Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poszlibyscie z noworodkiem do galerii handlowej

Polecane posty

w komunikacji miejskiej to akurat najbardziej dzieciak jest narażony na jakiegoś bakcyla, bo pełno dziwnych ludzi jeździ.. smarkate smarkacze, dziadki i inne tego typu.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, ja pracuję na oddziale noworodkowym i lekarz ostatnio pomstował na, cytuję: "durne mamusie", które noworodki ciągają do galerii handlowych. Według jego opinii nie powinno się w takie miejsca brać dzieci do pół roku. Może to dla was szok, ale taka jest opinia lekarza i to dobrego pediatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, w komunikacji miejskiej nie jest ciepło i sucho, ale jeździłam bo była taka potrzeba- do szpitala na badania kontrolne, do laboratorium, raz do dziadków. Nie mam prawa jazdy, jeśli maż jechał na dłużej to tyle mi zostawało, nie stać mnie na to żeby wszędzie się taksówkami bujać, tym bardziej że specjalnie szybsze by to nie było. Za to nie wierzę że ktoś może mieć potrzebę robienia zakupów w galerii z noworodkiem i nie ma innego wyjścia, bo dzieci zostaną głodne i bose...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o to, że izoluje się noworodka. Noworodki po prostu NIE MAJĄ rozwiniętego systemu odpornościowego. I nie w tym sztuka, żeby takiego z jałowym system odpornościowym zabrać w siedlisko bakterii i zarazek. System trzeba stopniowo rozwijać. Jak widze matki z takimi maluszkami to sie zastanawiam gdzie one mają mózg... jak 5 minut temu urodziłas to teraz jest czas na komfort tego maluszka, a nie zeby po sklepach łazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mąż nie może iśc raz w życiu za Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedział, że autorka urodziła 5 min temu?? W takim razie nie powinno się nawet nikogo do domu wpuszczać a starsze dzieci izolować od noworodka i nie zaprowadzać do przedszkola bo samo dziecko przecież nie pójdzie a tam siedlisko bakterii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, piszecie tak, jakby w tej galerii nic innego nie było tylko same stada bakterii, jakby ludzie specjalnie chodzili za autorką i jej dzieckiem, tylko po to, żeby dziecku nakaszleć w nos... Galerie są duże, przestronne, jeśli autorka pójdzie w godzinach słabego ruchu to co za problem? Czy Wy się orientujecie ile a taką pogodę jest bakterii na zewnątrz? Cała masa, wiem, bo na studiach robiliśmy takie badanie dot. ilości bakterii w różnych miejscach i w okresie jesiennym jest tego na dworze całe mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czaisz kretynko roznicy między NOWORODKIEM a przedszkolnym dzieckiem? nie umiesz czytac ze zrozumieniem to twoj problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze tak, moj jako noworodek nie byl w ogole na dworze bo 2 tyg w szpitalu mial zapalenie pluc i lekarz poradzil werandowanie, jedynie co to na badania do szpitala jechal. Ale byl zawsze ze mna ostatnio nam sie zachcialo jechac wieczorem do kfc i jechal z nami, mial 9 mcy, jak mial 3 to go wzielismy 50 km w jedna strone wlasnie na sklepy i tez mu nic nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne, nie umarł tzn ze mu nic nie było!! tępe c*******.a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz w sezonie grypowym to trochę ryzyko. Chyba, że pojedziesz w niedziele z rana, to część osób w kościele będzie, wtedy nie ma tak ruchu albo w tygodniu też z rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czaisz kretynko roznicy między NOWORODKIEM a przedszkolnym dzieckiem? nie umiesz czytac ze zrozumieniem to twoj problem. xxxx A kto pisał o przedszkolnym dziecku?? :D czytanie ze zrozumieniem się kłania idiotko, chodziło przecież o odprowadzanie starszego dziecka wraz z młodszym do przedszkola. Poziom inteligencji na tym forum mnie zadziwia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze z 2 tygodniowym to nie, chociaż musialam zalatwiac akt urodzenia z takim dzieckiem, bo nie mialam z kim zostawic, ale juz z miesiecznym chodzilismy wszedzie bo nie mielismy innego wyjsca. z tym ze nam urodzilo sie w maju, a wiec pogoda byla lepsza/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, dziecko przez te pierwsze miesiace zycia buduje swoją odporność, dlatego nawet szczepić dziec***owinno się dopiero po 3 meisiącu życia, nie wcześniej. Centra handlowe to wiadomo co jest - masa ludzi i masa wirusów w powietrzu, po co ryzykować? pewnie wiele osób się odezwie, że było i nic się nie stało....ale pewnego dnia może się stac***** co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierwszy raz na zakupy do centrum handlowego poszlam gdy moj maly mial 3tyg. Nigdy nic mu sie po takich wyprawach nie dzialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana pewnego dnia mozesz wyjsc z domu i Ci ceglowka na glowe spadnie i co? Jaki wniosek z tego wyciagniesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciez z dzieckiem na spacer do parku poszedl i na dziecko drzewo sie przewrocilo mala zginela na miejscu,to co mial nigdy nigdzie z tym dzieckiem nie chodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym poszła z takim maleństwem tylko gdyby to była bardzo pilna sprawa. Wybacz ale zakup spodni, taką pilną sprawą nie jest. Nie chodzi o to, że noworodka trzeba izolować, ale stopniowo hartować, a nie wrzucać od razu na głęboką wodę. I nie zgodzę się z tym, że na zewnątrz jest więcej bakterii niż w takim centrum handlowym, już udowodniono że na barierkach przy schodach w takich miejscach jest więcej bakterii niż w toalecie, także ja takiej wyprawie mówię stanowcze NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ojciez z dzieckiem na spacer do parku poszedl i na dziecko drzewo sie przewrocilo mala zginela na miejscu,to co mial nigdy nigdzie z tym dzieckiem nie chodzic?" +************************************************************* Tak tylko w tej sytuacji my nie mamy na to wpływu, czy spadnie na nas drzewo czy nie. Nie wszystko da się przewidzieć. jednak zabranie dziecka do sklepu, gdzie jest pełno chorych ludzi to już chyba jesteśmy w stanie przewidzieć, że jest duże ryzyko że dziecko się zarazi? Zwłaszcza takie małe, które jeszcze nie ma wykształconej odporności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zebyscie widzialy z jakimi malenstwami w Anglii do supermarketow chodza :) Ja to kiedys myslalam ze sama zwroce uwage babce,sluchajcie dzieciatko moze mialo kilka dni ubrane w jakies body z narzutka,bez czapeczki gole nozki,a ta z mezem przy lodowkach jakies mieso kupowala,jej jeszcze brzuch nawet po ciazy nie opadl,to dzieciatko mialo z zimna nozki sine doslownie sine,nie moglam na to patrzec.I takie widoki tu sa na porzadku dziennym i nikt z tego zadnej tragedi nie robi,to tutaj jest NORMALNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwłaszcza takie małe, które jeszcze nie ma wykształconej odporności && Przesadzasz,a Ty myslisz ze w domu to co sterylnie jest? Goscie nie przychodza? A nawet sami ile z nadworu zarazkow przynosicie.No chyba ze przed wejsciem do domu macie jakis prysznic ktory eliminuje z Was wszelkie badziewie :) A jak z takim maluchem do przychodni idziesz to dopiero wylegarnia zarazkow i bakterii jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam,że przesadzie.Mój jak skończył miesiąc to już wszędzie z nami jeździł.Do dziadków,do znajomych,do sklepów. Teraz ma 9miesiecy i ani razu jeszcze nic chorował,ani kataru nawet nie miał:/ nie wymyslajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie,ze przesadzacie. a jak pojdziecie same bez dziecka do galerii,to co nie przyniesiecie na sobie tych bakterii?? nie popadajcie w paranoje! Na sobie tez nosimy zarazki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zabaralbym a nie masz jakiejs kolezanki, mamy zeby choc 2 godzinki zostaly z dzieckiem. dla maluszka to stres juz nie mowiac o klimacie jaki jest w CH, co innego zabarc do spozywczaka, na spacer w mroz a CH to nie jest naturalne srodowisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do : 05.12.13 gość Zebyscie widzialy z jakimi malenstwami w Anglii do supermarketow chodza usmiech.gif Ja to kiedys myslalam ze sama zwroce uwage babce,sluchajcie dzieciatko moze mialo kilka dni ubrane w jakies body z narzutka,bez czapeczki gole nozki,a ta z mezem przy lodowkach jakies mieso kupowala,jej jeszcze brzuch nawet po ciazy nie opadl,to dzieciatko mialo z zimna nozki sine doslownie sine,nie moglam na to patrzec.I takie widoki tu sa na porzadku dziennym i nikt z tego zadnej tragedi nie robi,to tutaj jest NORMALNE . Normalne tez jest w Angli ze duzo ludzi ma reumatyzm, chodza tacy wykrzywieni i pogarbieni to wychodzi w pozniejszym wieku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaanna
Powiem tak: chodziłam z miesięczniakiem, ale teraz bym tego nie zrobiła. Wiem więcej, więcej czytałam i to nie chodzi tylko o wirusy! To zadużo wrażeń dla nierozwiniętego układu nerwowego: ruch, hałas, światełka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko w gondoli nie ma pojęcia co to hałas światło czy inne zagrożenia. NIkt ci do wózka głowy nie pakuje i nie chucha zarazkami na dziecko! Jak młode ma miesiąc to spokojnie możesz ja na chwilę wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos nie zauwazylam zeby chodzili powykrzywiani,a skad Ty wiesz ze duzo ludzi ma reumatyzm? W Polsce tez choruja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ze bym poszła, młoda wszedzie z nami była, od poczatku super była, zawsze sobie spała, grzeczna nie chorowała juz nie ma co przesadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak macie rację-izolujcie dzieci do 10 roku życia.Po co moją wychodzić z domu,przecież mogą się przeziębić. Ja ze swoim synem chodziłam wszędzie.Nigdy mi nie chorował.Urodził się na początku stycznia.Przez takie panikary jak wy potem chodzą takie małe''zdechlaczki''. Wiecznie z katarem,alergiami przeróżnymi.Ale przecież to nie wasza wina-to wina tego że dziecko wyszło na dwór!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×