Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaias87

alkoholizm terapeutki

Polecane posty

boziu...Nie przyczyną tylko skutkiem.W kazdym razie najgorsze jest to, że możesz tej 40 jednak dożyc;)Pomyśl o tym zanim "umrzesz młoda i piekna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem_trzeba_dzialac
pytam, bo pewnie na kazdego co innego bedzie dzialac. jak tu juz zostalo wspomniane na facetow kobiety (k) czasem k plus seks. moze mimo wszystko to dobry trop...? cos co odciaga od czegos, co niszczy. co do reklam to sam mam slabosc. wystarczy ze zobacze jakies fajne elektronike czy ciuch i juz w glowie 'musze to miec' ! sam ulegam wespol ze swa glupota na wiele takich marketingowych pulapek a potem leze i kwicze bo w portfelu pustka. ;p choc domyslam sie, ze uzaleznienie od gadzetow a od alkoholu czy jakies jeszcze inne to moga byc 3 zupelnie rozne bajki. :> wlasnie to o czym mowicie to chyba sa rzeczy ktore odciagaja na moment (seks, tv), a poten pojawia sie problem... a ja dalej sie zastanawiam czy cos mogloby skutecznie odciagnac od czegos co czlowieka dreczy?! nie wiem moze jakas pasja, hobby... wybaczcie ze tak na glos przy Was mysle. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ShereKhan Nie ma dowodów na to, że alkoholizm jest dziedziczny, ale są takie spekulacje i nawet sama widzę wile przypadków. Szczególnie wśród osob ktore powinny od tego uciec, np jest mnóstwo córek alkoholików ktore wiążś się z alkoholikami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem_trzedba działać.­Nie ma nieszkodliwego nałogu.Nawet jeżeli ktoś ma nałóg dbania o zdrowie to wpada w hipohondrie, która jak wiadomo życia nie ułatwia.To samo tyczy się hazardzistów seksoholików, pracoholików.Nerwice natręctw, nerwice lekowe, psychozy...Stan psyche bezpośrednio przekłada się na twój organizm, twój wygląd itd.Nalóg to nał...Wazne w tym wszystkim jest to, że to on przejmuje kontrolę nad tym co robisz a jak wiadomo powinno być odwrotnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaias87
Takajednachlor ja również jestem tu nowa nie wiem jak to działa, i nie wiem czemu moje ostatnie wpisy wyświetlają sie jako gość. Jak będziesz jutro to zagadaj chętnie bym z Tobą pogadała bo myślę, że się zrozumiemy :) Pozdrawiam i dobranoc wszystkim bo rano do roboty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość to, że córki alkoholików wiążą się z alkoholikami z genetyką nie ma nic wspólnego.Ale może wyjaśni Ci to koleżanka psycholożka o ile jeszcze nie śpi.Nie chcę wchodzić w ten temat bo jest śliski.Poza tym gdyby była to kwestia genów to wielce bym się ucieszył bo oznaczałoby to, że już niedługo ten problem zniknie (przynajmniej w teorii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaias87
ShereKhan Miałam iść spać, ale intryguje mnie Twoja osoba, nie uzyskałam odp nawet na to czy pracujesz z ludzmi a jednak jakies pojecie masz o psychologi ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaias87
No dobrze widzę, że wszyscy się pospaliście dobrych snów i mniej problemów Wam życzę, dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowaaaa
Weszłam na temat, bo sama leczę się od 3 miesięcy. Piłam niemal wyłacznie piwo przez 3 lata codziennie, w weekendy dużo lub do zgonu. W pewnym momencie sięgnęłam swojego dna i poszłam na terapię. Nie do AA tylko do ośrdoka leczenia uzaleznień. Na razie jest ok, widzę już powoli zmiany, chcę odzyskać konktrolę nad swoim zyciem, zaufanie do siebie i chęć do życia. Życzę Wam abyście swoje dno osiągnęli jak najszybciej i je dostrzegli. Dobrej nocy życzę, alkoholiczka 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż.Psychologia to nie nauka hermetyczna albo tajemna wiedza skrzętnie skrywana przed profanami.Ale poza tym psychologia moim zdaniem ma rację bytu tylko w połączeniu z innymi dziedzinami wiedzy. O wiele bardziej przemawia do mnie biochemiczna strona zagadnienia,która jednak nie miałaby bez psychologii odpowiednich narzędzi do nazywania tego co się dzieje.Dobra idź w kimono bo jutro olejesz prace i z tego żalu do siebie znowu zachlasz.­Zarezerwować nick można na stronie głównej forum jakoś tak na samej górze powinno być napisane: internautko zarezerwuj swój nick czy jakoś tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaias87
gosciowaaaa może Ci się wyda głupie to pytanie, ale jak wyglądało Twoje dno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowaaaa
Dla mnie było kilka den :) Od małych, kiedy nie poznawałam samej siebie w róznych sytuacjach, drugie to kiedy obudziłam się w łóżku kogoś, kogo nie hcciałam (na szczęście ten ktoś się mną zaopiekował i nic mi nie zrobił) do dziś dziękuję Bogu za to, że był w pobliżu kiedy piłam. dodam tylko, że byłam w obcym kraju, bez telefonu i adresu do miejsca w którym nocowałam. do domu mogłam wrócić "na pamięć". Ale upiłam się tak, że do tej pory znam wieczór i noc tylko z opowieści. Teraz myślę, że ktokolwiek mógł mnie wtedy zg*****ć, zabić albo zrobić cokolwiek innego (tu przestałam sobie ufać, zawsze dbałam o swoje bezpieczeństwo),dnem było doprowadzenie się do stanu, w którym zamiast kaca mam lęk przed śmiercią, i straszny ból fizyczny, bezzsennośc. Teraz na terapiii widzę, że utraciłam jakośżycia, która kiedyś była duża. Chcę żyć znowu, powoli odbudować swój szczęśliwy świat,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowaaaa
Terapia Uzaleznienia od Alkoholu (mam w grupie tez multiuzalezniionych od alko + inne) w Poradni Zdsrowia Psychicznego dla Dorosłych na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowaaaa
ok, ja lece spać , bo zarzuciłam horror na dobranoc i weszłan kafe wyluzować :) jutro wstąpie to pogadamy, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciooowa
Ja już po kawie, wodzie z sokiem, soku i herbacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie wybieram się na zakupy w wiadomym celu. Strasznie leje, ale nie ma wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościooowaTo terapia dzienna?Albo inaczej mówiąc tzw dochodząca?­Gość jak nie musisz to nie idź.Tzn jeżeli to nie kwestia "życia lub smierci"tylko napad głodu alkoholowego.Wytrzymaj te pół godziny, zajmij się czymś, zwal se konia albo coś...minie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednachlor
Ehh z tym sklepem to jest podobnie chyba u każdego. Czekanie na ostatnią chwilę, albo łudzenie się że się nie pójdzie. A prawda jest taka, że jak widzisz na zegarku, że zaraz zamykają to się zbierasz do kupy i lecisz. Nawet jak przez cały dzień umierasz w wyrze i twierdzisz, że się nigdzie nie ruszysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh:)No ja własnie nie potrafie leżeć w wyrze.Stanę na głowie a cos zorganizuje.Chyba, że tak jak ostatnio doprowadze się do stanu, w którym nie można trafić stopą w buta i jestem pewny, że jak wyjdę to się wyłoże.Wtedy ratuje tylko detoks, na który przyjmuja niestety tylko po trzeźwemu a jak wiadomo po długim ciągu można być trzeźwym jak świnia a te półtora promila i tak jest.A Ty trzeźwa?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednachlor
. Już nietrzeźwa, ale jak widzę Ty wcześniej ;) Zdania tak poskładane, że ho ho. No ale bądźmy optymistami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 40 piw
Dzis tylko 7 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednachlor
Widzę, że temat umarł śmiercią naturalną. Bronoc zatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej,hej, hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowiczanka
Ostatnio oglądałam wykłady psycholog Wegener, słyszałam coś na temat alkoholizmu. Może sprawdzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dola05
Mój tata piję od jakiś 6 lat. Od momentu, gdy wtargnęła na jezdnie dziewczyna, której nie miał szans wyminąć. Zawsze sobie tłumaczyłam, że dziś na pewno będzie trzeźwy. No cóż, nigdy nie przyszedł. Terapia odpada, bo on jeszcze sobie nie uświadomił, że jest alkoholikiem. Może mi się uda na te wykłady go zawieść? Gdzie one są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×