Gość zawsze sexi Napisano Listopad 27, 2013 Poznaliśmy się oficjalnie ( nie pytajcie gdzie ), nie podrywał mnie, nie uśmiechał się do mnie, nie szukał żadnych zaczepek, nie patrzył na mnie jak facet któremu podoba się dziewczyna. Robili to jego koledzy po fachu, na gębach mieli wypisane " chętnie cie przelece " Problem jest w tym, że jjeśli on nic nie chciał i dalej nie chce, to dlaczego widziałam go koło mojego domu ( niech będzie że do Apteki musiał iść ) czatował koło mojej pracy, jak szłam na tramwaj to mnie wołał. Wypatrzył mnie jak szłam koło cukierni i wydusił dzieńdobry. Historia ciągnie się już jakiś czas i co mnie najbardziej zastanawia z kąd wie gdzie teraz mieszkam (nie powiedziałam mu do jakigo miasta się wyprowadzam ) i gdzie jest moja Uczelnia? O co mu chodzi? dlaczego nie zadzwoni do mnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach