Histeria u 3latka

Mój 3letni syn był dotychczas grzeczny. Ale odkąd poszedł do przedszkola to zrobił się okropny. Co prawda nadal słucha nakazów i zakazów ale czasem dostaje histerii. Np dziś przy podawaniu kropli do uszu–darł się jakby go ktoś ze skóry obdzierał, wrzeszczał,piszczał i krzyczał żebym go puściła i przestała,bo go boli. Rano jak wychodzimy do przedszkola też codziennie wrzask. Ostatnio jak wracaliśmy od babci to na ulicy nam się rozdarł,bo chciał wracać do babci więc na całe gardło płacz. Próbował też uciekać więc wzięłam go mocniej za rękę a on drze się na pół osiedla ze złamie mu rękę. O ile udało mu się wytłumaczyć ze nie wolno tak krzyczeć i więcej na ulicy sceny nie zrobił o tyle jeśli idzie o podanie leków do ucha to nic nie dociera. Zupełnie jakby był w innym świecie. Nie można go wyrwać z tej histerii. Podobnie rano jak idziemy do przedszkola. Płacze i krzyczy ze już go nie kochamy,ze go na zawsze tam zostawimy... Nie wiem jak do niego dotrzeć,jak taki atak histerii i paniki przerwać. Sąsiad który mieszka pod nami zaczepił sąsiadkę która mieszka z nami przez ścianę i ja wypytywał bo stwierdził ze my chyba to dziecko katujemy,bo ono tak krzyczy. Wkońcu naśle mam opiekę:(

Może to okropne ale spoliczkuj go wtedy. To pomaga się obudzić z takiego ataku. Ja sama miałam taki przypadek że wpadłam w histerię jak na moich oczach człowiek wpadł pod pociąg. Wtedy dostałam w twarz od przypadkowej osoby która była obok. Może to strasznie brzmi ale pomogło.

kobieto ty chyba znowu potrzebujesz takiego spoliczkowania zeby sie obudzic! ty wrzeszczalac przez szok . to calkiem inna sytuacja niz u 3latka. spoliczkowac dziecko????????????? moj syn dzis odstawil atak wrzaskow i histeri przy obiedzie. chcial jesc czekolade a nie obiad. tlumaczylam ze jemy obiad ale nic nie dalo. zaczal wrzeszczec , wyc, prosic mnie jakbym go katowala!!! skonczylo sie na tym ze nic nie zjadl . bylam wkurzona i mocniej chwycialm go za ramie, podnioslam glos. w koncu musialam go uspokoic na kolanach. nerwy mi puszczaja w takich sytuacjach ale juz nie wiem co robic. czy nie reagowac ? tlumaczenie nic nie daje w takiej sytuacji. wspolczuje ci autorko . jezeli masz jakies kontakty z sasiadami to powiedz dlaczego maly wrzeszczy. moze sami maja albo mieli dzieci to wiedza jak to bywa. pocieszajace jest to ze kiedys z tego wyrosna

u mnie tez byla niedanwo taka sytuacja ze corka nie chcialka sie kapac. tak sie darla ze az sasiad zaczal pukac do rzwi. cos tam marudzil ze zglosi do opieki.

witam ja mam to samo z moim 2 latkiem on jeszcze za duzo nie mowi ale za topiszczy!!Krzyczy płacze to jest to samo co u twojego 3 latka wszyskto zeby postawic na swoim.moim zdaniem to samo minie tylko nie mozna sie poddawac.bo jesli ja na jego wrzask nie reagule to po chwili on katem oka na mnie spoglada

sprobuj odwrocic jego uwage na cos innego Jak bylam mala tak sie darlam jak mi myto glowe. Caly blok mnie slyszal Dotychczas pamietam moje wlasne wrzaski Dziecko jak wpada w ten trans histeri samo sie potem nakreca. Trzeba to jakos przerwac ale nie policzkowac. ani trzasc . Trzeba odwrocic uwage.. pokazac mu cos fajnego. albo dac do raczki cos nowego co go zainteresuje.