Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawia mnie to

A dlaczego osoby majace dzieci maja byc lepiej traktowane

Polecane posty

Gość gość
z dzieciatymi są same kłopoty jak macie bachory to nie pracujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ty bedziesz stara to kto ci dupke podetrze? dzieci? No to fajnie, ze urodzilas dziec**** to by miec darmowa opieke \>>>> kretynko nie zrozumialas o co chodzilo, gdy nie bedzie dzieci, w przyszlosci nie bedzie nowego, mlodego pokolenia, ktore bedzie d**e starym ludziom podcierac I tu nie chodzi nawet o darmowa opieke od dzieci, ale o mlodych, zdrowych ludzi, ktorzy pracuja w domach iopieki, szpitalach itd. W krajach zachodnich juz widza ten problem, a wy duposciski-szczury-egoisci, jestescie jeszcze na etapie neandertalczyka, ktory potrafi tylko maczuga wywijac... Wiec jak takim debilom tlumaczyc po co sa potrzebne dzieci w spoleczenstwie, szkoda, ze was ktos urodzil, nakarmil, opiekowal sie, zmarnowal tylko czas I kase...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci nie posiada sie z mysla zeby twoj obsrany zad wyciaraly.dzieci ma siebo chce sie byc rodzicem. Dzieciatym i bezdzietnym naleza sie take same prawa. Jak chcesz miec komfort podcierania d**y,to zobliguj do tego wlasne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre przywileje matek są uregulowane ustawowo - np. prawo matki karmiącej do dwóch półgodzinnych przerw, które może wykorzystać łącznie - często matki po prostu wychodzą godzinę wcześniej - myślę, że nie ma co z tym dyskutować. Tak jest i już, ja osobiście uważam to za dobre - ale to moje zdanie. W kwestii urlopów - myślę, że trzeba być człowiekiem i umieć się dogadać. Tak samo wigilia. Absolutnie nie powinny osoby bezdzietne pracować w wigilię zawsze, a matki nigdy. (Jestem mamą małego dziecka dodam). To jest po prostu niesprawiedliwe. Pamiętam jak w pierwszym roku małżeństwa Mąż dostał w wigilię zmianę 14-22. I nikogo nie obchodziło, że to pierwsze współne święta, we wspólnym domu etc. Każdy ma jakiś powód (i ma absolutnie prawo mieć) żeby w Wigilię dostać wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z Toba.Niech mamy karmia piersia i wychodza godzinke wczesniej.Ale swieta i wakacje sa dla wszystkich.W moim zawodzie nie ma litosci.Moge miec nawet piecioraczki.Jak dostaje telefon to musze jechac.Ja to przezywam tak samo jak ci co nie maja dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebillmobilny
Mozna sobie nie chciec mieszac zycia pracowego i domowego, ale sie nie da czasami zignorowac chorob, meza w delegacji, wypadkow losowych... zgadzam sie, ze etos pracy trzeba miec niezaleznie od bycia, czy nie bycia matka i niedobrze jest jak ktos przegina, ale z drugiej strony dobrowolnie sobie 'robotyzujecie' miejsce pracy, pozbawiacie go empatii i atmosfery, kilka lat i bedziecie uciekac stamtad. A co do wakacyjnych urlopow sytuacja jest patowa, bo rownosc dla wszystkich w sytuacji kiedy nie wszyscy beda mogli wypoczac w tym terminie oznacza dyskryminacje matek z dziecmi w wieku szkolnym, pewnie zaden prawnik nie mialby problemu, zeby to wykazac...chociaz moze w Polsce jest inaczej? Moze 2 tyg. Nieobecnosci nie sa problem? W kazdym razie dziwne procedury z tymi urlopami swiadcza o paru patologiach w zarzadzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko dewiant chce by to jego dziecko wycieralo mu d. na starość. Zgotowac taki los swojemu najblizszemu? Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zauważcie że jak szukacie pracy to byłybyście oburzone gdyby przyszły pracodawca zapytał się was czy macie dzieci. Wtedy uważacie, że to są wasze sprawy prywatne i nie mają związku z pracą. To dlaczego późńiej już jak pracujecie nie macie takiego samego podejścia i nie odzielacie pracy od spraw prywatnych" Zgadzam sie z tym w 100 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29.11.13 [zgłoś do usunięcia] kuczorek osoby z dziećmi w wieku szkolnym powinny mieć pierwszeństwo w urlopie lipiec-sierpień. Reszty przywilejów nie widzę i nie popieram. Nie spotkałam sie w mojej pracy z jakimś faworyzowaniem osób dzieciatych. Sama mam dziecko i nigdy tego nie wykorzystywałam. Jak jest chore to dzielimy sie L4 z mężem i tyle. * A niby dlaczego? Inne osoby też chciałyby wyjechać na lipiec - sierpień. A dzieciaki mają wolne w ferie zimowe, wtedy mogą wyjechać z rodzicami. Myślicie, że inni nie mają swoich marzeń czy obowiązków? Tylko RODZICE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam dzieci i zawsze pracowałam w święta dając możliwość wzięcia urlopu tym z dziećmi. Fakt ze dostawałem tez ekstra pieniądze, co było dodatkowa zachęta. Bez tego raczej nie zgodzilabym sie pracować, bo tez nie siedzę sama a mam męża i rodzine. Pracodawcy powinni robić właśnie tak, motywować podwójna lub potrojna płaca w święta i wtedy chętni znajda sie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mozesz wyjechac w ferie zimowe i w innych terminach praktycznie przez caly rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem matka ale nie bardzo rozumiem dlaczego rodzice maja mieć pierwszeństwo brania urlopu w lipcu i sierpniu ? To ze ktoś nie ma dzieci nie znaczy ze nie ma rodziny czy przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie w pracy sa 2 obozy- dziewczyny "stare' tzn. pracujace od poczatku i kierowniczka i jej przydupaski (przyszly od wrzesnia). Kierowniczka i ona 2 sie trzymaja, rowniez prywatnie i dziewczyny te maja przywileje. Jedna ma chlopaka, a druga meza, ale dzieci nie maja. I dla porownania-ja we wrzesniu mialam pracujace wszystkie soboty i trzy niedziele, wiec w pazdzierniku zalezalo mi tylko na 1 weekendzie wolnym, bo mialam w tym czasie impreze w rodzinie. I co uslyszalam? Ze przydupasek kierowniczki w tym terminie ma urodziny mamy ! Koniec koncow dala wolne i mi i swojej niuni, bo juz afera byla. Teraz jej psiapsioleczka chce wyjechac do rodzinyna swieta, wiec.... ma wolne w dniach 24-31 grudnia ! A dla porownania jedna z dziewczyn, ktora specjalnie na urlopie chodzi na platne zabiegi na nogi nie mogla sie doprosic o 2 dni dodatkowe wolnego, by wydobrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec teraz u nas w pracy jest rozdzielone-czesc ekipy ma wigilie, a czesc sylwestra. Tylko wlasnie bezdzietny przydupasek kierowniczki nie bedzie w pracy ani w wigilie ani w sylwka. I gdzie tu sprawiedliwosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma rodzinę i przyjaciół w szkole? jakbym była pracodawcą i miała takie głąby w pracy to by każdy dostał tyle samo dni urlopu latem, np. 2, jeśli by tak wypadło i myślę, że wtedy szybciutko by się każdy z każdym dogadał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×