Kiedy można zacząć puszczać chociaż delikatne bąki przy swoim partnerze

Delikatne tzn jakie? Zdefiniuj bo nie czaję :P Jakby to człowiek miał wpływ na to czy w danej chwili wypuści smrodliwego czy nie... Odgłos owszem idzie jeszcze jako tako wysterować, ale jak już ktoś wcześniej wspomniał - może być delikatny w sensie odgłosu, niemal całkiem niesłyszalny, ale ze smrodkiem już nic nie zrobisz... Co najwyżej okno uchylić ;) . A tak na poważnie to wszystko zależy od tego jak się do tej czynności odnosicie oboje. Bo wiadomo, jednak to fizjologia tylko i każdego ona dotyczy bez względu na płeć i czy jest nie wiadomo jak piękny czy przeciętny z wyglądu, to gazy produkuje każdy i nie ma się co czarować, że jak ktoś z dobrej rodziny to nie pierdzi wcale. Oczywiście nie jest to miłe jak ktoś przy Tobie non stop wali jak z armaty :P Ale też nie ma co przeżywać w drugą stronę, jak niektórzy tutaj, że jak partnerce bączek wyleci od czasu do czasu to zaraz staje się niepociągająca i jest kojarzona z żulem w przepoconym dresie :( Są pary u których to normalne (oczywiście w pewnym sensie) i jakoś jest miejsce na ten Wasz romantyzm i nikt nie cierpi (ani to z powodu chamstwa partnera ani z powodu wzdętego brzucha :P ) . A co do Ciebie autorko, wspominałaś że masz problemy gastryczne. Więc według mnie powinnaś się jakoś przełamać, bo mimo wszystko zdrowie ważniejsze niż pier***lamento wszystkich świętych tu niepierdzących, którzy nie mają takiego problemu jak Ty i nigdy nie zrozumieją jak to jest trzymać bąki w pupce przez wiele godzin. A chłopak jak kocha, to bąka wybaczy, zwłaszcza jeśli to wywołane chorobą :) Pozdrawiam

Dzięki że taki temat powstał, właśnie dowiedziałem się że moja partnerka nie będzie miała za złe jak zdarzy mi się puścić bąka, sama niejednokrotnie ma z tym problem i nie trzeba się z tym męczyć.