Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana mama1111111

musze zrezygnowac z karmienia piersia pocieszcie mnie prosze bo jestem zalamana

Polecane posty

Gość gość
nie ma co czarować, że mleko matki uratuje przed wszystkim ale jest podstawą zdrowego żywienia od urodzenia, co należy kontynuować w wieku późniejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Szkoda,że tak łatwo się poddajesz bo tylko słabe psychicznie kobiety podają mm i wmawiają sobie że tak jest dobrze" Nastepna debilna terrorystka. Slaba psychicznie moze jestes ty. Ja wychowana na krowim mleku, w cieple a nie hartowana( mam na mysli nie wyziebiana,bo nikt mnie nie przegrzewal) a zaloze sie,ze malo kto ma taka odpornosc jak ja. Katar mialam kilka razy w zyciu, antybiotyk raz na agalactiae. Raz w zyciu przeszlam prawdziwa grype. Nie chorowalam w ogole od ppnad 2 lat. Kolezanka kp wiele miesiecy a jej dziecko tlucze sie po szpitalach,ciagle uszy choe,teraz bedzie mialo wstawiany az dren. Ciagle zapalenia oskrzeli,pluc,mycoplasma,krztusiec. Odpornosc nie zalezy od tego czym karmimy. Zreszta nawet jesli przekazuje sie przeciwciala to tylko na chwile w ktorej dziecko jest karmione. Swoja odpornosc musi samo wypracowac,a to juz zalezy od genow i wlasnego ukladu odpornosciowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko kup laktator i odciągaj, podawaj tyle ile powinno jeść 3 miesięczne dziecko. Może on z tej piersi nie dojada i dlatego nie przybiera? Jak będziesz odciągać i podawać z butelki to przynajmniej będziesz wiedzieć ile zjada. Ja musiałam zrezygnować jak syn miał 2 miesiące. Przez te 2 miesiące się nacierpiał strasznie bo okazało się że ma nietolerancje laktozy i był non stop płacz, nie dało się go uspokoić, pojawiła się krew w kupie i byliśmy 2 tygodnie w szpitalu. Ja w ogóle odstawiłam nabiał, jajka i wszystko co się dało. Jadłam sam chleb lub jak mi się udało ugotować to zupę z marchewką i ryżem a i tak płakał non stop a ja razem z nim. Po odstawieniu od piersi i przejściu na specjalne mleko dla alergików problem zniknął. Ja przyznam trochę się załamałam że nie karmiłam go dłużej ale jego zdrowie i dobre samopoczucie jest ważniejsze. Ty przynajmniej możesz nadal karmić, ewentualnie dokarmiać mm jak masz mało pokarmu. Nie rezygnuj całkowicie z karmienia. Odciągaj i podawaj z butelki, jak nie odciągniesz tyle ile powinien synek zjeść to dorobisz mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiłam mm od początku
Mój syn ma 4,5 roku i był na mm od pierwszych chwil życia, bo ja dostawałam leki, które przenikają do pokarmu. No oczywiscie mogłam je odstawić, a dziecko byłoby sierotą... I generalnie mam w nosie całą ta nagonkę, ale wczoraj się wkurzyłam. Syn złapał katar i poszłam do pediatry. Był jakiś nowy - starszy pan. Dotąd u pediatry byliśmy dosłownie kilka razy, bo syn w zasadzie nie choruje. A pan doktor wywiad zaczął od początku, jakby w komputer nie mógł spojrzeć - pyta się ile ważył i jak był urodzony, jak długo karmiony piersią... Jak powiedziałam, że było cc i w ogóle nie karmiony piersią, to pan dr zaczął swoją wypowiedź, że dałam się oszukać firmom farmaceutycznym bo mleko matki jest najlepsze, że w koło nam wmawiają że mm takie dobre a na rynku już jest ponad 30 rodzajów mlek... bla bla bla... a dziecko chore dlatego że nie było karmione piersią i ciekawe ile juz antybiotyków w niego wpompowałam. Po tych słowach powiedziałam, że mu serdecznie dziękuję za arcyciekawy wykład, ale może by wrócił na medycynę bo z racji na podeszły wiek chyba zapomniał, czego go tam uczyli, więc albo powrót na studia, albo emerytura i niech da szansę młodym, inteligentnym ludziom i wyszłam z gabinetu. Zapisałam się na dziś do swojej pediatry. Chodziło mi jedynie o osłuchanie syna, który zaczął pociągać nosem i pokasływać. Oczywiście dziś się okazało, że nic mu nie jest. Ten mój biedny karmiony mm syn, od 2 lat w przedszkolu, nigdy nie brał antybiotyku, ale na pewno ma gorzej w życiu, bo nigdy nie ssał cycka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wszystko co powiedział pan doktor to prawda, poza tym że nie znał przyczyny dla której nie karmiłaś. Sprawdzałaś w laktacyjnym leksykonie leków czy zaszkodziłyby dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za cholerna bzdura z tym, że dzieci karmione piersią są inteligentniejsze??---wlasnie nie bzdura :) ale mozesz sie pocieszac ,ze tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
04.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość co to za cholerna bzdura z tym, że dzieci karmione piersią są inteligentniejsze??---wlasnie nie bzdura usmiech.gif ale mozesz sie pocieszac ,ze tak nie jest. xxxxxxxx dobra, udowodnij mi to! czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe jak długo musi być karmione piersią takie dziecko, żeby było inteligentniejsze? miesiąc? pół roku? rok- dwa? odpowiedz przy okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tak długo jak tego potrzebuje, zazwyczaj dziecko rezygnuje między 2 a 3 rokiem życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiłam mm od początku
Wyobraź sobie gościu z 12:11, że pan dr nie miał racji, bo moje dziecko PRAKTYCZNIE NIE CHORUJE A ANTYBIOTYKU NIE BRAŁO NIGDY! A znam wiele dzieciaków karmionych piersią ponad rok, a jak poszły do przedszkola to od antybiotyku do antybiotyku... Mleko matki może wspomóc organizm dziecka, ale nie jest to cudowny lek na odporność na całe życie... I wyobraź sobie, że lekarze wiedzą lepiej czy dizopiramid oraz leki antyhistaminowe można brać karmiąc piersią a w zasadzie czy biorąc je można karmić niż jakaś nawiedzona forumowa wariatka...dlatego pytałam lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszlam do pediatry prywatnie, lekarz bez zadnych "reklam i ulotek", ogolnie nastawiony na eko i zdrowo. Ale spytal sie mnie ile karmilam persia i mowie,ze 3 miesiace,bylam pewna,ze mnie zjedzie, a o do mnie" za dlugo". Pytam sie , jak to? A on, no za dlugo, dlugo za dlugo. Myslalam,ze sobie jaja robi ze mnie. To pytam ile powinnam karmic piersia? A on do mnie: w ogole. Nie w dzisiejszych czasach gdy wszystko jest przeladowane chemia i hormonami. Bo wcale nie daje sie dzis dziecku co najlepsze. Konserwanty,barwniki, opryski. To wszystko z zywnosc**przenika do mleka,swietnie sie w tluszczu zawiesza i karmimy tym dziecko. Jak widac nie wszyscy lekarze sa terrorystami laktacyjnymi. Maja tez inne zdanje na ten temat. Jak kazdy. I kazdy ma.wybor jak karmic i nie mozna do nikogo miec o to pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość co to za cholerna bzdura z tym, że dzieci karmione piersią są inteligentniejsze??---wlasnie nie bzdura ale mozesz sie pocieszac ,ze tak nie jest." Miejmy nadzieje,ze twoje dziecko twojej inteligencji zbtwoim mlekiem nie wyssalo. Szkoda by bylo,by nasza populacja wzbogacila sie o kolejnego imbecyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja odstawiłam po 2,5 miesiąca, pokarmu miałam po 260ml na jedno ściąganie, tłuste odpowiedni, ale... mały się srednio po nim czuł. wskocz na modyfikowane i zobacz jakie dziecko będzie spokojne, bedzie dluzej spalo, radosniejsze sie budzilo, dluzej bedzie aktywne... trzy miesiące karmienia piersią są OK, co mial zjeść to zjadł. niczym się nie łam, teraz są takie mleka wzbogacane cudami, ze dzieci jak na drożdżach rosną :) mnie samej sie łzy polały pierwszego wieczoru kiedy o okreslonej godzinie zjadałam od 11 miesięcy witaminy 'dla niego', pomyslalam, że juz nigdy dla niego nic nie zjem. głupie uczucie i nielogiczne, ale taki to czas i tak grały hormony :) dawaj butle i zacznij żyć! jeść co chcesz, pić co chcesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a krowy żywią się na niebiańskich łąkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to do mnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Led,to bylo do mnie. No coz moge miec jedynie nadzieje,ze krowa,z ktorej mleka zrobiono mm nie byla karmiona trawa barwiona zielenia malachitowa albo innym barwnkiem,nie byla aromatyzowana aromatem jedynie identycnym z naturalnym,nie jadla kiszonki konserwowanej chemicznie czy tez kukurydzy modyfikowanej genetycznie. Nawet biorac pod uwage tak zawezone menu to chyba byloby mniej niz jedzenie nafaszerowanych hornonami kurczakow, napojow sztucznie barwionych cala tecza barwnikow,slodzonych sztucznymi slodzikami i cukrem inwertowanym,zywnosci konserwowanej czym sie da,i owocow i warzyw pryskanych. Krzyczycie ze sloiczki takie dobre bo dziecko je to co sprawdzone i niepryskane,ale same kp jecie marchewke ktorej dziecku nie dacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, widzę, że coś wiesz o żywieniu bydła :) a na temat słoiczków rzeczywiście zdania są podzielone... kto wie czy pod ogródek Twój z ekologiczną marcheweczką nie podpływają wylane 2km chemikalia? albo że marcheweczki Gerbera akurat nie zostały tym razem dotknięte chemizną jakąś? trzeba wybrać zgodnie ze swoimi przekonaniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha tylko to jedzą krowy? A tona antybiotyków, leki na laktacje, bo przecież normalnie krowa nie daje tyle mleka i nie tak długo, musi co jakieś 2-3 lata urodzić cielaka itd, poza tym pierwiastki ciężkie z traw i siana przy autostradach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego akurat dziecko ma pić mleko od krowy a nie od bliższego mu szympansa czy chociażby konia? Bo mleko krowie jest najtańsze w pozyskaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana mama1111111
po pierwsze nie jestem tlukiem jak to sie ktos wyrazil. to ze lekarza kazal dokarmiac nie znaczy ze mial racje.mogl mnie np skierowac do poradni laktacyjnej. nie chcialam sie od razu poddawac. poddalam sie teraz wiec juz tlukiem nie jestem. owszem sciagam pokarm i daje trzy razy malemu moje mleko ale to sciaganie jest straszenie meczace i nie daje juz rady. mysle czy calkowicie zrezygnowac ze sciagania. bardzo lubilam karmic piersia ale moje dziecko nie chce z niej jesc dlatego laktacja sie zmniejszyla. butelke zreszta tez w niego wmuszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to są 'leki na laktacje'? :D normalnie krowa nie daje tyle mleka? ale super teorie :) teraz bydlo jest selekcjonowane pod wzgledem wydajności. zaden lek ani preparat nie zwiekszy ilosc**produkowanego mleka!a tona antybiotyków? a wiesz co to jest okres karencji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalamana mamo- ani lekarza nie sluchasz, ani tutaj nie sluchasz.To po ch*jka sie pytasz ludzi ?? wciskaj cycka na sile, dziecko niech sie zagłodzi i badz szcseliwa.I przestan truc ludziom d**e,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana mama1111111
tu akurat sa rozne opinie a ja wole sluchac tych ktore mowia zebym sie jeszcze nie poddawala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań sie katować i dziecko bo sie gazet naczytałaś, dawaj normalne mleko i zacznijcie i Ty i dziecko normalnie żyć. na pewno przyjemności mu tym nie sprawiasz, a Twoj stan psychiczny przeklada sie na jakosc Twojego mleka. po co to komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana mama1111111
i tu akurat masz racje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta dawaj butle i zobacz jak jest super. w nocy karmienie 10 minut, ty jesz co chcesz, winko wypijesz. troche wlosy Ci wylezą, ale tak musi być :D polecam butle z modyfikowanym, choc przygoda z piersią też była super :) przestan sie dolowac taka pierdołą, bąbel zdrowy, rośnie... do przodu a nie minki smutne i zdolowane wpisy. lepiej napisz wątek, co już umie robić i się pochwal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, krowa nie daje tyle mleka naturalnie a wiesz ile wytrzymuje lat? Co 4-5 lat krowy są wymieniane na inne ze względu na rozpieprzony lekami organizm, antybiotyk za antybiotykiem i hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest bzdura straszna co piszesz, nie masz o tym zielonego pojęcia i wygłaszasz jakieś herezje. zmieniać się zmienia co pare lat, ale to wymię ulega eksploatacji, i między innymi wzrastają komórki somatyczne, spada jakość mleka, aż potem wydajność. i to to jest powodem wymiany krów. doucz się zanim coś palniesz, znawco bydła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popłakałam się ze śmiechu czytając wasze wpisy................. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www.shiuz.pl/upload/file/nasienie_buhajow_katalogi/mleczne/katalog_bml_04_2013.pdfproszę, zjedź sobie na dół i zobacz opisane wydajnośc******onkretnym nasieniu. to nie zależy od antybiotyków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×