Kiedyś mnie olał a teraz chce ze mną być wejdzcie

Dziekuje kochani <3. Jakieś 5 minut temu mi napisał że sie martwi żebym odebrała bo może mi sie coś złego stało hehe :)

Wcześniej jakoś sie nie przejmował tym czy żyje czy nie a teraz biedaczek taki zmartwiony hehe ;p Swoją droga mam polewke z niego gra wielce zmartwionego i przejętego aż mi go szkoda. Faceci to mają tupet. Wcześniej jak jeszcze sie znaliśmy to też sie o mnei troszczył znaczy przed spotkaniem też sie martwił dzwonił co minuta pisał po spotkaniu totalna olewka a teraz zaczyna sie znowu zachowywać jak na początku jak wpatrzony w obrazek śmieszny jest.. Mam ochote mu napisać że jest skończonym kretynem i nabluzgać że teraz wielce sie martwi a wcześniej miał mnie w d***e oh co za idiota..

taaa... już kontrola i manipulacja.....

Milczenie chyba bardziej boli od słów bo jak mu nabluzgam to będzie wiedział że mam w sobie pokłady emocji do niego a jak sie nic nie odezwe to poczuje sie jak idiota dobrze myśle prawda?

to manipulant, szkoda czasu na niego.....daj sobie z tym człowiekiem spokój. poczytaj o manipulacji , to nie bedzie czas stracony, wrecz przeciwnie, dowiesz sie o kamuflażu, technikach manipulacji, tylko trzbe szukac i czytac i chciec , zeby potem nie wpasc w łapy takiego kolesia

On jest takim można rzec dziwnym typem bo jak mu zależy to zależy tak żeby co minuta dzwonił pisał dosłownie cały dzień by pisał i dzwonił a jak ma w d***e to ani smsa ani nic. Śmieszny jest możliwe że zdał sobie sprawe że latka lecą a tu żadna go nie chce. Jeszcze napoczątku znajomości mówił mi że tylko raz sex uprawiał w życiu i to w liceum i jeszcze że nie doszedł wtedy hehe. I mówił jaki to on porządny bo nie uprawia przypadkowego sexu a prawda jest taka że żada mu nie dała i dlatego doświadczenia nie miał. Teraz jak sobie to wszystko przypominam to w moim oczach budzi śmiech i politowanie naprawde.

Gościu a czemu tak sądzisz w czym ta manipulacja sie objawiała? w tym że non stop wtedy do mnie pisał? Szczerze to nawet niewiedziałam myślałam że aż tak strasznie sie we mnie zauroczył że nie mógł wytrzymać.

z dziwakami sie nie wiąże, dziwaków się zostawia

"Przeciez on chce teraz z Toba byc tylko dla twojego wygladu I ciala. Przedtem mu nie pasowalo, bo bylam okragla a teraz nagle tak? " x A ona na pewno z nim była tylko i wyłącznie ze wzgledu na wnętrze. To absolutnie normalne, że nie chciał byc z kims kto jest nieatrakcyjny fizycznie

Teraz już to wiem. Człowiek zakochany jest głupi i ślepy tymbardziej że tak pięknie mówił o mnie o nas. Całkowicie zamydlił mi oczy obgadywał jeszcze kolege jego jaki to on zły itp jakim jest ch**em w pracy a sam zrezygnował niewiedzieć czemu potem z tej pracy a tamten został i teraz sprzedaje perfumy na bazarze hehe :P śmieszne to jest ale prawdziwe. Moja historia jest przestrogą żeby nie dam sie zwieść pięknym słowkom faceta. Teraz jestem silniejsza o to wszystko i w środku zimna na facetów a sami lgną jak muchy do mnie. Az sie robi to flustrujące.

Prawiczek byłam atrakcyjna :) poznałam go po długoletnim związku z facetem który mnie oszukał ale to inna historia. Byłam z tamtym prawie 4 lata więc atrakcyjna byłam bo bym nikogo nie miała:) miałam tylko lekką nadwage prosze cie nie twórz tutaj faktów które nie miały miejsca.

Fakt jest taki że odrzucił mnie bo miałam lekką nadwage a tak poza tym byłam bardzo zadbana codziennie wymalowana porządnie ubrana może nie było mnie stać na to co teraz bo zarabiam z 8 razy tyle co w Polsce ale byłam schludnie ubrana wyperfumowana i umalowana włosy rozpuszczone itp. Niewiem czego on oczekiwał skoro sam sobą nic nie reprezentował i dalej nie reprezentuje :)

No to skoro wszytko jasne, to daj mu do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowana bliższą relacją z nim i już:) I idź się bawić do kumpeli na imprezkę:)

A no i dzięki wielkie za tą historię. Otworzyłaś mi oczy na "uczucia i wartości" niektórych facetów.

Dopiero o 20 imprezka kochana dlatego jeszcze tutaj siedze chwilke i oczywiście że pójde ;p a temu c*****i nie odpisze :D niech sie martwi hehe :p no niestety na moim przykładzie widać że facec***atrza tylko na wygląd a przynajmniej ten :p a prawiczka nie słuchajcie bo ten mój skończy tak jak on i bardzo dobrze bo takim c****m należy sie Renia Rączkowska dokońca życia :)

Prawiczek i jeszcze do ciebie kilka zdań Tak byłam na wnętrze może mi w to nie uwierzysz ale która dziewczyna byłaby z facetem niskim bez wykształcenia zarabiającego marne grosze? Jak to możesz nazwać? A widzisz ja byłam owszem był przystojny dla mnie ale nie jakiś super poprostu mi sie podobał ale miał wiele szpetnych cech ktróre wiekszość dziewczyn odstraszały min karłowaty wzrost brak wykształcenia mieszkanie z rodzicami brak stałej pracy , chamskie odzywki byłam świadkiem jak rozmawiałam z nim przez telefon i od do swojej mamy nawrzeszczał Masz z tym jakiś problem jak kazała mu zgasić światło w pokoju :) Więc można powiedzieć że ja jestem wyjątkiem :)

Nie słuchaj tego p****a prawiczka udziela sie na tematach a nic o życiu nie wie. A tego dziada pogoń na 4 wiatry niech spierdziela

up up kto jeszcze popisze?

Olej gada. Ale najlepiej to mu napisz, ze masz go w doopie bo inaczej nie da i spokoju i bedzie do Ciebie caly czas wypisywal. Napisz, ze po prostu nie zaiskrzylo i ze nie masz dla niego czasu. :)

Dziekuje Kamila w sumie on mi tak samo kiedyś powiedział a teraz myśli że na niego znowu polece hehe :P

Nie warto tracić swojego czasu i angażować się w znajomość z kimś kto nie poświęci ci nawet 5% swojej uwagi. Ja się nauczyłam, że facet jak się odzywa to tylko jak czegoś chce, jak mu się chce, albo jak go nikt nie chce. Oczywiście nie każdy, ale taki o wątpliwym zainteresowaniu i takiemu nie można ufać. Taka prawda.

Czytam, te Twoje wypowiedzi śliczna i napiszę Ci, że jesteś wredna, dałaś pokaz twego charakteru... wraz z Twoją wagą ubyło Ci też wrażliwości i empatii, jeśli chciałaś zostać zimną s**ą to się nią stałaś. Winisz biologię za swoje niepowodzenia. To normalne, że facet to wzrokowiec, jemu nie zależy na początku znajomości na Twojej inteligencji, osobowości tylko na wyglądzie... Odrzucił się i dobrze, bo wzięłaś się za siebie i schudłaś...to waga według Ciebie samej była Twoim problemem, czyli powinnaś mu być wdzięczna, że coś zmieniłaś w sowim życiu.

myślę, że to pisał facet.. dziewczyna tak by nie napisała.

pewnie, że to facet pisał, ten który obraził autorkę, a czemu? Bo jest sfrustrowany, bo sam tak na pewno potraktował niejedną kobietę. A prawda boli, tym bardziej jak ktoś ją odkryje i wytknie prosto w twarz.

Jestem na chwilke zajrzałam co sie dzieje w moim temacie. Ten komentarz to pewno jakiegoś facecika ale dobrze napisze jeszcze o tej wadze. Słuchaj ja nie miałam kompleksów z powodu wagi i nie mam. Dobrze mi było z lekką nadwagą bo jakoś mój były mi problemów nie robił kochał mnie jaka byłam i całował ani nic nie wytykał. A teraz schudłam bo raz pracuje 14 h na dobe i nie mam nawet kiedy jeść mam bardzo odpowiedzialną prace i stresy no i sie przełożyło na mnie. I teraz chodz jem normalnie to przytyć nie moge bo mój organizm sie już przyzwyczaił.

Jakoś specjalnie sie nie odchudzałam znaczy przyjechałam tutaj z zamiarem pilnowania sie i utrzymania sylwetki ale nie aż tak by schudnąc tyle kg. Kg same poszły w dół i ciesze sie z tego niezmiernie ale kg nie są wyznacznikiem chyba osobowośc**prawda? Kolego jak już piszesz takie rzeczy to sie ujawnij a nie piszesz jako gość to moge z tobą podyskutować bo piszesz takie dyrdymały że aż głowa boli. To że jesteś facetem rozumiem wzrokowcem itp ale kurde nie można kogoś traktować przez pryzmat kg do jasnej cholery. Tutaj gdzie jestem 70 procent społeczeńśtwa jest otyłych żyją i mają sie dobrze niektóre kobiety mają i po 10 mężów a mają naprawde sporą otyłość z tego co widze z sąsiedztwa więc nie rozumiem jak można skreślić dziewczyne z którą mu sie dobrze gadało ( pisze tutaj o tym moim Tomaszu) przez to że miałam pare kg za dużo i skoro dla ciebie gościu to normalne to ja nie mam wiecej pytań. Widział moje zdjęcia wiedział że za chuda nie byłam że mam lekką nadwage z która walcze ale to nie był dla mnei dramat bo zawsze jacyś faceci tam sie koło mnie kręcili a ćwiczyłam dla siebie.

Po takim komentarzu takiego pseudofacecika aż sie odechciewa z kimkolwiek wiązać naprawde.. Strach bierze jacy faceci są puści. Mieć fajną d**e żeby można było się z nią pokazać i tyle to jest najważniejsze. A co tam że nie ma o czym gadać lub że jest pusta jak Bemben to nic- pewno. Co za pomylony świat. Miałam takiego też jednego koleżke co był sam odkąd pamiętam, w czasach licealnych tam sobie jakąś przygruuchał oczywiście taką ślicznotke która go zdradziła na imprezie z jego kolege nie minęło pół roku a sie rozstali i poznał jeszcze jedną co go rzuciła po tygodniu. Stary pryk ma teraz z 28 lat nadal jest sam ale wyznaje zasade że sobie znalezc chce miss Polonie a pusta może być. To niech sobie tak czeka do usranej śmierci na ta Miss ciekawa którą poleci na facecika z marną pracą i kompleksami ale trudno jego wybór. Moja koleżanka sie nim zainteresowała to ją olał bo nie jest zbyt ładna na niego a dziewczyna jest poprostu prześliczna no ale tacy o to są faceci. Ważne by była prześliczna. Ot co i z tego co widze następny tutaj na forum pokaz daje inteligencji męskiej.

Mylisz się śliczna facetem nie jestem, tylko dziewczyną... I nadal uważam że brakuje Ci empatii... i pisze to facet. Początek bajki był nieprzemyślany.

Wybaczcie forumowicze jak to czytacie ale sie zdenerwowałam aż jak można być takim pustym i patrzyć tylko i wyłącznie na wygląd. I jak ktoś ma pare kg za dużo to do odstrzału mimo że to bardzo fajna osoba uśmiechnięta elokwentna. A potem sie tacy dziwią że sa sami albo wykorzystywani na własne życzenie. Nikt tutaj nie mówi żeby wiązać sie z kimś paskudnym albo ze słoniem jakimś ale wracając do mnie to ja nigdy paskudna nie byłam. Mój były chłopak mówił że jestem śliczna i żadnego kg mi nigdy nie wytykał nosił mnie na rękach.A był wykształcony miał bardzo dobra prace i przedwszystkim mądry do dziś mam z nim kontakt i chce wrócić ale okłamał mnie w bardzo ważnej sprawie i nie umiem już mu zaufać ale zawsze moge na niego liczyć i on na mnie. A ten waćpan karłowaty bez pracy i ambicji studiów ani niczego wymagania nie z tej ziemi to sie w głowie nie mieści śmiech na sali i tyle.

Słuchaj nie będe nikogo przekonywała kto pisze. Jestem dziewczyną i opisałam swoją autentyczną historie i to wszystko w temacie a ty jesteś strasznie pusta jak dla ciebie liczy sie tylko i wyłąćznie wygląd i wytykasz mi że napoczątku znajomości miałam pare kg za dużo i że miał prawo. Otóż nie , nie miał prawa bo widział moje zdjęcia widział mnie i jak mu sie nie podobało mógł że mną nie gadać i nie umawiać sie na spotkanie. To tylko i wyłącznie jego wina tak jak tutaj inni piszą i nie dam sobie wmówić że to moja wina jest. Bo to on sobą nic nie reprezentuje i w dodatku jest pustakiem nie z tej ziemi a ja go pokochałam za charakter i to jak nam sie dobrze rozmowiało a nie patrzyłam na jego dobra materialne. A on już tak i jego słowa były g***o warte.