Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdalem sobie sprawe

Polecane posty

Gość gość

Pomóżcie prosze. Rozstałem się z dziewczyną ja postanowiłem to zakończyć z tym że to była można powiedzieć nasz wspólna decyzja. Po niedługim czasie zaczeło mi jej brakować czasami napisaliśmy do siebie na fb pisała że tęskni psała że kocha ale nie napisała nic na temat tego żebyśmy wrócili do siebie. Ja się odważyłem i napisałem że chce być razem, że chce naprawić związek ale troche za późno się opamętałem. Ona zaczęła wychodzić z koleżankami, kolegam i zasmakowała wolności a teraz nie chce do mnie wrócić i nie wiem co zrobić staram się już tydzień prawiie namawiam itp ale nic to nie daje tylko większe nerwy u niej. Ja zdałem sobie sprawe z tego jak ja kocham i że nie moge żyć bez niej. Boje sę że na poprawe humoru ona spotka się raz drugi z jakimś innym i już będzie całkem pozamiatane. Co zrobić by odzyskać? Nasz związek nie był idealny ale były w nim momenty szczęscia było normalnie ale były też kłótnie przez dwa miesiące z małymi przerwami dlatego doszliśmy do tego że nie ma sensu. Nie rozmawialiśmy o tym tak szczerze tylko rozmyślaliśmy sami osobno ona u siebie ja u siebie i dlatego ze przypominaliśmy sobe tylko złe momenty tak się stało że sę nie dogadaliśmy. Co mam zrobić żeby ją przekonać do siebie? Razem spędziliśmy 3 lata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie miał podobnej sytuacji? Nikt nie może mi pomóc? Na wszystko ja namawiam i ciagle nic. Nie chce sie spotkać nawet po to żeby mi powiedzieć że to koniec całkowity tylko pisze i przez telefona a nie rozmawialiśmy cały czas daleko od siebie i tylko fb albo telefon :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli zasmakowała życia imprezowego i spodobało się jej to niestety , ale prawda jest taka że inni faceci zaczynają się nią interesować czyli np patrzą się na nią a do niej dochodzi sygnał że się komuś podoba że jest atrakcyjna i tak dalej czyli zaczyna jej sie to podobać to dlaczego ma to kończyć skoro jest to fajne a Ty i tak zakończyłeś ten związek .. czyli pobawię się , wyszaleję a jak mi się znudzi to wrócę albo poznam kogoś innego . ( tak myślą kobiety , lecza są wyjątki oczywiście ) . Więc ja na twoim miejscu nie siedziała bym na fb i na pewno nie błagała bym o powrót i poniżała się do granic możliwości . Po prostu zacznij imprezować tam gdzie ona imprezuje ale nie łaź za nią po prostu jeśli ona będzie na ciebie patrzała ty patrz się na inne czyli wzbudzaj zazdrość . Jeśli cię kocha zobaczy że może cie stracić a wtedy się dowiesz czy chce być z tobą bo zapewne następnego dnia po imprezie będziesz miał wiadomość od niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh pomysł dobry ale w moim wypadku trudny do zrealizowania. Mieszkamy w niewielkich miejscowosciach 7km od siebie wyjazd na impreze zawsze gdzieś dalej musi być bo u nas nic nie ma. Mam auto mam peniądze ale nie mam znajomych nie mam kumpli nie mam z kim wyjść i nie wiem gdzie ona imprezuje. Jak byliśmy razem mówiła że wieczory spędzane ze mna są najlepsze i nie potrzebuje imprez więc nie znam jej stałych miejsc itp. Poznała w pracy koleżanke a teraz oczywiście najlepszą przyjaciółke która takie życie prowadzi i pozazdrościła jej tego. Ja nie blagam rozpaczliwie itp ja namawiam na próbe na psychologa bo wczoraj mówiła że sama nie wie cego chce. Ja jestem pewny czego chce chce być z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zakonczyłem tzn ja powiedziałem że koniec bo przegieła zaczeła mi robić na zlość itd. Do tego wszystkego jest dziecko nie moje ale we mnie widzi ojca bo jestem z nią od malutkiej i do mnie mówi tato kocham Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutne . W takim razie musisz z nią porozmawiać albo w inny sposób zrobić coś by była zazdrosna np zacząć pisać z inną dziewczyną na fb w postach by to widziała . Zazwyczaj zazdrość daje nam kopa i motywacje do podjęcia decyzji która ona musiała by podjąć . Bo co z tego że będziesz na nią czekał skoro ona będzie w najlepsze balangowała . Jeśli zazdrość nie podziała to daj sobie z nią spokój i poszukaj innej wartościowszej dziewczyny . Dla mnie to i tak przechodzi ludzkie pojęcie że dziewczyna zostawia faceta po 3 latach dla imprez . Dużo przeżyliście i skoro kocha to wróci ale nie czekaj na nią nie wiadomo ile bo to tez nie jest " zdrowe "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh nie potrafie siedzieć bezczynnie. Pracuje już po 12 h żeby dawać rade ale co z tego w pracy troche lżej to znowu do 4 w domu nie śpie. Nie moge czekać bo wiem że polata po imprezach i będzie za późno. Koleżaneczka prowadzi takie życie właśnie i zmienia facetów cały czas też ma dziecko nie rozumie tego. # tygodnie temu rozmawialiśmy też na temat rozstania to mówiła że będzie walczyć że będzie czekać itd a teraz nie chce :( Siedze i myśle co zrobić co mam zrobić żeby ją odzyskać. Nie pojade do sklepu gdzie pracuje bo wiem że to się źle skończy bo nie jest tam sama ma staż naprawde nie wiem :( Ryczeć mi się chce pierwszy raz w życiu w takiej sprawie. Siedze i się dołuje masakra jakaś a nie mam nastu lat tylko 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po ile macie lat jeżeli można wiedzieć? Nastolatki, czy przed 30?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedz o godz o której kończy pracę . Powiedz jej jasno że ją kochasz że zrobisz dla niej wszystko i ze nie chcesz by latała na imprezy . Jeśli powie ci że woli imprezy to odpuść sobie ją bo ona i tak posłucha się koleżanki która zapewne ja tylko wykorzystuje bo nie ma z kim imprezować . Jeśli powie ze woli imprezy to znaczy że rezygnuje z Ciebie bo tak czy siak , dziewczyna chodząca na imprezy szuka faceta . A może będzie tak że przemyśli i powie ze cie kocha i ze się to wszystko zmieni . Nie możesz siedzieć musicie się spotkać i rozmawiać bo Ty sam nie wiesz co dalej ze sobą robić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh masakra wiem że nie moge siedzieć że musze działać ale nie wiem jak :( Dziś zakończyła rozmowe ze mna o godzienie tej o któej może wyjść z domu bo dziecko już śpi a mnie aż trafia normalnie. Prosze ją o spotkanie prosze o to żeby się spotkała i mi powiedziała że to już koniec i że mam znikać to nie chce tego zrobić a jak pojade tak po pracy do niej pod dom ją złapać to wiem że będą nerwy z jej strony jej rodzice będą robić zaraz awanture gdzie jest że nie ma jej w domu o tej h i nie będzie miała czasu porozmawiac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie moze powinienes ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Euphoria, mam tyle samo :) Autorze, wiesz co myślę? Że ją boli to, że to Ty ją zostawiłeś, a chodzi na imprezy, bo chce się dowartościować. Sama miałabym takie same myślenie. Dlatego musisz jej JASNO dać do zrozumienia, że nie wyobrażasz sobie bez niej życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałem mam 26 lat ona 22 wiem że młoda i że potrzebuje się wyszaleć kiedyś itp ale nie rozmawialiśmy o tym a jedyne co mwiła to to że ja jesj wystarczam nic więcej nie potrzebuje od momentu poznania kolezanki się zmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak poza tym to uważam, że musisz być fajny gość, bo związałeś się z młodą mamą, nie każdy facet by tak potrafił. Ale też z tego powodu myślę, że nie będzie jej znaleźć sobie kogoś tak łatwo jak bezdzietna 22latka. Także wyluzuj trochę w tym aspekcie. Co nie znaczy, że masz czekać. Masz działać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje jej do zrozumienia. Powiedziałem że spenie marzenie o mieszkaniu swoim tak pozałatwiałem że w tydzień możemy się wyprowadzić i mieszkać sami ale ona ciagle nie i nie. Rozmawia ze mna ale ciagle na nie :( Nigdy się nie wyzywaliśmy nawet nie padło słowo że ktoś jest głupi w kłotniach czy w gorszych chwilach naszego związku a tu taka zmiana mówi że nie wie czy mnie kocha. Chwile przed rozstaniem nie wiem może tydzień przeżyliśmy mega stosunek którego nie było od pół roku może i więcej taki z uczuciami i czułem jak mnie mocno kocha a po chwili taka zmiana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za miłe słowa :) Wiem że mam działać. Powiedz co mam zrobić żeby przekonać a ja to zrobie tylko to się dla mnie liczy teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Róże i list zostaw w tym sklepie zanim zacznie pracę, masz taką możliwość? Na mnie zawsze działały słowa na papierze mojego przepraszającego chłopaka. Dużo uczuć w tym liście. Musi wiedzieć, że jej chcesz. A jeżeli nadal będzie trwała przy swoim to sorry chłopie, ale sama sobie zrobi na złość i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dżizas jaki miły i przyjemny z Ciebie facet, zazdroszczę jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czego zazdrościć, do mnie raz się przyczepiła taka niechciana miłość, to niemiłe uczucie odrzucać kogoś wiedząc, że się tak stara :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam takiej możliwości :( pracuje w sklepie z innymi i wszyscy sa tam jednocześnie w sklepie. Kolezanka o której wspominałem niestety też :( Wiem że jak pojade do sklepu to pogorsze tylko wszystko bo bedzie zaraz że robie problemy jej w pracy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zostaw w jej domu. Albo wyślij pocztą kwiatową z tym listem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może kwiaty z listem przez posłańca do domu? muszę przyznać że kiedyś nie chciałam rozmawiać z facetam, nic, nic, nic każdy jego telefon mnie męczyłą lub po prostu nie odbierałam i jak wysłał mi 26 róż w koszu przez posłańca z listem to zmiękłąm, nawet juz nie chodzi o ten gest, tylko o to że czułam się zobowiązana wysłuchać co ma mi do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest niechciana miłość bo niechciana przechodzi po chwili i nie ma z tym problemu tez kiedyś tak miałem teraz jest inaczej 3 lata było wszystko w tym zwiazku szczęscie nieszczescie itd wszystko przechodzilismy bo własnie się kochamy oboje ale teraz ja wiem co jest powodem tylko nie mam pojęcia jak ją namówić do tego że to nie będzie takie fajne. Sam ją namawiałem na upartość w niektórych rzeczach ale czemu w tej akurat się mnie posłuchała? Mówi że będzie tak jak zawsze że już nie chce tak samo żyć że przez jakiś czas będzie dobrze a później znowu będzie niefajnie a to tylko ostatni czas taki był bo mieliśmy problemy których razem nie rozwiązywaliśmy a pokazala się koleżanka która pozdrawiała ją do tego od swoich znajomych czyli facetów którym się podoba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech ja bym chciala zeby mi tak przylazl do pracy bylabym szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej rodzice mnie nie lubią ( z wzajemnością )i wiem że w domu też będzie negatywnie nastawiana nawet jak zobaczą te kwiaty. Ona z rodicami też nie bardzo żyje dlatego marzeniem jest wyprowadzak dlatego zalatwiłem możliwość ale to nie pomaga :( Ja musze ja odzyskac ja chce sie przytulić i powiedzieć że kocham :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma inny charakter i praca i ogółem obowiązki itp są dla niej bardzo ważne a wiem że to się może odbić zle inni będą komentować itp a wiem że tego by nie chcała bo ją znam. Jest straszna romantyczka wzbudzałem w niej wspomnienia takie nasze mega jak byliśmy rodzina gdy jechaliśmy razem z dzieckiem ja z mala spiewałem sobie i razem mamie dogryzaliśmy ale to ciągle nic. Rozmawia ze mna nie wyzywa mnie itp tylko nie chce się spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 3 latach sie najcześciej zwiazki rozpadają, jak tak się dzieje to bardzo dobrze. tzn że wam się nie układało wcześniej. byliście z przyzwyczajenia lub Ty czy ona MYŚLELIŚCIE ŻE SIĘ POLEPSZY A TU PSIKUS. Kolego daj sobie spokój. weź przykład z byłej a nie siedzisz i myślisz. uwierz dasz radę ,wszystko siedzi w Twojej głowie. z dnia na dzień będzie coraz lepiej. wiem z doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tu nie chodzi o ukladanie sie czy nie bo dwa miesiace byly liche moze nie cale ale w tych dwoch miesiacach bylo ze dwie afery takie wieksze i pare drobnych ale byly dzni normalne i to bylo ich duzo. Ja jestem pewny i wiem czego chce i nie chce sie bawic imprezowac chce byc z nia chce dawac jej szczescie. Afery byly tylko przez brak rozmowy bo tylko tego nie bylo miedzy nami szczerych rozmow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×