CHROBOTANIE FURCZENIE W NOSIE U 3 LATKA

córka skonczyla chorowac ok miesiąc temu. Ciągle chrobocze jej w nosie, przy głębszym oddechu słyszę jak coś jej w środku charczy. Mam wrażenie jakby miała czasami "gulę" w gardle i myślę że może od tego?? Czy z czymś takim powinnam iść do lekarza? Z nosa nic jej nie leci, kaszlu tez nie ma.. Czasami jak śpi, slyszę jak jej charczy, ale nie kazdej nocy. mozecie cos poradzic? robię jej inhalacje, ale nic nie dają

?

ale powinnam iść z tym do lekarza? to już miesiąć po chorobie i od tego czasu ciągle to ma...

masz inchalator w domu ? jeśli tak to zrób jej 2 razy dziennie(przez 3-4 dni) inhalacje z soli fizjologicznej,potem oklep i powinno przejść ... u nas zawsze działa

mam inhalator, robię inhalacje, raz dziennie, ale nie dziala

a po ile minut robisz?(bo wiem,że dzieci długo nie dają rady) hmmm to nie wiem idz lepiej do lekarz,bo nie zaszkodzi a może coś doradzi ...

robię po10 minut, max 15

Coś chrobota i charczy? Chyba ktoś w tym nosie mieszka. Innej opcji nie widzę, poza tą jeszcze że upodobałaś sobie słowa których nie rozumiesz i nie umiesz zastosować i efekt jest komediowy.

bys moze ma powiekszony 3 migdal, u nas tak sie to zaczelo, synnek w nocy zaczał wlasnie furczec i chrapac, obecnie to leczymy bo na usuniecie lekarz laryngolog jeszcze sie nie decyduje ps. po chorobie mozliwe jest takie furczenie aczkolwiek poszlabym do specjalisty, sama znasz swoje dziecko najlpiej, rob to co podpowiada ci intuicja, jesli cie to niepokoi nie zwlekaj, inhalacja rzecz swietna

u mnie zawsze sprawdzaja sie inchalacje i frida ,jeżeli Tobie nie pomagaja dłuższy czas to idz do lekarza.....