Jak to możliwe że żyje bez religii i jestem szczęśliwa

pavlo jesli liczba w twoim nicku to twoj rocznik to napisze tylko jedno "taki stary a taki glupi." Nie wypowiadaj sie juz bo takie brednie walisz ze glowa boli. jak nie masz pojecia o czyms to sie ni wypowiadaj. x "samoistnego mnożenia się jednej osoby" to bylo dobre. Usmialem sie.

dziecinada . to twoim zdaniem Bóg owinien osobiście po ziemi chodzić i piolnowąc czy ktoś juz kałacha nie szykuje ? Ludzie sami tego nie potrafią ?

Pavlo - daj spokoj. Szkoda Twojego czasu. Z betonami nie ma co gadac. W beton mozna co najwyzej walic mlotem.

Alium to ty starasz sie połączyć dwa rózne zagadnienia w jedno by pokazać to,że to Ty masz rację a ja tak strasznie się mylę ;) Zmiana stanu skupienia to zjawisko fizyczne które można gołym okiem zaobserwować, roztrojenia się kogokolwiek natomiast jeszcze nie widziałęm.

Alium skoro wszyscy jestesmy dziećmi bożymi to powiedz mi jedno - co to za ojciec co to w d***e ma swoje dzieci i nawet palcem nie kiwnie ,gdy dzieje się im krzywda?

a konkretnie ?

Broken to nie tak. Ale skoro ktoś twierdzi,że jest dobry,miłosierny,kochajacy i wszechmogący a mimo to od 200 lat na swiecie nie było dnai bez wojny to ama musisz przyznać,że coś tu nie gra. x zostaliśmy wygnani z raju. nie wiem, czy pamiętasz, wojny są przez ludzi, przez grzech W takim wypadku albo osoba taka jest kłamcą, albo została naprędce wymyslona i stąd te nieścisłości. x nie rozumiem "naprędce" to akurat debilizm w odniesieniu do religii, Jeżeli jest kłamca to o zyciu wiecznym tez pewnie kłamie, co ma w nawyku. x nie sądzę, by był kłamcą, nie podałeś powodu, dla którego mam tak sądzić Jeżeli jest wymyślona, to ktoś miałby niezłą polewkę z wielce wierzacych katolików gdyby dożył tych czasów x bo ja wiem, może i tak - sa też dobre strony, zaleca się w dekalogu pewne wartości moralne, więc jeśi ludzie się nimi kierują to chyba dobrze. nawet, jeśli jak twierdzisz, zostało to wymyślone (choć wymyśone i wyssane z palca są chyba Twoje tezy) to ma to i swoje dobre strony

Zuzanna, strasznie się zbłaźniłaś, chyba się cieszysz, że nie jesteś tu niebieska, co nie?:D

może chodzi ci o tych co w Boga nie iwerzą ale jka krzywda sie im dizje to pretensje do Niego kieują ? Bo ja nzam masę wierzących , wobec których Bóg nie tylko palcem kiwa :).

Broken - sorry dziewczyno ale przymulasz tak ze az czytac sie nie chce

broken powody były podane tylko Ty wybiórczo moje posty czytasz :) Niemozliwym jest chociazby być miłosiernym i pozwalać na ciągłe wojny, oraz zabójstwa i tortury WŁASNYCH DZIECI. Tak ciężko zakłamania się dopatrzyć?

Broken - sorry dziewczyno ale przymulasz tak ze az czytac sie nie chce x jedziesz blondi, dalej, czekame:D

Niemozliwym jest chociazby być miłosiernym i pozwalać na ciągłe wojny, oraz zabójstwa i tortury WŁASNYCH DZIECI. Tak ciężko zakłamania się dopatrzyć? x nie widzę zakłamania. widzę grzech - sprawa ludzka. wybór człowieka (może nie Twój i nie mój), ale też nie Boga. Bóg nie powiedział: idźcie i mordujcie się o ropę. czy o coś tam.

a może chciałbyś, żeby Bóg odebrał mordercom wolną wolę? ale życie to nie koncert życzeń jakiegoś Pavlo.

Poczytaj Biblię dziewczyno może trochę , bo widać,że znawca z ciebie taki,że nawet okładki pewnie nie przeczytałaś skoro twierdzisz,że Bóg nie nakazywał zabijania :) Powiem tak - nie tylko zezwalał, nie tylko nakazywał, ale i nawet błogosławił zabijanie WŁASNYCH DZIECI. Miłosierny ten wasz ojciec. Nie ma co :)

ja nie napisałam, że nie nakazywał zabijania. czytaj uważnie moje posty.

czy WŁASNE DZIECI nie zostały obdarzone wolną wolą ? czy nie mogą podejmować decyzji - rozpętujemy wojnę albo nie ? Jak to jest ,ze śą narody , które potrafią wstrzymać sie z rozlewem krwi - z różnych powodów ale są i takie gdize krew leje sie ciągle ? Czy ludzie , obdarzeni samodzielnym myśleniem nie moze powiedzieć " dość " i rzeczywiście przestąć ? Twoje rozumowanie jest podobne rozumowaniu dizecka- dziecko chce robić co sobie wymyśli , nie słucha rodziców a jka przyjdzie bieda zganaic wine na wszystkich byle swojej winy nie widzieć . Zrzucć ja nawet na rodziców bo " nie powninni pozwolić "

Miłosierny. Ale i sprawiedliwy. zapamiętaj to sobie

i na marginesie- wszyscy jesteśmy Stworzeniami Bożymi ale nie wszyscy śą Bożymi Dziećmi . I od ciebie zależy ćzy będziesz dzieckiem czy stworzeniem .

Bóg nie powiedział: idźcie i mordujcie się o ropę. czy o coś tam X ja nie napisałam, że nie nakazywał zabijania. czytaj uważnie moje posty. X Może najpierw zastanów się co napisałaś posta wcześniej? Bo raz piszesz,że Bóg nie powiedział idźcie i mordujcie, a za chwilę temu zaprzeczasz ;)

o ropę. nie zaprzeczam. Ty nie czytasz ze zrozumieniem a ja nie miałam wkładu w Twoją edukację.

Z resztą wierzcie sobie w co chcecie. Kiedyś też wierzyli,że Zeus, Odyn, czy słowiańska Jutrzenka to prawdziwi bogowie. Jak Ci "prawdziwi" bogowie skończyli chyba tłumaczyc nie muszę ;) Prędzej czy później i chrześcijańskiego Boga wrzucą do mitologii. Normalna kolej rzeczy, jeden bóg/kilku bogów zostaje/ą zastąpiony/zastapieni następnym/i w miarę jak człowiek bardziej poznaje świat go otaczający.

Broken skończ już pieprzyć, przeciez ja sobie tego "czy o coś tam" sam nie dopisałem, więc skończ rzucać się jak węgorz w sieci byleby tylko nie wyszło na to,że sama sobie zaprzeczyłaś

ty też wierz sobie w co zechcesz . Twój wybór - twoje konsekwencje. a jeśli rozmyślania o " wyrzuceniu Boga " są dl ciebie pociechą .............

Z resztą wierzcie sobie w co chcecie. x dziękujemy C****avlo, już się bałam, że będę musiała się wyrzec wiary:O Kiedyś też wierzyli,że Zeus, Odyn, czy słowiańska Jutrzenka to prawdziwi bogowie. x różne kultury, różne czasy, różne wyobrażenia. swoją drogą całkiem ciekawe i bogate. Jak Ci "prawdziwi" bogowie skończyli chyba tłumaczyc nie muszę oczko.gif x chyba dobrze, zostali przeniesieni do kultury, funkcjonują jako nawiązania i symbole itd. Prędzej czy później i chrześcijańskiego Boga wrzucą do mitologii. x być może, każdy może czerpać z kultury co chce i robić z tym co chce, jednak nie szanuje osób, które nie szanują cudzych uczuć religijnych. tyle Normalna kolej rzeczy, jeden bóg/kilku bogów zostaje/ą zastąpiony/zastapieni następnym/i w miarę jak człowiek bardziej poznaje świat go otaczający. x tu masz rację, relacja Bóg/człowiek ewoluuje przez całą naszą historię

Broken skończ już pieprzyć, przeciez ja sobie tego "czy o coś tam" sam nie dopisałem, więc skończ rzucać się jak węgorz w sieci byleby tylko nie wyszło na to,że sama sobie zaprzeczyłaś x ? nie mam pojęcia o czym mówisz.już się miotasz, bo bełkoczesz coraz bardziej. o ropę. czy o coś tam - o gaz?

zuzana i pavlo powinni sie spiknąc razem. Mentalnosc taka sama.

Bóg szanuje naszą wolną wolę i WSZYSCY jesteśmy jego dzieciakami. Głupimi, mądrymi, wrednymi lub cudownymi. Czy sądzisz, że morderca zanim kogoś uśmierci nie ma gdzieś wywnetrznego głosu mówiącego, że to zło? Ale można ten głos zakrzyczec, zagłuszyć. Na takiej samej zasadzie, jak nastolatek idzie ćpac, a "to co starzy gadaja to mam gdzieś". I robi swoje. Co może taki rodzic? Wpuścić manto gnojkowi? Zamknąć gdzieś? Przecież z pozycji smarkacza to zamach na jego WOLNOŚĆ! Mi osobiście dała dużo do myślenia książka "Chata". Polecam jej przeczytanie osobom z pytaniami.

Odnośnie wiary i podatności na nią: mnie osobiście rozwala postawa Judasza. Gość osobiście wybrany przez Jezusa, trzy lata chodzenia z nim, słuchania, co ma do powiedzenia, patrzenia na cuda, ba, facio robił to co reszta, czyli chodził z kumplem i nauczał. Ale w ostatecznym rozrachunku, sprzedał przyjaciela za 60 srebrnikow, jak ostatnia szuja. Jezus wiedział o postawie Judasza, przez trzy lata mógł go odciągnąć na bok milion razy i przepracować z nim ostateczną decyzję odnośnie zdrady, ale nie zrobił tego. Czemu? Szacunek dla wolnej woli człowieka, ot co. Nawet w czasie ostatniej wieczerzy Jezus powiedział: jeden z was mnie zdradzi. Szansa rzucona wolnemu idiocie. Jezus nie powiedział reszcie: "hej, wpierniczcie Judaszowi, bo mnie sprzedał za psie pieniądze". Przecież by go zatłukli na miejscu. W końcu mu powiedział, żeby szedł i robił swoje. Ten dziada uznał, że sentyment sentymentem, ale biznes jest biznes i trzeba robić kasę. Tak mi się trochę refleksyjnie pomyślało... Pozdrawiam odpornych.

A ja twierdzę, że przez religie są wojny, kłótnie i wszelkie grzechy. Bóg czyli jakaś siła przewodnia jest potrzebny słabym, nie dali by rady sami o sobie decydować, zagubili by się.