BRUNETKI BLONDYNKI CZY RUDE

Ktore najlepsze, najseksowniejsze? PISZCIE

lyse

krótko strzyżone róde

blondi ale nie farbowane brunetki czy szatynki ;)

blondynki rude na rowni

blondi zadne rude!!! (trzy wykrzykniki oczymś swiadczą ;)

Zdecydowanie rude. Jest nawet takie powiedzenie. Jak rdza na dachu to mokro w piwnicy.

rude są do niczego

Rude i brunetki.

rude klamliwe i falszywe:D

rude psu na budę :D

Stereotyp, a blond są głupie?

generalnie mój typ to rude ale w moim przypadku bym wziął co dają ;)

"ale w moim przypadku bym wziął co dają" ja też pod warunkiem że dają Łoną :)

ja jestem ruda. mam piegi, niebieski oczy, mam półdługie włosy i nie narzekam na męskie spojrzenia. aha! farbowałam sie tez na ciemno i blond z czego dla większosci w badzie wyglądałam najlepiej, ale ja lubie siebie w moim rudym. poza tym, ten kolor wlosow, skutecznie przesiewa ludzi z ktorymi nie chce miec nic do czynienia :)

Mam zle wspomnienia z blondynkami.brunetki fajne z jedna jestem.ale zawsze marzyłem o rudej z piegami i jasna cerą. Co do wrednosci to nie wierzę w te bzdury o rudych.

Rude.zdecydowanie rude bo rzadziej spotykane przez co bardziej egzotyczne. No i maja różowe zwieracze.hehe.prawda?

Jasne blondynki też maja jasno różowe zwieracze.

Fakt.moja byla zona jest jasna blondynka.jasna z tylu i rozowa w srodku.to chyba jedyne jej plusy.

nie rozumem co rozumiecie przez rozowe zwieracze? czy kobiety o podanym wyżej typie urody, różnią sie w miejscach intymnych barwa skóry?

Tak cos w tym jest.generalizowac na forum wolno wiec powiem tak.jasna skora(sniada)bez wzgledu na kolor wlosow bedzie miala jasniejsze zwieracze niz ciemna brunetka.oczywiscie nie jest to zasada.pozdr.

dobra, a ciagnac ten tok rozumowania: co ma kolor ''zwieracza''- o cokolwiek wam chodzi - do meskiej preferencji? bo tego nie rozumiem nadal

Ktos pytal o najseksowniejsze.jesli masz swiadomosc jak może wygladac"tu i tam"i jestes otwarty na kazdy rodzaj sexu to ze wzgledu na preferencje wybierasz taki typ kobiety.wiem, ze kolor przy dziurce jest mało wazny ale sa i tacy co zwrócą na to uwagę. Nie potrafie lepiej tego wytłumaczyć.

Jasna cera to śniada? Hahahahhaha odwrotnie, gamoniu!

Ja preferuje blond. Po prostu bardziej przykuwa moją uwagę.

Sniada to blada tylko,ze opalona.czyt.oliwkowa.

Ja miałam wszystkie kolory na głowie i w blondzie przykuwam najwięcej uwagi panów :p i mają mnie za głupszą niż kiedy byłam np. szatynką, przynajmniej przy pierwszym kontakcie. Ach, te stereotypy :)

jestescie obrzydliwi

Śniady to to samo co smagły, używa się tego określenia również do opalenizny, ale śniady znaczy o brązowej skórze! Blada skóra jest śniada tylko opalona, ale wedy nie jest już blada :D nie umiem dobitniej wytłumaczyć

ja jestem cała 12 miesięcy blada jak córka młynarza. przy rudej urodzie opalanie nie wychodzi mi na korzysc ;) to jedyne czego w sobie nie lubie, ale da sie zniesc :)