnie zakorzeniony sposob myslenia, ot taki dokuczliwy bolec - stolec w glowie, w dodatku dosc szeroko rozpowszechniony wiec jeszcze trudniej sie od niego uwolnic. Na dodatek postrzegasz, ze wiekszosc znajomych zyje jak rozmemlane borsuki w swoich norach, maja wory pod oczami, sa ospali, wiecznie zmeczeni i narzekaja za 10-ciu! Do tego dochodza przykre emocje zwiazane z tym poszczegolnym sposobem myslenia i juz sobie stwarzamy biedne i cierpiace ja, z ktorym sie tak mocno zzywamy, ze nawet zaczynamy zyc i wygladac jak istne kapciory . Gdy widze pojawiajace sie tematy z gatunku "zycie po 30-tce- czy mozna je sobie jeszcze ulozyc" lub "czy mozna spokac millosc po 30-tce" i masa podobnych to mam ochote parsknac smiechem i spytac: czy was juz babki totalnie powalilo? Czy uwazacie, ze tylko swiezutkie 20-stki zyja pelnia zycia i uzywaja ile wlezie? A jak juz przekroczysz 30 iles tam to juz na rente trza isc? Kiedys pogadalam sobie z moja sasiadka, urocza i trzezwo myslaca dama po 60-tce, ktora mi powiedziala, ze szkoda marnowac zycia na takie torturowanie sie myslami - przez to tylko szybciej sie starzejemy i stajemy sie coraz bardziej nieszczesliwi i sfrustrowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dolujecie baby
ja prdl potnijta se sznyty na lapach albo zlozcie jakas ofiare pradawnym bogom bo na wlasne zyczenie robicie se w glowach zamet i ubolewacie jakie to przesrane macie zycie! Skad ta slepa wiara ze to na was sie zycie uwzielo i ominelo was to co "najlepsze"? Ze niby co - tylko mlodziutkie i rozowiutkie samiczki wg was dostepuja tajemnic alkowy? Zapominacie, ze mlodosc dla wielu to piekielnie trudny okres, to kumulacja kompleksow a i nierzadko dotkliwej samotnosci a ponadto brak samoswiadomosci, dystansu do siebie samego. Jeden nieprzemyslany krok moglby zrujnowac komus zycie. A pomysl, moze dzieki temu ze nie chedozylas z nikim za najmlodszych lat uniknelas jakiegos toksycznego uzaleznienia od kogos kogo dzis moglabys szczerze nienawidzic, uniknelas niechcianej ciazy, choroby itd? Czy naprawde dla was droga do szczescia uslana jest seksem a kazdy napotkany facet to czuly i piekny krolewicz z dorodnym pytongiem? Zwiazek z drugim czlowiekiem moze byc zrodlem bolu wiekszego niz jestescie w stanie sobie wyobrazic, seks moze byc daleki od wyobrazen, narkotyki zmieniaja czlowieka i robia balagan we lbie, alhohol robi trampka w gebie. Ale co ja tam wiem! Przeciez to wszystko i tak lepsze od bycia zdrowa, normalna 35 latka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>Zwiazek z drugim czlowiekiem moze byc zrodlem bolu wiekszego niz jestescie w stanie sobie wyobrazic, seks moze byc daleki od wyobrazen, narkotyki zmieniaja czlowieka i robia balagan we lbie, alhohol robi trampka w gebie.<< Wiec najlepiej od razu wstapic do klasztoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałem być porządny to od kobiet boleśnie dowiedziałem się, że nie warto i robię teraz tak samo jak one. Nikt się nademną nie litował kiedy zakochany dostawałem kosza od laski, która tydzień wcześniej mówiła prosto w oczy kocham. Oddaje teraz dokładnie tym samym. Przebieracie jak samice w rui jesteście jak zwierzęta, gorzej i rozterek nie macie, kiedy trafi się lepszy i bardzo dobrze. Dlatego tak was traktuję. I tak, puszczajcie się ile wejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mam to samo i mam 27 lat. Nie było warto byc porzadna, bo i tak znalezienie fajengo, porzadnego faceta w tych czasach graniczy z cudem! Nie ważną jaką się jest. Faceci to zaklamane gnoje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
Dnia 23.11.2013 o 17:40, Gość i na c h o o j mi to bylo napisał:

i co mi z tegop ze cale zycie się szanowałam, ze się nie puszczałam? i tak nie spotkałam porządnego faceta a ma teraz już 35 lat i co? gowno. zmarnowałam sobie zycie jak p******a na własne zyczenie. trzeba było się r****c ile wlezie z kim popadnie, szalej, pic, cpac i mieć z tego ubaw. a teraz co? najlepsze lata przeleciały a jazostala na starość sama jak poaluch. pioerdolic porzadnosc i tak tego nikt nie docenia!!! jestem sfrustrowana na max!!!

Warto byc porządną!W Boga nie wierzysz?Staniesz kiedys na Sadzie Ostatecznym przed Bogiem i co mu powiesz że masz go gdzieś i Jego Przykazania??Ratuj duszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uve
Dnia 23.11.2013 o 10:40, Gość i na c h o o j mi to bylo napisał:

i co mi z tegop ze cale zycie się szanowałam, ze się nie puszczałam? i tak nie spotkałam porządnego faceta a ma teraz już 35 lat i co? gowno. zmarnowałam sobie zycie jak p******a na własne zyczenie. trzeba było się r****c ile wlezie z kim popadnie, szalej, pic, cpac i mieć z tego ubaw. a teraz co? najlepsze lata przeleciały a jazostala na starość sama jak poaluch. pioerdolic porzadnosc i tak tego nikt nie docenia!!! jestem sfrustrowana na max!!!

podaj kontakt, mam kumpla który na ciebie czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegar
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Mam to samo i mam 27 lat. Nie było warto byc porzadna, bo i tak znalezienie fajengo, porzadnego faceta w tych czasach graniczy z cudem! Nie ważną jaką się jest. Faceci to zaklamane gnoje. 

Lecisz na prymitywów a porządnych olewasz więc masz. Może zacznij zauważać tych porządnych, zawsze możesz spokojnego zagadać, korona ci z głowy nie spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość zegar napisał:

Lecisz na prymitywów a porządnych olewasz więc masz. Może zacznij zauważać tych porządnych, zawsze możesz spokojnego zagadać, korona ci z głowy nie spadnie.

Oczywiście mówisz o tych brzydkich, często zaniedbanych i bojacych sie odezwac do kobiety, ktorych ,,porzadnosc" wynika z tego ze wiedza jak bardzo ograniczone mozliwosci maja, ze nie maja brania i nie moga r...c wielu lasek jak Ci przystojni wiec próbują nadrabiac charakterem. Juz widzę tych porządnych ,,bo takie maja zasady" 😂 gdyby byli przystojni lub średni (ale zadbani, męscy) to by roochali prawie każda. Jak się nie ma okazji to nie jest się rozwiazlym, proste. I uprzedzam zarzuty, nie szukam idealnego modela ale chociaz przecietnego, zadbanego faceta ktory MI sie bedzie podobal, bo wiadomo ze musi mnie pociągać, bez tego związek to katorga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klein
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Oczywiście mówisz o tych brzydkich, często zaniedbanych i bojacych sie odezwac do kobiety, ktorych ,,porzadnosc" wynika z tego ze wiedza jak bardzo ograniczone mozliwosci maja, ze nie maja brania i nie moga r...c wielu lasek jak Ci przystojni wiec próbują nadrabiac charakterem. Juz widzę tych porządnych ,,bo takie maja zasady" 😂 gdyby byli przystojni lub średni (ale zadbani, męscy) to by roochali prawie każda. Jak się nie ma okazji to nie jest się rozwiazlym, proste. I uprzedzam zarzuty, nie szukam idealnego modela ale chociaz przecietnego, zadbanego faceta ktory MI sie bedzie podobal, bo wiadomo ze musi mnie pociągać, bez tego związek to katorga.

Durne wymagania starej rury. A ty jakbyś była 10/10 też byś dawała doopy gdzie popadnie aby tylko przystojniak. Jesteś żałosna i próżna, jak większość bab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×