Podoba mi się chłopak który mi bardzo dokucza ubliża

jak to możliwe , marzę o tym by się zmienił by był miły dla mnie by mnie zaakceptował.. On jest bardzo wredny do mnie , i jest tak że go nienawidzę za to co mi robi ale zarazem i bardzo mi się podoba i chciałabym by się zmienił bym stała się dla niego kimś ważnym

Ale Ty tak na poważnie?

No a co w tym złego ? bardzo mi się podoba i nie wiem czemu tak bardzo mi dokucza ,śmieje się ze mnie , przedrzeźnia, warczy na mnie.. mimo to i tak mi się podoba..

No a co mogę zrobić by się zmienił w stosunku do mnie?

Przede wszystkim musisz dojść do tego DLACZEGO on tak się zachowuje wobec Ciebie, a potem starać się wyeliminować tę wadę. Zaznaczam jednak, że po pierwsze nie wszystko jesteśmy w sobie w stanie zmienić a po drugie jeśli on Cię nie akceptuje za to, co nie jest złą cechą to nie warto się zmieniać dla niego. Powinno się być sobą. Odpuść go sobie.

Jak Ci dokucza ? Wiesz moze sie tylko drażni ale jesli na prawdę bardzo Ci dokucza jest nie miły wyzywa Cie przy innych to na prawdę kawał chama nie warto myslec o takim kims lepiej zgub mysli o kims innym .

Ile Ty masz lat ?

Daj mu w mordę.

Kto sie czubi ten sie lubi!! :) On to robi, bo nie potrafi inaczej sprawic zebys zwrocila na niego uwage. Mialam to samo w szkole.

Ile ty masz lat? Może ci się tylko wydaje że on Ci dokucza.

Dlaczego mi dokucza to ja chyba wiem,ale nie umiem tego zmienić.. dlatego że jestem nie śmiała,cicha,i mało mówię , on zawsze jak przechodzi obok mnie to nie może przejść normalnie tylko zawsze musi mnie popchnąć tak ręką ,albo tak sobą ramieniem a potem się śmieję ze mnie.. Robi mi naumyśnie , przedrzeźnia mnie , czasem warczy na mnie np jak się spojrze na niego to on tak wrednie ryczy "co się gapisz" ,albo jak np jak stoję gdzieś,czy siedzę a on by tam chciał to on do mnie "w*********j stąd.. " i mnie szarpie wtedy.. Często przez niego płakałam , i nienawidzę go zza to ,ale tak bardzo bym chciała by mnie lubił i był dobry dla mnie..

Boże dziewczyno to cham !!!!!!!!!! Ile on ma w ogóle lat ? Watpie żeby sie zmienił .

Nie, on na prawdę mi dokucza i jest bardzo wredny do mnie , on tak jak by się popisywał przed całą klasą że mi dogryza , staram mu się nie wchodzić w drogę bo to nie jest miłe jak tak mnie traktuje.. często przez niego płaczę,staram się być twarda i się nie dawać,ale nieraz po prostu nie mogę sobie poradzić

tak bardzo bym chciała by to się zmieniło by mnie przeprosił za to co mi robi , by po prostu był miły dla mnie.. Czy to tak dużo ? przecież ja mu nic złego nie zrobiłam.. to tak bardzo boli.. nienawidzę go a zarazem chciałabym by mnie polubił

Od poczatku Ci tak dokucza ? Ile masz lat podejrzewam że 12-15 zgadłam ??

wiem że krzywde mi robi,ale podobac tez mi sie podoba nie umiem tego wytlumaczyc.. po prostu - dobija mnie jego zachowanie w stosunku do mnie,ale i tak coś czuje do niego i marze by się zmienił by mnie zaakceptował..

To chyba prowo

Autorko, a powiedz jaki jest dla Ciebie Twój tato?? To ważne pytanie.

no można powiedzieć ,że od początku jak się przeniósł do mojej szkoły, klasy , nie wiem czemu mnie tak bardzo nie lubi . w ogóle ze sobą nie rozmawiamy no bo jak - wolę go omijać choć w głowie mam myśli z nim związane..

A jaka to jest szkoła która klasa esli mozesz powiedzieć

To nie jest prowo . Wiem ,że to trochę niedorzecznie brzmi co ja piszę ,ale tak jest .

Do której chodzicie klasy i do jakiej szkoły jesli moożna wiedzieć ?

Weź sobie do szkoły młotek, jedyna akceptacja z jego strony korzystna dla ciebie jaka wchodzi w grę to żeby się odwalił i trzymał z daleka, albo trafił na silniejszego co mu obije ryja tak że będzie się moczył do 30 roku życia ;-)

Z tatą nie mam konfliktów , mało rozmawiamy, nigdy się z tatą nie pokłóciłam, on często nadużywa alkoholu,ale nie bije mnie nie wyzywa, ale bardzo często w domu z mamą się wtedy kłócą, krzyczą, wyzywają się i jest nie do wytrzymania..

On Ci sie podoba wizualnie ? Stokroteczko wyglad to nie wszystko :) Dorosniesz to sama sie dowiesz....

tato jest dobry choć liczyć na niego nigdy nie mozna było i nadal tak jest bo nigdy nie wiadomo w jakim stanie z pracy wróci..

Im bardziej masz go gdzieś, tym bardziej mu się podobasz ----> tak jest zawsze.

No to już wiemy dlaczego tak bardzo pociąga Cię ten kolega.... przypomina Ci ojca, którego chcesz zmienić na lepsze, ugłaskać, sprawić by poświęcał Ci więcej uwagi (nawet jakby to była negatywna uwaga) byle była, byś czuła się dla niego ważna. Czujesz nieświadomie, że tego nie dostaniesz od ojca, więc przenosisz to na obcych chłopaków. v Masz taki wzorzec relacji kobieta-mężczyzna, że męski, atrakcyjny=ubliżający kobietom, nieszanujący je cham. v Uważaj !!! Jesteś DDA, Dorosłe Dziecko Alkoholika. Poczytaj sobie o cechach DDA !! zanim w ogóle z kimś zaczniesz być, koniecznie!! Możesz wpaść w bagno nawet nie będziesz wiedzieć kiedy! Wiem coś o tym.....

Przez tych co mi dokuczali mam uraz rówieśnikówi ciagnie mnie do staruszków... dlatego dziwi mnie twoja postawa mi by sie automatycznie przestał by sie podobac jakby juz na starcie by mi dokuczał w ten sposób .

Ojca pewno też raz nienawidzisz, raz kochasz.... chcesz się czuć przez niego akceptowana, czyż nie?