Kontrola z Zus

Witam mam takie pytanie czy zdarzyła się u was kontrola z zusu podczas pobytu na L4 ? Ja jestem w 22 tyg ciąży i już na zwolnieniu niestety będę do końca. Podzielcie się swoimi przypadkami ;)

Tak, niezapowiedziana

I jak została przeprowadzona ? sprawdzali leki itd ? :)

nie, tylko z Sanepidu

nie było, a jestem od samego początku :)

tak, miałam kontrolę, co byś chciała wiedzieć?

2 razy byłam na L4 przez całą ciążę i nigdy nie miałam żadnej kontroli (jestem z Warszawy, więc pewnie zbyt dużo mają na głowie żeby zajmować się ciężarnymi)

W pierwszej ciazy na l4poszlam po 3 miesiacach pracy i kontroli nie mialam

Ja byłam ostatnie dwa miesiące ciąży na L4 i też kontroli nie miałam :)

No mniej więcej jak to wyglądało ;D i czy byłąś na to przygotowana ? bo zastanawiam się czy oni tylko przychodzą w godzinach urzędowania zusu czy np w weekend też mogą zapukac do drzwi

bylam na L4, wezwano mnie listem poleconym do stawienia sie w ZUS-ie w podanym dniu i godz. Oczywiscie sie zglosilam, lekarz zapytal jak sie czuje, zbadal mnie i to wszystko. w ciazy nie jestem , po prostu bylam chora. dodam, ze zwracaja koszty podrozy

jezeli na L4 masz, ze mozesz chodzic, to kontrola w domu jest bez sensu ;)

Czy może ktoś łaskawie napisać jak wygląda kontrola z zusu. Siedzę na L4 w ciąży .

no mi raczej zawiadomienia nie wyślą bo L4 mam leżące z zagrożona ciążą i chciałam wiedziec po prostu w jakich godzinach mogę się ich spodziewac i czy chodzą tylko w godzinach jak zus urzęduje czy w weekend też mogą wpaśc ;D no i jak ta kontrola przebiega

Ja mam tez zagrożona i leżące l4. Dwa razy mnie sprawdzali raz w tyg około południa przyjechali weszli do domu kazali pokazać miejsce w którym leże tzn musieli zobaczyć ze faktycznie leże akurat ja lezalam wiec widzieli jak byk ze łóżko rozkopane i mnustwo rzeczy kolo mnie tzn jedzenie laptop picie....później pogadali i poszli. Drugi raz w sobotę około 17 przyjechali co mnie zdziwilo. Z tego co wiem a ciotkę mamw zusiue podobno ciazowe l4 szczególnie leżące sprawdzają bardzo czesto

do tej wyzej - ty chyba oszalas, ze ich wpuscilas do domu ! Oni nie maja prawa wejsc do srodka ! Jedyne co powinnas, to otworzyc im drzwi i w progu z nimi porozmawiac, ew. zaprosic do srodka (to juz jednak tylko twoja dobra wola), ale oni nie maja prawa ogladac ci mieszkania i sprawdzac czy masz lozko rozgrzebane :O Ja pyerdole, jak wy sie dajecie upokarzac :O

Zus w Sb nie ma prawa kontrolować, ale kit

Mnie też nie kontrolowali, a jak sie dowiedziałam o ciąży to zatrudnilam sie u męża. Po miesięcy ucieklam na l4 i od trzeciego mies bylam w domu. Zero kontroli :)

Hihi to ja mialam podobnie, tylko zatrudnila mnie ciocia, teraz zrobilam to samo przy drugiej ciąży :) za 2 tyg mam rodzic i tez obylo sie bez kontroli.

Zdarzyła i to przed 8 rano!!! Właśnie miałam wychodzić ze starszym synem do przedszkola a tu puk puk dwie babki z Zusu .

dokladnie, wezcie nie walcie sciemy kuzwa, bo juz naprawde :O Oni kontroluja tylko w godzinach pracy, tj. od 7.30 do 15.30, jeden dzien chyba maja prace miedzy 8.00 a 16.00 Kontrola wyglada tak, ze dzwonia do drzwi i pytaja czy jest ten kontrolowany. Jak mowisz, ze to ty, to chca jeszcze tylko dowod zobaczyc (ale tez nie ma obowiazku im go pokazywac). I KONIEC ! Zadnego chodzenia po domu, zadnej inspekcji, nie maja do tego prawa ! Nawet policji nie masz obowiazku do domu wpuszczac jak nie ma nakazu od prokuratora, a jakims glupim pipom z zusu sie spowiadacie gdzie jest wasze lozko :O Ja nie moge.

Jak bylam na stażu w zusie to pamietam, ze zwolnienia ciężarnych nie byly u nas w mieście kontrolowane. Odrazu je akceptowali. Ale nie wiem jak to jest respektowane w innych urzedach

Acha, no i trzeba sie chyba jeszcze tylko podpisac.

Chyba kontrolują te leżące, czy są w domy, bo jak mozesz chodzic to nic z tego. A jak cos to zawsze mozna powiedzieć ze bylas w aptece lub u lekarza.

Dlatego na lewych zwolnieniach zwykle jest zaznaczone, ze chory moze chodzic nie ? Jak jest zalecenie ze chory ma lezec, to wlasnie to rzadko kontroluja !

Rownie dobrze, ten co ma lezec moze sie tlumaczyc, ze nie mogl podejsc do drzwi i otworzyc, bo ma zalecenie lakarskie, ze ma lezec :D

Cz leży czy moze chodzic to zus nie kontroluje. Jedyne przypadki to taka e, gdzie zwolnienie wystawione jest na dluzej niż 30 dni. Wiem bo ... A po prostu wiem

Nie wazne czy mozesz chodzic, lezec czy wisiec. W moim miescie sk*****ysyny kontroluja wszystkich jak leci :O Jak dzieci w szkole normalnie. Niech choooje za lekarzy wezma, a nie dopyyerdalaja do pacjentow. Pacjent sobie zwolnien nia wypisuje, ale pewnie - najlatwiej scigac pacjenta, bo udupic lekarza to juz nie takie proste.

o losie, no przeciez wiadomo, ze chodzi o zwolnienia powyzej 33 dni idiotko :O Krotszych nie kontroluja, bo jak zwolnienie trwa do 33 dni, to zasilek wyplaca pracodawca, a nie zus, to ich to nie obchodzi.

Spiepszaj kretynko, jednorazowe na 30 dni a nie laczone pusta palo