Dlaczego chlopak nie chce sie zenic

a jaki ty masz pomysł ? czekać kolejne 3 lata w milczeniu ?

Ja nie milcze, czesto wracam do tego tematu, czasem placze bo sie wkurze. Moj pomysl jest taki, ze jesli nie oswiadczy mi sie do marca to ja odchodze. To nie jest moj pierwszy facet, bylam juz zareczona 2 razy i 2 razy odchodzilam.

Ty juz jestes zona tylko meza brak. czekasz na niego jak ksiezniczka w palacu tylko ksiecia brak. moja rada. Daj mu troche oddychac. Udaj zecci na slubie nie zalezy. Znajdz znajomych. Wyjdz lub wyjedz gdzies z kolezanka. Bez niego. Zmien fryzure. Schudnij. Zrob cos szalonego.

Dobrze mowisz...

Ktos ma jeszcze cos do dodania? Podzielcie sie ...

Ktos ma jeszcze cos do dodania? Podzielcie sie ...

Jeśli powyższe rady odnośnie zrobienia czegoś szalonego nie zadziałają to proponuję poruszyć jego "poczucie pewności". Zrób cokolwiek by on mógł poczuć się zazdrosny o Ciebie. Nie bądź na każde jego skinienie. Jakieś smsy na jego czach po których uśmiecha Ci się gęba od ucha do ucha od "nikogo" jakby się pytał i które wprawiąją Cię w wyśmienity nastrój na cały dzień... Jakieś wyjścia bez niego, odmawianie w ostatniej chwili i olewanie jego spotkań, ekstra szykowanie się na inne spotkanie na jego oczach itd Gdy poczuje się zagrożony widząc, że jego własność się "oddala" poczyni kroki by się do Ciebie przybliżyć.

I co pomogło ?

up

Po co wam ten ślub?? Ważne jest czy jesteście szczęśliwi.

musisz zrobić coś tak, aby on myślał, że się zmienisz po ślubie :D np. przestań gotować, powiedz mu ze będziesz po ślubie, albo powiedz, że seks, po ślubie, albo ze będziesz mu się tłumaczyła, gdzie i z kim spędziłaś wieczór, ale po ślubie...

po co Ci ślub jak jest dobrze? chcesz w razie czego wydoić faceta? na dzieciątka?

Witam , to może ja podzielę się moją historią . Byłam bardzo długo w związku - chodziliśmy ze sobą ( bo jak to inaczej nazwać ? ) chodziliśmy chodziliśmy i nic z tego nie wynikało ....owszem czekałam na oświdczyny ( związek musi ewaluować) i co ? Odeszłam - nie było sensu tego ciągnąć bo stwierdziłam ,że trzeba się sznować , jeżeli facet nie jest Cie pewny nic się nie zminei za rok dwa itp. Też tak jak Ty dałam sobie czas ....i o dziwo to ,że jestem sama nie jest takie straszne jak mi się na początku wydawało. I wiem ,że w przyszłości ułożę sobie życie !