Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Endymion

Cierpienie przez próżność kobiet

Polecane posty

Gość Endymion

Nie możecie przeżyć gdy spotykacie faceta który się wam podoba, a który się wami nie interesuje, wasza kobieca duma na tym cierpi. Wtedy jesteście zdolne do wszystkiego byle go zdobyć, nieważne czy ma jakieś zobowiązania, jest żonaty, musicie sobie coś udowodnić. Zaślepia to was tak bardzo że nie zważacie już na nic. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Endymion
Zauważyłem że mężczyźni choć z wami flirtują to jednak czują się zobowiązani wobec żon, swoich dziewczyn i to właśnie was wtedy irytuje, doprowadza do pasji że ci faceci nie są w stanie poświęcić swojego związku dla romansu z wami. :o Czujecie się niedowartościowane i nie licząc się już z niczym uwodzicie facetów. Myślę że o wiele częściej to kobiety uwodzą niż faceci wychodzą z propozycją romansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda. Niesprawiedliwe uogólnienie. Nigdy taka nie byłam i nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dotyczy szczególnego rodzaju kobiet, nie wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zem taka zem
statystyki jednak mowia co innego:classic_cool: po drugie nie ma sensu o tym gadac bo jedna jak i druga strona potrafi robic w c***a dobrze... obwinianie sie ze my czy wy jestescie gorsi to bez sensu.. co chcesz tym zyskac? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze, czyżby jakieś osobiste doświadczenia skłoniły cię to napisania takiego topiku? nie zgadzam się z twoim uogólnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Endymion
Nie osobiste ale moich znajomych, miałem już różne prace, faceci owszem flirtują nawet jak są zajęci ale to nie oni robią ostatni krok, to kobiety się decydują na romans z zajętymi, częściej nie mają hamulców. Dlatego doszedłem do wniosku że jak facet jest niedostępny to kobiety się jeszcze bardziej nakręcają i potrafią wszystko poświęcić by go mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łeeee, faceci którzy będąc w związku flirtują z innymi są beznadziejni! A sama w życiu bym się nie umówiła z zajętym facetem :P Już nawet nie mówiąc o moralności ale nie miałabym wtedy żadnych podstaw żeby sądzić, że mnie nie będzie zdradzał. Chciałąbym znaleźć faceta, który byłby całkowicie wierny, nie flirtował z nikim i nie miał tabuna koleżanek, z którymi chodzi sobie na piwo ale już niemal porzuciłam nadzieję, że takiego znajdę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za idiotyzm, że to kobiety się decydują na romans z zajętymi? :D chociaż uważam że ze strony kobiety to też świństwo to chyba facet ma więcej do powiedzenia? To on jest zajęty i on zdradza. Zresztą nieważne już jaka płeć, to zawsze ZDRADZAJĄCY jest najgorszy! A już w ogóle nie rozumiem tych stwierdzeń typu "ona ukradła jej mężą" "ona odbiła jej faceta" żenada, bo facet to bezsilny idiota, który jak widzi chętną to nie może się powstrzymać? WKurza mnie to strasznie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no skoro to kobieta pcha dalej w romans relacje w której jest flirt to ona jest winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, a facet jest całkiem niewinny, że flirtuje z innymi i zdradza żonę? :D Hahaha, gorszych bzdur nie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor nie pisze o tym tylko kto się decyduje żeby flirt zamienił się w romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
decydują się obydwie osoby. Kobieta decyduje się na romans z zajętym a facet decyduje się na zdradzanie partnerki. Do romansu musi istnieć zgoda obydwu osób, nie ma tak, że jedna decyduje. Ale to jakieś prowo, więc się nie będę więcej produkować z takimi oczywistymi rzeczami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia jesteś nie rozumiesz istoty tematu, dwie osoby chcą romansu ale się wstrzymują, a to kobieta jako pierwsza jest ta która wyzbywa się hamulców i się zgadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×