Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to może nam sie udac

Polecane posty

Gość gość
I z tą złą żoną jest 18 lat, choć jest tak źle i tak niedobrze. Swoją drogą, rzeczywiście facet jest niezłym czubem, jeśli w tym wieku w takich układach uskutecznia płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha 17 lat męczył się z heterą w imię wuj wie czego. Z tą zołzą odchował syna choć seksu nie było. Tej wredocie co miesiąc grzecznie pieniążki nosi. Ludzie męczennik! Pomnik mu, medal i order i na beatyfikację od razu! A poważnie że też Ty wierzysz w takie głupoty dorosła baba wstyd! Nic dziwnego, że Ci taki makaron serwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno masz ledwo 22 lata, dalas sie zmanipulowac staremu, znudzonemu bajerantowi, caly czas agresywnie gra ci na emocjach, stosuje metode polslowek, niedopowiedzen.To jesz tragiczne , ze taki gogus pozera male dziewczynki na sniadanie :-P Juz nie oceniam , ze wiedzialas o zonie .Bo to juz sie stalo, ale teraz dziecko bierz nogi za pas i spieprzaj , gdzie pieprz rosnie od "czarodzieja". Uratuj sobie mlodosc, uratuj emocje , daj sbie szanse na nowy, zdrowy zwiazek . Po co Ci taki "bob" , przy doopie w postaci zalosnego, wylnialego kocura ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona1111
ktos tu dobrze powiedział postaw mu ultimatum - wtedy sie przekonasz o jego wielkiej "miłości", ale wiem że tego nie zrobisz bo wtedy skonczy sie bajka o Twoim księciu... jak usłyszałam ze jego dziecko ma 17 lat to mi sie smiac chciało. Typowy układ - stary burak, któremu zonka w domu wypierze skarpetki, podstawi obiad pod nos a w ramach rozrywki poru**a sobie na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sobie pogadaliśmy dwie godziny, a autorka i tak nic nie pojęła :D Jedyne co Ci oddał to k****a i troche wolnego czasu, co ceną za panienkę dużą nie jest. Nie rozumiesz inaczej, może tak zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chba wystarczajaco sie naczytałam.....albo przetrwam albo cos sie stanie. dziekuje wszystkim za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ludzie błagam, żeby to było prowo... bo jeśli nie to autorka jest tak głupia, że aż słów brak :/ I przestań się tak użalać nad sobą, bo to już obrzydliwe jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka masz przeszlosc ?Zapewne trudne dziecinstwo ,ktore bardzo zanizylo poczucie wlasnej wartosci ? On to niestety wykorzystal na swoja korzysc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanie faceci maja kochanki przez wiele lat i te twoje 2 lata to jest nic, a swoja droga kiedys w polsat cafe była babka, która spotykała sie z zonatym facetem przez 30 lat i owszem mieli swoje sprawy, tajemnice, zwierzali sie sobie i oczywiście sypiali ze soba ale potem facet wracał do żony i opowiadała np jak to sama spedzała swieta bo on był z żoną... naprawde chcesz byc ta druga i do tego pośmiewiskiem dla innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze zła
Byłam w podobnej sytuacji, nie było żony, była kobieta, nie było dzieci na szczęście. On starszy o 10 lat, oczywiście nieszczęśliwy i chcący zakończyć swój związek. Ja, niby taka idealna, tak świetnie go rozumiejąca, podnosząca na duchu. Nie zapewniał mnie o miłości, ale zapewniał jak bardzo jestem dla niego ważna, że jestem najważniejszą osobą w jego życiu ad wielu lat. Chciał zakończyć swój związek na swój sposób, ja nie naciskałam, nie chciałam wywierać presji chociaż było mi coraz trudniej ze świadomością tej drugiej. Po trzech miesiącach, gdy on ciągle nie był pewien co robić, ciągle w związku z Nią, a ja niestety zdążyłam się już bardzo zaangażować. W końcu zrozumiałam, że on jej nie zostawi, że może minąć i rok i więcej w takim stanie, a ja się wykończę psychicznie. Zakończyłam to, nie było łatwo, ale to jedyna słuszna decyzja. Wierzę, że jeśli mężczyzna kocha, to nie pozwoli tak łatwo odejść kobiecie. Moja rada odejdź, będzie Ci ciężko ale to jest jedyna słuszna droga. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...Za chóuja sie sie óda....chyba że między nimi.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ściemniaj autorko, że ci tak gadał o miłości i cuda obiecywał. Przyznaj się, że zakochałaś się w żonatym i dzieciatym facecie, bo ci się spodobał i uznałaś,że to super materiał na męża, skoro już raz sprawdził się zarówno jako maż i ojciec. Facet zauważył, że w dope mu włazisz i latasz za nim jak głupia, więc postanowił wykorzystać sytuację i pobzykać sobie na boku. Zdawał sobie sprawę, że nawet za bardzo nie musi się starać, bo taka frajerka jak ty będzie grzecznie czekać,a na gwizdniecie biec w podskokach. Po 2 latach znudziłaś mu się, albo żona się zorientowała, że mężuś ma romansik na boku, może nawet się wydało, bo ktoś jej doniósł, więc twój kochaś szybciutko się zmył serwując ci kolejna bajeczkę na rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..jeszcze jeden pasorzyt ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, każda taka Qrwa jak autorka to pasożyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje za pasożyta,szmate i k*******. ja poprostu dzieki niemu zrozumiałam ze wkońcu moze byc normalnie,że moge być szcześliwa a wyszło jak zwykle tak samo....oczerniacie mnie nie znajac mnie ani moich uczuc i życia ktore miałam... jeśli chodzi o niego to każdy miał to samo zdanie wiec cos w tym jest ale nie mowcie ze jestem najgorszą szmata bo to bardzo boli....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze : nie dziw sie ,ze ludzie reaguja w ten sposob bo Ty jestes lub raczej potencjalnie moglabys byc sprawca czyjegos cierpienia =zony i dziecka. po drugie : trudnym dziecinstwem rozgrzeszasz swoje postepowanie ,a nie widzisz ,ze na czyims nieszczesciu nie zbudujesz swojego szczescia!Nie chcesz przyjac do wiadomosci ,ze ktos Cie (znowu?) wykorzystal/skrzywdzil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowa Królewna
Co z tego, że miałaś trudne dzieciństwo? Myślisz, że Ty jedyna? Myślisz,że to determinuje to, kim się jest? Jesteś LENIWA nie chcesz nad sobą i swoim życiem popracować, łatwiej jest się użalać i cierpieć, co? To jego dziecko to już nie dziecko - ma TYLKO 5 LAT MNIEJ OD CIEBIE. I on się nim zasłania, żeby Cię r****ć. Jesteś darmową prostytutką, przykro mi. Zerwij z nim kontakt, powiedz, że go nie kochasz i że rzeczywiście powiesz żonie i dziecku, jeśli nie da Ci spokoju - wtedy ten spokój na pewno Ci da. I weź się za siebie - jakaś terapia, rozwój osobisty, cokolwiek. Masz 22 lata, nie rób z siebie ofiary, bo nią nie jesteś. Jesteś wygodną dziewczyną, która woli żyć złudzeniami niż pogodzić się z prawdą. I jeszcze jedno - żadne uczucie nie usprawiedliwia tego, że pomogłaś mu zdradzić żonę - kobietę, której przysięgał, że będzie z nią na dobre i na złe, do końca życia. Rodzina to najważniejsza rzecz w życiu człowieka. Jak mogłaś zgodzić się pomóc ją niszczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cię nawet rozumiem... przezylam podobne emocje... facet 12 lata starszy, podobno nigdy zony nie kochal, no ale 2 dzieci maja, podobno prowadza dwa osobne zycia, mialam pelno watpliwosci. Niby mi sie nie podobal, ale chyba mnie bardzo krecil. Zreszta ja jego tez. Kilka spotkan bylo, kilka pocalunkow ale ... na szczescie sie ocknelam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczelo mi przeszkadzac ze tylko raz w tyg sie spotykamy, na kilka godzin. Ze on pewnie robi to z zona, bo inaczej by z nim nie byla (choc on twierdzil ze to z wygody, dla domu, dzieci, kredytu) no ale fakt ze ciagle pisal, dzwonili codzien wiec nie wiem jak on to robil(w kiblu?). No ale tego sie nie dalo sprawdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam za duzo watpliowsci, a co na plus? Te kilka godzin spotkania w tygodniu/? Stwierdzilam ze to bez sensu i skonczylam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pasoRzyt ..psychopatyczny....bawi ją manipÓlacja i wysysanie zajĘntych facetów i czynienie KŻywdy......Q****a to mało powiedziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale duzo zalezy od danej, konkretnej sytuacji.Wiem, ze sa baby zolzy co niszcza facetow np nie gadaja rz nimi, olewaja i odmawiaja sexu miesiacami itd itp wiec nie wiem sama co o tym myslec,,, juz chyba lepiej byc kochanka ale nie rozwalac rodziny i to ustalic na poczatku. Ale to sie chyba szybciej czy pozniej tez nudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...poczÓcie szczęścia daje jedynie nasycenie kŻywdą...osób trzecich....autorka nie wie kim jest....to wampir i dziecko zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi by taki facet nie byl potrzebny na stale tylko np do sexu jesli by byla chemia i by sie nadawal.Wiec sprawe bym postawila jasno- zadnych sentymentow(kwiatkow, prezentow) tylko sex i poki by mi sie nie zdudzil to bym sie z nim spotykala. Ale na pewno nie po to, zeby niszyczc rodzine!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jedno Qrvvisko........wbij się na kołek..osikowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***y sa bez zasad, dla niej niewazne jest to,ze jest zonaty ,dzieciaty lubi d**y dawac, rodzice nie wychowali,moze jej matka tez sie k***iła jakbyś suko była porzadna dziewczyną,to nie właziłabyś zonatemu do zwiążku k***a była i jest k***ą czekaj aż zona c**** gębie wytrzaska,albo jego dziecko-nikt szmat nie cierpi to jego zona ma do niego prawo a nie ty wsadz sobie w d**ę te swoje pretensje,zatrudnij się w burdelu,nadajesz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×