Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sobie myślę

nie chcę siostry męża na chrzestną

Polecane posty

Gość tak sobie myślę

Mąż ma jedną siostrę- młodszą, ale od początku nie traktowała mnie dobrze. Czasami ignorowała, obgadywała...gdy została naszą świadkową, ani razu nie zainteresowała się, czy coś pomóc- nawet głupiego telefonu nie wykonała ( a jest osobą nie pracującą, mieszka z rodzicami). Dzwoni do brata, jak coś chce, tj. kosmetyk za 200zł, opłatę za zakupy na allegro... teraz jak jestem w ciąży też zero odzewu, zero telefonu, chociaż wie, że jestem sama, zdana na własne siły (mąż wyjechał za granicę do pracy, nie mamy tu rodziny) kiedyś powiedziała, że nie lubi dzieci, także moje przemyślenia kierują się w jedną stronę, że nie jest to osoba życzliwa. Musiałam się wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Autorko, ja mam też tylko jedną siostrę rodzoną, z którą nigdy nie miałam ani dobrych ani bliskich kontaktów. I wbrew całej swojej rodziny, która na siłę próbowała mi ją wcisnąć na świadkową, sprzeciwiłam się i wzięłam swoją przyjaciółkę. Siostra nie pomogła w ani jednej rzeczy, nie interesowała. Przy dziecku sytuacja się zmieniła, interesuje się, dzwoni, jest matką chrzestną, ale to też bardziej na zasadzie traktowania małego dziecka jako zabaweczki i możliwośc***opopisywania się. Jeśli będą kolejne dzieci tak jak przy ślubie nie będę zwracać uwagi na to, co mówi rodzina, czego chce, tylko na to czego chce ja i mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galazka mitru
skoro nie chcesz to jej to powiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jej nie bierz -mam bardzo podobna sytuacje z siostra meza -caly czas napuszcza na mnie tesciowa ,szpera po pokojach i wogole tyle ze ja się nie postawiłam mezowi i jest chcrzestna mojego syna i zaluje jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mąż wie co o niej sadzisz? Jeśli wie to nie powinien się ubierać. Masz inna kandydatke na chrxestna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, bo niunia jest w ciazy, wiec wszyscy powinni nad nia skakac, rozczulac sie i z miloscia wypowiadac sie o jej dziecku. A szwagierka, ktora rzadzi sie prawami mlodosci jest bee, bo dzieci nie lubi. Od kiedy swiadek slubu ma czynnie uczestniczyc w zyciu panny mlodej? Co ma robic? Uslugiwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
ja żałowałam, że była świadkową, płakałam przez nią na własnym weselu...do kościoła przyszła ubrana niestosownie- wszyscy to komentowali potem- najadłam się wstydu... oczywiście jej rodzice twierdzili, ze wyglądała pięknie. Bardziej interesowały się obce osoby niż ona. MamoCóreczki właśnie myślę, że u nas będzie podobnie, czyli na zasadzie zabaweczki i popisywania się, zwracania uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie przepadam za dziecmi i
nie uwazam sie za osobe nie zyczliwa:D pewnie jestes typem takiej zapatrzonej w siebie niuni w okol ktorej wszyscy maja skakac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nie ma musu do brania jej na chrzestną. To nie obowiązek a ona chyba się o to nie doprasza co? Weź kogo tam chcesz i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie chrzestnymi będzie kuzynostwo z mojej strony, chociaż mąż ma bratową. Na chrzestnych wybieramy po prostu ludzi, z którymi jesteśmy bliżej. Nie ma reguły, że musi być z obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty uważasz że jeśli ona dostąpiła zaszczytu bycia waszą świadkową to miała w obowiązku wydzwaniać do królewny??? świat nie kręci sie wokół ciebie! może lepiej dla niej żeby tą chrzestną nie została bo będziesz od niej wymagać ciągle prezentów i pomagania przy dziecku. ps. brat mojego męża też był naszym świadkiem. nie mam z nim jakiegoś super kontaktu, jest straszy o parenascie lat, ale nie wnosiłam sprzeciwu bo niby czemu? Mąż chciał brata za świadka to sobie wziął. Autorko wyluzuj i ogarnij sie troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
ty uważasz że jeśli ona dostąpiła zaszczytu bycia waszą świadkową to miała w obowiązku wydzwaniać do królewny??? - tak właśnie uważam, nie tyle do mnie tylko do nas, tak wypada, ale bardziej rozpieszczonej gówniary nie widziałam. Dzwoni tylko po to jak kasy jej brakuje (od 3 lat niby pracy szuka, a raczej jelenia, co by spełniał jej zachcianki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzeciw sie mężowi i tyle wystarczy ze nie sprawdzila sie jako swiadkowa ( nie wiem dlaczego nie wzielas jakiejs swojej kolezanki lub kuzynki a mąż kolegi ??) chrzestna ma byc odpowiedzialna osoba ktora zajmie sie dzieckiem wrazie czego i bedzie życzliwa dla niego a nie jakas rozwyrdzona małolata ktora trzeba sie zajmowac bardziej pewnie niz dzieckiem. moj narzeczony ma kuzynke 19 letnia jedynaczke ktora została chrzestna dziecka jego brata,dobrze ze ja wzieli bo teraz pewnie rodzina by naciskala zeby ja wziasc do naszego dziecka ale ja i tak bym jej niewziela bo jest bezenadziejna i naprawde jej nie lubie.bratowa teraz żałuje widze po niej no ale trudno dziewczyna wogole sie nie interesuje dzieckiem teraz ani jak bratowa byla w ciazy nie wiem czemu ulegla i wzieli ta gowniare....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
by naciskala zeby ja wziasc do naszego dziecka xxx ty też jesteś beznadziejna. nawet we własnym języku nie potrafisz się wyrazać. nie ma takiego słowa jak "wziasc" analfabetko bez szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bratowa teraz żałuje widze po niej no ale trudno dziewczyna wogole sie nie interesuje dzieckiem teraz ani jak bratowa byla w ciazy nie wiem czemu ulegla i wzieli ta gowniare.... xxx a co to, chrzestna ma się jakoś specjalnie dzieckiem interesowac? jak to się ma przejawiać? odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie w jakiej wy epoce żyjecie? chrzestni nie są dzisiaj od zajmowania się dziećmi ani od interesowania się mątką dziecka.... od czasu do czasu trzeba kupić prezent i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy macie problemy naprawde....Nie chcesz jej na chrzestna tojej nie pros o to i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uroiłaś sobie że to twój wróg.Prawda jest taka że to z tobą jest coś nie halo a nie z nią!!Nie jesteś pępkiem świata,ani nikim ważnym a to że jesteś w ciąży nic nie znaczy.Nie tylko ty chodzisz w ciąży-co to będzie jak zaplanujesz drugie...bój się boże.Nikt nie ma obowiązku c***omagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile ma lat? bo niektore małolaty takie sa, mieogarniete zajmuja sie tylko sobą ale z wiekiem im przechodzi i staja sie sensownymi osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jest jakiś obowiązek brania akurat siostry męża na chrzestną? Nie chcesz - nie bierz, proste jak budowa cepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi mi o zajmowanie sie dzieckiem czy matka w sensie uslugiwanie,zostawanie z nim itp.ale moim zdaniem chrzestna nie jest od kupowania prezentow to jakas zenada poprostu teraz wszystko sprowadza sie do kwestii materialnych.moim zdaniem chrzestna powinna byc osoba ktora lubimy, utrzymujemy kontakty, intersuje sie naszym zyciem i zyciem malenstwa a nie jakas dziewucha tylko dlatego ze jest siostra męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale jakby się ktoś interesował moim zyciem to bym go wyslala na bambus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wgl gosc 13;07, 13;09 jaka agresja dramat, chyba ktos tu ma problemy osobiste i sie wyzywa na forum...masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety, wy naprawde juz skonczylyscie 18 lat i macie dowod osobisty? Watpie w to, no bo zupelnie nnie rozumiem, czemu wpuszczacie do swojego wlasnego domu patologie i toksyczne osoby...Tak sie zachowuja tylko dzieci, nie macie swojego wlasnego zdania, kazdy moze wam nasrac na glowe i na wasz dywan w mieszkaniu, a wy dalej bedzie sie kontaktowac z ta osoba... Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierz na chrzestną kogoś innego, myśl o dziecku, po co dziecku taka chrzestna? Tym bardziej, że wspomniała, że nie lubi dzieci. Nic nie mam do takich osób, ale po co w takim razie brać ją na chrzestną? bezsensu i ona i dziecko się będą męczyły. Moi rodzice też się kierowali tym "staromodnym" zwyczajem, żeby brać swoje rodzeństwo i chrzestny jest bardzo w porządku a chrzestna mi się taka trafiła... echh, lepiej nie mówić. Ja nie mam rodzeństwa, więc wybiorę jak będę chciała bez żadnej presji, ale ty też masz przecież wolną rękę, nie przejmuj się tak zdaniem innych bo ci "inni" sobie pogadają a potem zapomną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
I tak właśnie zrobię, wybiorę, kogo uważam. No taką małolatą to ona nie jest - zaraz ma 27lat (tylko zachowanie nieco inne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
tyle razy wyciągałam do niej dłoń, dzwoniłam, pisałam, ale niestety nie mogę liczyć na tą samą życzliwość w drugą stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jak mam podobnie! Siostra mojego męża była moim świadkiem na naszym ślubie, mimo, że mogłam wziąć bliską mi kuzynkę. Wybrałam ją bo inaczej byłaby świadkiem męża. Bo teściowa tak chciała, a mój Mąż nie widział problemu żeby były dwie kobiety świadkami. Ja przecież nie mogłam wybrać mu świadka, ani nakazać że to ma być facet bo "lepiej" wygląda. Nie spisała się w ogóle - jak dla mnie świadkowie ślubu mają pewne obowiązki. W moim regionie świadkowie pomagają w organizacji ślubu, później pomagają robić tzw. koronę, później pomagają się ubierać młodym i są "prawą ręką". Ona miała wszystko w d. Trudno. Teraz kiedy urodziłam synka, czas zastanowić się nad chrzestnymi. Ja siostry nie mam, ale mam bliską szwagierkę, która bardzo pomagała mi w ciąży, a teraz pomaga przy dziecku. Nawet brała urlop w pracy, żeby mi pomóc jak mąż był w pracy - jestem po cesarce i ciężko się na początku poruszać. Ale i tak chrzestną będzie siostra mojego męża i trafia mnie z tego powodu jasny szlag!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za korona? Ja jestem zdania że trzeba wybierać ludzi (świadków/chrzestnych) z głową a nie bo mama/ babcia / sąsiadka chcą więc mus wybrać tego czy tamtego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
"Ale i tak chrzestną będzie siostra mojego męża i trafia mnie z tego powodu jasny szlag!" a to dlaczego jednak będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×