co byście pomyśleli o facecie który

lubi alkohol. Młody chłopak lat 21. Mam tu na myśli, że chciałby często imprezować ze swoimi kumplami, jak już pije to tak porządnie.. Nie jest to codziennie na pewno ale na jakiś czas się zdarza. Czy jak taki facet się zakocha to dla tej wybranej z tego zrezygnuje? Co o tym sądzicie?

Sądzę, że nie zrezygnuje, bo jak lubi się nawalić to znaczy, że nie ma hamulców i musiałby przestać pić w ogóle.

to co ewentualnie dalej mogłoby wyniknąć z takiego zachowania? bo z drugiej strony ma pracę i studiuje.. chociaż nie wiem jak to wygląda.. kreuje też siebie na bardzo porządnego a kiedyś był chamski wobec kobiet i uważał, że wszystkie są jego i że każdą może prz*lecieć. Gra czułego i uczuciowego czy taki jest a reszta zachowania to szczeniackie "odchyły" ? Nie chodzi mi tu o mojego faceta tak w woli wyjaśnienia tylko mojego kolegi, którego nie mogę rozgryźć. Czy takie zachowanie może być wynikiem tego, że w przeszłości był np. zdradzany, niekochany? Nie wiem jak wtedy się zachowywał bo go jeszcze nie znałam, wiem jak jest teraz tylko.

Sądzimy, że to juz nałóg (brak kontroli), a wyjść z nałogu nie jest tak łatwo.

ale aż tak..?

up

nikt już nie ma pomysłu?

Nie zmieni się, życie to nie bajka, a ludzie się nie zmieniają. Całkiem możliwe, że miał jakieś problemy w rodzinie i dlatego tak teraz się zachowuje. Ale to są tylko przypuszczenia, może po prostu lubi taki styl życia.

tego nie wiem jak ma w rodzinie bo mało aż na tyle dobrze go nie znam.. wygląda mi na takiego raczej o wysokim mniemaniu chamskim prostakiem. Ale z drugiej strony umie się przymilać do innych itd. Więc ciężko rozgryźć jego naturę bo raz anioł a raz tak.. No chyba że aż jest takim dobrym manipulatorem..

Stawiam na manipulatora. A jaki jest naprawdę dalej nikt nie wie.

może nawet on sam.. pytam bo od pewnego czasu mnie wykazuje zainteresowanie moją osobą i nie wiem czy pchać się w taki związek..

Jeżeli chcesz to możesz zaryzykować, ale ja bym nie radziła, ponieważ była z facetem bardzo podobnym do tego z opisu. I w sumie nic fajnego z tego nie wyszło.

a mogłabyś coś więcej powiedzieć na ten temat ?

niekoniecznie ja mając tyle lat łoiłem ile wlazło miałem nawet czas,że cały miesiąc chodziłem nawalony jak automat i z czasem mi się znudziło, dziś nawet alko mi nie podchodzi

bylo na ten temat : https://www.youtube.com/watch?v=H3VsYINcR2I

Mojemu byłemu też zdarzało się pić, nawet często. Był arogancki, czasem wręcz chamski w stosunku do innych ludzi. Typ macho. Tylko przy mnie był najcudowniejszym człowiekiem na świecie i opowiadał same przesłodkie rzeczy. Które trochę były naciągane, ukoloryzowane. Zdarzało mu się mijać z prawdą. Drażniło mnie to, że jest aż taki niemiły w stosunku do innych, to że pije i to, że z czasem wyszły na jaw jego boczne podboje, ale to już inna historia. :)

no to faktycznie podobny to tego co opisałam... może nawet to ten sam :D alkohol no może będą optymistami by odstawił. A chamskie zachowanie i stosunek do kobiet? z tego to nie wiem czy wydorośleje..

Może ten sam :p Ciężko zmienić postawę, zachowanie wobec kogoś... Nie byłabym taka pewna z tym alkoholem. Ale trzymam kciuki! :) Mam nadzieję, że podejmiesz właściwą decyzję. Jeżeli się zdecydujesz, to trzymam kciuki za metamorfozę kolegi :)

wiesz chyba nie będę ryzykować.. bo ta niepewność i strach będzie mnie osaczać .. mam taki charakter że bardzo się boje wszystkiego co nowe i możliwie "wadliwe".. lepiej więc będę go jednak unikać..

Myślę, że to jest najlepsze wyjście. Ja by, się drugi raz na swojego ex nie zdecydowałam, ale wtedy byłam młoda i naiwna :p Na całe szczęście człowiek uczy się na błędach :)

Miało być "bym" i "zdecydowała" :P

dzięki za radę :) boje się cierpieć.. a on chyba jest świetnym panem psychologiem i manipulatorem...

Niestety, zdarza się. Będzie dobrze! :) Znajdzie się ten właściwy!