Jak sie Wam żyje w UK w pokoju

kupimy domek na stare lata jak dożyjemy teraz: Grecja,Dominikana, Malezja, Australia itd zwiedzamy i balujemy>>> tak trzymajacie kase na kontach, to rzady w UE zrobia to samo co na Vyprze i z waszych oszczednosci zostana grosze, a na stare lata nikt wam kredytu hipotecznego nie da... myslenie glupcow, jakos to bedzie...

myślisz że trzymamy kasę na koncie? jesteśmy naiwni ale nie aż tak mamy działkę w dobrej miejscówce i mieszkanie w Warszawie które pracuje na siebie, wynajmują studenci wystarczy na stare lata na domek na prowincji :D oby zdrowie dopisywało

Ja wciaz nie rozumiem jednej rzeczy: Po jaka cholere konczycie w Polsce studia, po ktorych wiadomo ze nie ma pracy ( nie tylko w Polsce, ale i na swiecie - i to nie objawilo sie nagle, tylko trwa od lat) i przyjezdzacie do UK zmywac gary itp. Rozumiem, ze ktos jest w Polsce sprzataczka, czy ok - fryzjerka - to wiadomo, ze bardziej mu sie kalkuluje UK. Ale naprawde jest przykro, ze polskiego magistra Anglicy maja za kogos do podcierania tyłków. Nie szkoda wam tych lat? jesli i tak pracujecie fizycznie, nie lepiej bylo zdobyc konkretny fach, np w rzemiośle? Tobie jest przykro a im nie i nie szkoda się kształcić tępoto. A nuż dostaną lepszą pracę. Wszystko jedno czy są w Polsce czy w UK skoro jak mówisz, po studiach nie ma pracy. Przynajmniej nikt się ich życiem tak nie emocjonuje oczko.gif ludzie żyją swoim życiem (w większości), wunajmują sobie mieszkanie lub pokój, i nie siedzą w domu rodzinnym. XX Dlatego konczylam studia w UK, zeby pracowac tu w zawodzie. Jeslibym chciala pracowac w Polsce, konczylabym takie studia, po ktorych moge dostac pracę - jak nie w Polsce, to gdziekolwiek. A po co konczyc rozne socjo-poli i narzekac,ze po tym sie ma w UK prace za najnizsza krajową? I pracowac jako pomywaczka? Juz lepiej skonczyc zawodówke, miec fach i nie wylewać żalów na cały swiat. Pomywaczka :D przed studiami tak pracowałaś? Czy mamusia pieniążki dawała? Jak ktoś tak sobie może pozwolić to dobrze, ale wielu ludzi nie moźe studiować i pracować w tym samym czasie, jest to niemożliwe ze względu na różne zobowiązania, a i niektórzy nie chcą chodzić w jednej bluzce przez x lat, bo się zachciało studiować.

myślisz że trzymamy kasę na koncie? jesteśmy naiwni ale nie aż tak mamy działkę w dobrej miejscówce i mieszkanie w Warszawie które pracuje na siebie, wynajmują studenci wystarczy na stare lata na domek na prowincji oby zdrowie dopisywało Nie tłumacz, mądrale i tak nic nie zrozumieją :D siedzą całymi rodzinami w jednym domu i spekulują ile kto zarabia w UK lub gdziekolwiek. Czy to nie jest niegrzeczne? I nie ich zasrany interes? Niech się sobą zajmą i wyprowadzką od rodziców lub czymkolwiek co kuleje w ich życiu.

Nie tylko Polacy wynajmuja pokoje. Kiedys mieszkalam w domu z Niemcami, Francuzami, Anglikami. Wszyscy byli doroslymi facetami po studiach, ktorzy mieli prace, ale nie byylo ich stac na kredyt, a wynajem domu byl bezsensu na 1 osobe, biorac pod uwage to, ze jak pracujesz od 9-5 to w sumie caly dzien cie w domu nie ma. Ja wynajelam mieszkanie pozniej z chlopakiem, bo chcielismy miec swoj kat, ale poki bylam sama, to mi mieszkanie na pokoju nie przeszkadzalo.