Jak długo po porodzie stabilzował wam się okres

Jestem 13 miesięcy po porodzie. Pierwszy okres dostałam dość szybko, bo po 2,5 miesiącach po porodzie, mimo że karmiłam dużo piersią. Przed ciążą miałam mega regularne cykle, czasem tylko dzień przesunięcia się zdarzył. A teraz mam takie wahania 5 dniowe, niby niedużo, ale jak sobie przypomnę te moje mega regularne. No i najczęściej dostaję nagle, bez ostrzeżenie, nic mnie nie zaboli, tylko robi się mokro, no cieszę się że nie umieram z bólu w te dni, ale jak tak się też nic nie czuję, że nadchodzi, to też tak średnio. Ginekolog mówi, że tak może być i to nic takiego...to i sama wiem... Czy miałyście podobnie i w końcu się wam wyregulowało?

:), nikt tak nie miał ;)

szybko?ja dostałam już 4 tyg po porodzie,a tez karmiłam piersią dużo.tylko moje dziecie już w wieku 4 tyg nie budzilo się na nocne karmienie i to dlatego okres wrocil.za to teraz masakra mam takie przesuniecia..a zawsze miałam co do dnia

Ja mam tak samo jak ty.Urodziłam w maju a okres dostałam w sierpniu mimo,że karmiłam piersią.Też miałam bardzo regularne i przed bolały mnie piersi a w dniu okresu jeszcze przed jego wystąpieniem delikatnie brzuch a teraz nic zero oznak jakichkolwiek ale też zero bólu co mnie najbardziej cieszy:) i też są wahania trzy czterodniowe.

Tak mi powiedział ginekolog, że szybko dostałam, ja w nocy też długo karmiłam. No ale to nieważne już teraz... Już myślałam że mi się wyregulowało co prawda były nieco skrócone bo 3 miesiące miałam co 25, 26 dni, no ale ostatnio 29, 30 dni. Jak jestem czymś mocno zajęta, to nawet nie czuję, że mnie nagle zalewa :O

ja okres dostałam po zaprzestaniu karmienia piersią, ale nie wrócił do dawnych zwyczajów, a tez miałam zawsze bardzo regularnie i zawsze wiedziałam kiedy dostanę, teraz z objawów to jedynie PMS przed, blekki ból brzucha tuż przed zniknął, a mam tak teraz, że jeden okres 20-22dni, a drugi 30-32 dni i tak na zmianę, w sumie to jest jakiś cykl, ale nie mam pojęcia czemu taki, zawsze też dostawałam nad ranem, tuż przed wstaniem z łóżka, a teraz o każdej porze dnia to już dwa lata tak

a ja miałam jak w zegarku przed porodem,,a teraz..wlasnie doatalam 10 dni wcześniej!!

Praktycznie bezbolesne to i przed porodem miałam, ale jednak jak dostawałam to najczęściej lekkie mulenie czułam, teraz wcale. Tragedii nie ma ;). Tylko tak się zastanawiam, czy jest szanse, że mi sie jeszcze wyreguluje w pełni, w grudniu będzie rok jak mam okres...

ex, no to nieciekawie, bo to już z 10 dni przesunięcia, 20 dni cykl to bardzo mało. coś lekarz ci na to powiedział, czy uznał że nie ma sensu tego na siłę hormonami regulować? ja czasem ok. tydzień przed czuję lekkie mulenie, ale też nie zawsze...

No ciężko trochę szczególnie jak się wiele lat miało regularne i to bardzo regularne, nie wiedziałam co to znaczy nie dość okresu 2, 3 miesiące...na szczęście aż tak źle nie jest, że mam totalnie rozwalone cykle. Dni płodne wyraźnie czuję, więc jak zaczniemy majsterkować drugie, to wiem kiedy ;)

nie rozmawiałam o tym z lekarzem - a pod jakim względem może być nieciekawie?

ex, chodziło mi o to, że masz jeszcze gorzej niż ja, że te 20 dni, to mocno skrócony cykl. ale to wtedy kiedy masz płodne, to jeszcze w czasie miesiączki masz?

u mnie to jeszcze jest za małe to przesunięcie żeby hormonami ingerować, w sumie to nawet bym nie chciała. no cóż jakoś da się z tym żyć, choć mniej komfortowo pod tym względem niż wcześniej ;)

nie staram się już o dzieci, więc nie sprawdzam dni płodnych, w drugą ciążę zaszłam na tym długim cyklu, ale też specjalnych obserwacji nie prowadziłam

aha. no nic, jest szansa, że się jeszcze wyreguluje...

ur. w kwietniu, dostalam po pol roku @ i jestem po drugiej@ - przesunięta o kilka dni względem pierwszej i tego co było dawniej. Nadal karmię piersią.

co do reguralności to ok, nie mam zastrzeżeń, natomiast zmieniła się intensywność...mija rok. Okres znacznie obfitszy, choć przez to krótszy. Kiedyś spokojny, ale trwał 6 dni, do tygodnia. Teraz tylko 3 dni

no jak dopiero wrócił ci okres, to przesunięcia są jak najbardziej normalne. ja w drugim miesiącu miesiączkowania po ciąży dostałam 2 razy w ciągu jednego miesiąca. a później już raz w miesiącu, ale tak od 25 dni, do 31...

ja z obfitością, to akurat niemal identycznie, jak ostatnie lata przed ciążą.

Ja jestem 14 miesięcy po porodzie, po 6 miesiacach dostalam okres jak przestalam karmic i jestem na tabletkach antykoncepcyjnych i nadal mam nieregularne,czasem 2 razy w ciągu miesiąca,mialam cytologię parę miesięcy temu i bylo ok, nie wiem ile to jeszcze potrwa,

No przy tabletkach to też inna bajka... Ja dziś dostałam, tym razem wyszło 27 dni, tym razem nie co krótszy niż ostatnie dwa ;)

Ja do dziś nie mam.