Jestem SINA

witam, mój problem sięga właściwie dzieciństwa, konkretnie czasów podstawówki, kiedy zauważyłam u siebie sinienie dłoni, stóp, kolan oraz niektórych elementów twarzy (nos, broda, usta). Te partie ciała były też zwykle lodowate w dotyku. Miałam robione badania serca, w ekg wychodzi zawsze "blok prawej odnogi pęczka Hisa". Lekarze nic z tym specjalnie nigdy nie robili, stwierdzali jedynie, że to nic takiego i że"z tym się żyje". Obecnie mam 30 lat i niestety od jakiegoś roku zauważam znaczący postęp tych dolegliwości... Całe ręce i nogi mam po prostu sine, czasem wręcz brunatne. Wygląda to przerażająco. Gdy je natomiast unoszę do góry robią się na powrót jasne. Robiłam kilkukrotnie przepływy żylne (doppler żył głębokich, powierzchownych, pod kątem zakrzepicy). Nic nie wykryto. Powtarzam badania serca - ekg, usg. W usg wszystko prawidłowe, w ekg znów ten blok prawej odnogi, ale większość lekarzy mówi, że "na upartego trzeba się wpatrywać żeby cokolwiek tam dostrzec". Jestem podłamana. Czasem aż wstyd mi się gdzieś pokazać. Czy ktoś miał podobnie?