Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na dnie

mąż mnie zdradzał

Polecane posty

Gość na dnie
milion myśli w głowie... Nie chce czekać az łaskawca się do mnie odezwie. przecież to zupełnie nie tak. sytuacja powinna wyglądać inaczej, a tak to ja mam i tak gorzej... Nie mogę sobie z tym poradzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co sie nakrecasz ? Zajmij sie czyms .W domu przy dzieciach masz az nadto pracy .Pozwol mu zebrac mysli , ulozyc argumenty i niech spokojnie , bezpiecznie wroci do domu .Nie blagaj o rozmowe, nie plaszcz sie, ale nie szafuj tez wnioskiem rozwodowym.Jesli rodzice jego sa rozsadni , to na pewno nie poglaszcza go po glowie .Jest to bardzo naganne .I gdyby byl moim synem dostalby okropne rugi za taka postawe . Moze oceniaj swego meza bardziej calosciowo : jaki byl do tej pory, czy troszczyl sie o was, czy byl dobrym ojcem, mezem. Jednorazowy wybryk- ten romans nie powinien przekreslic Ci calosci . Wiem, ze odbiegam ze swoim radami od wiekszosci , ale co pochopnie , to okropnie . Daj mu czas , bo jesli jest czlowiekiem cokolwiek myslacym , bedzie wiedzial , ze moze spieprzyc wam wszystkim zycie .I madry czlowiek bedzie chcial naprawic to , co sam schrzanil . Trzymaj sie .Uciekam do swoich zajec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, to on stracił wszystko, nie Ty! zrobił Ci świństwo, zniszczył to co było między Wami.. To już nie wróci. Bo i po co? Jest tego wart? Nie. Płacz, musisz to przeżyć, ale później weź się w garść i pokaż, że bez niego dacie sobie świetnie radę! Uwierz w siebie. To on jest śmieciem. Zajmij się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katariiina
najlatwiej jest udzielac rat osobom ktore nie byly w takiej sytuacji.Kobieta placze,jest rozzalona bo zostala oszukana,ma pelno emocji w sobie ktore nie maja ujscia. autorko teraz widzisz swiat z szarych barwach,nie widzisz wspolnej przyszlosci i to zrozumiale.Daj sobie czas...minie kilka dni,pogadasz z mezem,zaczniesz bardziej trzezwo patrzec na sytuacje i wtedy jest nalepszy czas na jakies decyzje.Teraz nie jestes w stanie racjonalnie myslec.Teraz myslisz tylko jaki to dran,ze go nienawidzisz,ze to koniec ale jednoczesnie ze go kochasz.Pamietaj,ludzie popelniaja bledy.Kazdy jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katariiina
tzn "rad" ja kiedys tez bylam pewna ze jak moj kochany maz mnie zdradzi to nie wybacze nigdy.Brzydzilam sie zdrada. I co??? znalazlam sie w takiej sytuacji i teraz wiem ze to nie jest takie proste.Mialam swoje zasady a jak przyszlo co do czego to moglam je sobie wsadzic,bo weszly uczucia.I nie zaluje ze wybaczylam.Nie zapomnialam bo blizna zostanie ale wybaczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na dnie -emocje nie pomogą Ci musisz ochłonąć .Plusem dla męża jest to że sam uciął ten związek,przemyślał ,zrozumiał i podjął decyzję bycia z wami.Mówię z doświadczenia pośpiech i nerwy są najgorszymi doradcami.Oboje potrzebujecie czasu przemyśleń co dla was jest najważniejsze.Przebaczenie piękna rzecz warto o tym pamiętać złość mija z czasem a liczy się się to czy potraficie nauczyć się z tym żyć.Przekreślenie wszystkiego co do tej pory stworzyliście czy chcesz tego mam wrażenie że nie. Nie nakręcaj się sama bo to do niczego nie doprowadzi a zniszczyć może wszystko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A swoją drogą szczwany lis z niego - zostawił cię na tak długo, żebyś skruszała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość fajna mama
Bo to tylko tak jest w filmach, że facet błaga o przebaczenie, przeprasza, walczy... W prawdziwym życiu niestety ucieka z podkulonym ogonem. Kochana chciałabym cie pocieszyć, tymbardziej że sama właśnie przeżywam podobną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dnie
wczoraj zadzwoniłam wieczorem do niego, nie odebrał :( żałuje, że to zrobiłam..płaszcze się tak, aon się nie odzywa..olała mnie i zostawił z tym wszytskim ;( ja na prawdę myślałam , ze to jest facet na życie. ze jesteśmy innni, że on mnie kocha najmocniej na świecie, mówił że żyć beze mnie nie umie... A tu się okazuję, że potrafi i sam uciekła i jest beze mnie. pewnie nawet nie tęskni. tak często mnie przytulał, zapewniał o uczuciu..czułam się kochana. Te małżeństwo było moim fundamentem w życiu. wszystko na tym budowałam. teraz czuje się sama, upokorzona.. czuje się ze nie wiem jak żyć. to mnie przerasta. nie potrafie tego znieść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc fajna mama
Wyjdziemy z tego bagna, musisz byc silna zastanow sie czego naprawde teraz chcesz ja mojemu nie wybacze zdrady, ale mamy male dziecko, moze bedziemy zyc w tzw "ukladzie" dla dobra syna nie wiem jeszcze w akzdym razie postpapilas zle, ze od razu wywalislas go z domu, trzeba bylo najpierw zabezpieczyc siebie mi doradzono zeby zbierac dowody zdrady na wszelki wypadek ja siebie nie oszukuję, wiem ze jak wygarne mojemu ze wiem o zdradzie to odejdzie, skoro zdradzil to znaczy ze uczucia miedzy nami juz nie ma. to co bylo juz nigdy nie wroci ktos pisal o potluczonym wazonie, owszem mozna go posklejac, ale nigdy juz nie bedzie taki sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź sie w garść i zacznij myśleć trzeźwo i na zimno. To męska szmata, tchorz i zero. Zacznij planować życie jakby w nim mezulka miało nie być. Najlepiej gdybyś pojechała i zbluzgala go, na pewno na to czeka. A tobie potrzeba wiedzy co będzie, w te czy wewte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dnie
fajna mama- ja go nie wyrzuciłam. powiedział, ze jedzie do pracy a tak na prawdę pojechał na drugi koniec polski:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dnie
ciężko mi go olać, tyle lar razem.. nie wiem jakon ale dla mnie to było całe życie. nie da się tak myśleć wyrachowanie że go nie ma i sobie poradzę. ja kocham tego człowieka, myślałam ze to mój przyjaciel...a on jest kłamcą,a teraz to zachowuje się jakbym była obca. to boli, tak strasznie boli.. Pewnie dla niego to nie problem, pewnie nie był tak zaangażowany w nasz związek jak ja. a ja kochałam, miałam pelną rodzinę... a tak na parwde miałam męża kłamcę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja p*****le, czytając Eleene rzygać się chce, czy ty w ogóle czytasz to co piszesz kobieto? przeżyłaś zdradę, jesteś w związku i jesteś w stanie sobie wyobrazić co byś czuła na jej miejscu? raczej chyba nie, najlepiej niech autorka podejdzie chłodno do tego i powie mężowi och zdradziłeś mnie, ale przecież nic się nie stało, mamy dzieci a więc błagam nie odchodź, paranoja jakaś:o a co z jej emocjami, dlaczego to ona ma je tłumić w sobie, ma być teraz taka z***biście wyrozumiała, skoro to ON ją zdradził, nie ona jego, dlaczego teraz ona ma ponosić konsekwencje jego czynów, a on ma mieć wszystko w d***e, ją, dzieci, najlepiej spieprzyć i niczym się nie przejmować! Ale według ciebie to autorka musi nie histeryzować, przecież to nie koniec świata, żal ciebie czytać kobieto :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, lepiej pieprznac wszystko , p*****lnac kredyty , zostac samotna matka z kolejnymi kochasiami w wyrze.Jasne myslec tylko o swoich ambicjach.Zycze powodzenia autorce ze swoja 2-jka . Zaraz zleca sie faceci cyjes siubry wychowywac hahhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i jeszcze jak nie moze sobie dac rady z emocjami , jak jest taka rozhisteryzowana to niech skoczy do zimenj wody.Z***biscie pomaga rozwiazc problemy .Nastepny hsteryk tu sie znalazl wyzej .Wariatek nie brakuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jego metoda na ciebie. Żebyś to ty błagała o powrót. A co jego rodzice na ten temat? No i czy skopiowalas wszystkie te meile..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też mnie zdradził. Przed ślubem i nie mam pewności, że nie zrobi tego i teraz. Zostałam, ale nie wybaczyłam, nie potrafię. Żyjemy razem, ale jakby osobno. Każdy sobie rzepkę skrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dnie
mam zdjęcia mejli i mam je skopiowane na pendrive. Jego rodzice to sa tacy co ludzie pomyślą... z nimi się nie dogadam. powiedzieli mi tylko, ze ponoc dzisiaj w nocy ma wrócić... To jakiś koszmar. człowiek mojego życia stał mi sie wrogim obcym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdes
a więc będzie tak: on przyjedzie i bedzie chciał rozmowy, uciekł aby poukładać swoją strategę. Teraz pytanie Czy Ty masz swoją ? Przygotuj się do tej rozmowy nie rób scen( o ile możesz) bądź racjonalna. Powiedz co Tobie zrobił jak cierpisz , zapytaj jak on się z tym czuje, że jesteś w takim stanie. Dla niego sprawa nieaktualna a więc tamta kobieta nie ma znaczenia i zły jest ze teraz cała akcja go dopadła. On jedynie czego żałuje to prawdopodobnie tego, że nie usunął histori korespondencji To jest jego teraźniejszość dlatego reaguje inaczej niż byś oczekiwała. Jedno dźwignie taki ciężar inna nie- sama zobaczysz jak dasz radę ale daj sobie czas i najlepiej nie foch*j bądź konkretna jak nigdy dotą niech wiedzi że jesteś już inną osobą ( ale nie głupszą i drażniącą, nie wulgarną i ciekawską) Jezeli potrafisz zdobądź się na tzw. klasę aby pozuł się jak góóówno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie potrafisz wybaczyc, to czemu zostalas ? To takie bezsensowne .Ani Ty nie masz radosci z zycia, ani On nie ma szans , by na nowo zbudowac z Toba cos . Warto tak sie zacietrzewiac w swych urazonych ambicjach? Rozumialabym, gdybys odeszla , ale zostajac ? Twoja postawa wczesniej , czy pozniej popchnie go do nastepnej zdrady . 100%-pewnosci, ze tak sie stanie . Na bank bedziecie miec rozwalone zycie , wlasciwie to macie atrape malzenstwa , nie umiejac wybaczyc przyczyniasz sie teraz posrednio do tego . Terapia kochana, by Ci sie przydala .Bo bedziesz zgorzkniala , frustrowana, nieszczesliwa kobieta .Po co ? Kiedy jeszcze mozna cieszyc sie zyciem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dnie
nie wiem ;( mnie nawet nie poinformował, ze wróci..nic, cisza. wiem, zę to straszne..ale wolałabym się nie obudzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dnie
zawsze miałam się za silną kobietę, wszyscy mnie znają jako osobę zawsze usmiechniętą.. Ale teraz, to mnie rozwaliło, nawet oddychac nie umiem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli czlowiek nie umie wybaczyc, trzeba odejsc .W przeciwnym wypadku jest bezsensowne pozostanie w zwiazku .Bo nie uda sie naprawic zwiazku . Kazdy terapeuta tak powie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszsz
"wczoraj zadzwoniłam wieczorem do niego, nie odebrał" Czytam i nie wierzę - proponuję spakuj się i jedź do niego, padnij na kolana i błagaj o wybaczenie. W takich momentach wstyd mi za swoją płeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszsz
"Plusem dla męża jest to że sam uciął ten związek,przemyślał ,zrozumiał i podjął decyzję bycia z wami." Uciął związek, bo pewnie baba stała się niewygodna i znudził się nią. Albo gaci mu prać nie chciała jak żona. To szczwany i wyrachowany lis - a Autorka głupia jak but (oczywiście w tym temacie tylko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafomankaGminna
hehe no, mnie też wstyd, ale to czeto tutaj na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dnie
Wam wstyd.. a ja czuję się coraz gorzej :( i mam ochotę rzucić się pod auto jak będę wrcała z pracy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×