Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lewacy biją dzieci

Polecane posty

Gość gość

Aborcyjna bojówka obrzuciła kamieniami obrońców życia modlących się przed centrum aborcyjnym we francuskim Nancy. Jedną z ofiar jest czteroletnia dziewczynka. Do zdarzenia doszło przed placówką aborcyjną w Nancy na północnym wschodzie Francji, przed którą trwała modlitwa w intencji dzieci zagrożonych zabiciem. Grupa obrońców życia, mimo zapewnień o ochronie policji, stała się celem ataków rozwścieczonych aborcyjnych aktywistów. Kilkudziesięciu lewicowych ekstremistów zebrało się przed kliniką pod pretekstem odbycia „wspólnego wegańskiego posiłku”. Organizatorzy happeningu nie ukrywali jednak, że jego rzeczywistym celem było powstrzymanie „katolickich fundamentalistów” przed „wygłaszaniem ich obrzydliwych modlitw”. I tak też się stało. Zaledwie kilka chwil po rozpoczęciu modlitwy różańcowej ze strony grupki „antyfaszystów” – bo takim mianem określili siebie napastnicy – w kierunku modlących się ludzi poleciały najpierw wyzwiska, obelgi i obraźliwe przyśpiewki, później prezerwatywy, a w końcu kamienie. Wszystko działo się na oczach biernych policjantów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden z kamieni ugodził 4-letnią dziewczynkę, która przyszła na modlitwę z rodzicami i trojgiem rodzeństwa. Dopiero kiedy obrońcy życia wynieśli z grupy zakrwawione dziecko i udzielali mu pomocy, sytuacją zainteresował się jeden z dowódców policyjnego oddziału i zaoferował przewiezienie dziewczynki do szpitala. Rodzice zdecydowali się przewieźć córkę do specjalisty własnym samochodem. Finał sprawy jest taki, że paryska policja w obawie przed powtórką incydentu zakazała zgromadzeń, o dziwo [o dziwo? - admin], nie agresywnym lewakom, ale obrońcom życia, planującym modlitwę przed placówką aborcyjną w stolicy Francji. Pomimo to wielu z nich przyszło, gdyż nie otrzymali wiadomości, że policja zakazuje zgromadzenia. Oficjalny zakaz wydano mniej niż 24 godz. przed czuwaniem. Obrońcom życia nie pozwolono jednak modlić się, ale zatrzymano ich i zamknięto w policyjnych radiowozach. Tłumaczono to względami bezpieczeństwa, choć przed stołecznym centrum aborcyjnym nie przeprowadzano w tym czasie żadnej kontrmanifestacji. Organizatorzy czuwań przed centrami aborcyjnymi, które odbywają się w całej Francji pod hasłem „SOS dla wszystkich małych”, mówią, że z takim przejawem agresji i nienawiścią spotkali się po raz pierwszy. Również po raz pierwszy zdarza się, że pod pretekstem zachowania spokoju władze nie zezwalają na modlitwę w publicznym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×