Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozterki matki karmiacej

Polecane posty

Gość gość
23.15 tak sie pocieszaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sosrodzice.pl/gdy-piers-sluzy-za-smoczek/ proszę bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle ze jesteście z******te. A w ogóle to jie wiem po co sie wysilasz teraz skoro za rok twój dzieciak bedzie jadł taki sam syf jak my wszyscy. I nie wmawiaj mi ze masz mięso od rzeźnika, warzywka od rolnika itd bo wszystkie tak gadacie a tak naprawdę to w supermarketach wszystko wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że jest C**przykro, ale to są fakty, że mm to sztuczny, chemicznie zmodyfikowany syf w proszku, nie zaprzeczaj oczywistym faktom, zresztą sama o tym doskonale wiesz, dlatego tak się rzucasz :) Ja bym tego syfu dziecku nie podała, ani nawet psu, prawdę mówiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dns, już sam tytuł jest kłamliwy, gdyż to nie pierś służy za smoczek, a smoczek służy za pierś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet sobie mamusie od siedmiu boleści nie zdajecie sprawy jaki syf my wszyscy jemy. Co wy myślicie ze jak pisze bez konserwantów itd to juz super zdrowe jest? Takiego h**a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że jest C**przykro, ale to są fakty, że mm to sztuczny, chemicznie zmodyfikowany syf w proszku, nie zaprzeczaj oczywistym faktom, zresztą sama o tym doskonale wiesz, dlatego tak się rzucasz usmiech.gif Ja bym tego syfu dziecku nie podała, ani nawet psu, prawdę mówiąc.................A z ciekawośc**pytam: czym byś karmiła nie mając pokarmu? Od razu ekologiczną marchwią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
06.12.13 ale nie miesiąc? u nas tez byla dziewczyna co urodzila w tym samym dniu co ja i miala cc tylko przede mną. i potem miala jeszcze reoperacje bo powstał krwiak bo zle jje zrobili i musieli n anowo otwierac ranę., i wyszła razem ze mna.no gdzie miesiac w szpitalu,nawet ciezko chorzy,po operacjach tyle nie leżą,teraz 2,3 dni i wyrzucaja sami bo nastepni czekają na łózka. ej naprawde lezalas miesiac? czy trochę sobie dodałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te wasze wychuchane piersiowe dzieciątka wyssą z waszym mlekiem kulturę osobistą i tą "wyższość" bo one były karmione "cycusiem". Wmawiajcie sobie dalej, że jesteście lepsze, tylko dlatego, że podajecie pierś :). Powodzenia. Mam nadzieję, że moje dziecko nie będzie miało do czynienia z waszym pomiotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mojej dwuletniej córce daje delicje. To dobrze czy źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego miałąbym nie mieć pokarmu? :) Jeśli dziecko ssie, to produkuje się pokarm w piersiach, a jeśli nie ssie, to nie produkuje się. To bardzo prosta zależność ssanie=pokarm :) Nie inaczej. Nie ma takiej możliwości, aby pokarmu ot tak nie było, to są ekstremalne przypadki, kiedy kobieta rzeczywiście nie może wykarmić swojego dziecka, oczywiście nie mówię tu o przypadkach kiedy nie ma pokarmu z powodu własnych błędów i złych decyzji związanych z karmieniem jaknp. podawanie smoczka, butli a co za tym idzie, możliwość zabyrzenia techniki ssania, słabe przyrosty wagi itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leżałam równo 29 dni. Próbowali uratować mi macicę, ale na 3 dni po cc dostałam infekcji. Okazało się, że szef puścił i musieli usunąć mi macicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego miałąbym nie mieć pokarmu?............... Dlatego, że nie chciałoby Ci się przyssawać do siebie dziecka na każde jego stęknięcie? Czekać tygodniami aż zacznie dobrze ssać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej z 23.25 Kobieto jestesmy ssakami tak? Tak. Pies to tez ssak tak? Tak. Czyli jak moja suczka urodziła małe i nie mogła ich karmić ponieważ z jakiegoś powodu nie miała pokarmu ( niestety weterynarz nie potrafił wyjaśnić z jakiego) tzn ze to był jej wybór? Ze ona zdecydowała ze bedzie butle dawać psiakom? Pomyśl choć trochę logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, przynajmniej przyznajesz, że "nie chciałoby Ci się". Mi się chciało, bo od tego dziecko mnie ma, a dobrze ssał od samego początku :) No takie szczęście mnie spotkało, że pokazano mi w szpitalu jak prawidłowo przystawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
06.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość dns, już sam tytuł jest kłamliwy, gdyż to nie pierś służy za smoczek, a smoczek służy za pierś. xxxx nie ważne- to był pierwszy z rzędu artykuł na ten temat, zadaj sobie odrobinę trudu i dowiedz się dlaczego dziecko nie powinno wisieć na piersi godzinami ani przy niej spać i zasypiać. Niektóre matki chyba odczuwają jakieś niezdrowe podniecenie jak im dzieciak non stop wisi na cycu brrr wzajemne uzależnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06.12.13 czyli teraz bez macicy jesteś już całkowicie jałową krową :D Stąd ten jad, że aż topisz się w swojej ślinie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
06.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość PIEKNIE PISZESZ!! Twój madry post powinien pieknie zakonczyc tą rozmowę i dla mnie juz zakancza,ide spac***przytulic się do mojego cycusiowego słoneczka:) i to nieprawda ze piers =jedzenie i tyle.piers to cos wiecej-to moje zdanie. i prosze się tyu nie obrazac bo jak ktos ma kompleksy to niech idzie do lekarza. nikt tu nie mowi ze mamy mm sa gorszymi matkami.to jaką jestesmy mamą-zalezy wyłacznie od nas i od tego jak o sobie myślimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, przynajmniej przyznajesz, że "nie chciałoby Ci się". Mi się chciało, bo od tego dziecko mnie ma, a dobrze ssał od samego początku usmiech.gif No takie szczęście mnie spotkało, że pokazano mi w szpitalu jak prawidłowo przystawiać..................... No i super, a mnie się nie chce a dziecko ma mnie od innych rzeczy niz tylko podawania piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby, zainteresujcies się może tematem, a nie wypisujecie: a jakbyś nie miała pokarmu itd. widziałyście kiedyś sukę albo kotkę, która nie miała pokarmu? bo ja nie, a trochę zwierząt w swoim życiu "wychowałam". Odestek kobiet, które z powodów medycznych nie mogą karmić waha się między 2 a 5% wg różnych statystyków, a tutaj, na kafe, to co druga nie miała pokarmu. Laktację trzeba wypracować. Ja po cc, bez problemu karmię, te moje koleżanki, które chcą, karmią również. Co do spożywanej żywności - naprawdę tak trudno uwierzyć, że ktoś ma czas i pieniądze, żeby się żywić w zdrowy sposób. Mieszkam pod miastem, mam swoje warzywa. Te których nie mam znajdę w ogrodzie u kogoś z rodziny, drób i jaja mam od babci męża. Ryby kupuję od rybaków (mieszkamy stosunkowo blisko wybrzeża). Weź sobie kiedyś ugotuj rosół z wiejskiej kury i porównaj w smaku i wyglądzie z tym ze sklepowego kurczaka. Może wtedy pojmiesz, że nie trzeba używać ziarenek smaku czy czego niektórzy tam używają, żeby zupa smakowała jak zupa. I żeby nie było - zdarzy mi się raz na jakiś czas zjeść hamburgera w macdonaldsie, ale czym innym jest zjedzenie tego raz na ruski rok, a czym innym jest sypanie glutaminianu sodu do każdej potrawy. Bądź gotowanie na codzień z półproduktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno, powinno, bo tak to natura stworzyła, a dziecko nie powinno być poddawane tresurze z uwagi na wygodę matki, bo jej się nie chce dać piersi na żądanie. Zresztą stąd włąśnie wziął się termin "karmienie na żądanie", że dziecko ma mieć podaną pierś ZAWSZE, kiedy tego chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jestem jak to ujęłaś jałową krową. Na szczęście mam wspaniałego męża i dwoje cudownych dzieci. I mało tego czuję się 100% kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra ty akurat mieszkać poza miastem ale te baby to niby wszystkie poza miastem mieszkają. Ahaaaaaa wiem. Te co w mieście to pewnie karmią mm a te wsiowe mn. No to wszystko rozgryzlam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
06.12.13 o rety...myslalam,ze macicę usuwają jak ktos ma raka. mi przy poprzednim porodzie (naturalnym) pękła sciana macicy w paru miejscach,mam to nawet na wypisie,bo nawet mi o tym nie mowili dopiero przeczytałam na wypisie. i mialam pełno szwów. ale oczywiscie ze jak ktos nie moze to nie karmi piersią i wcale nie oznacza ze jest gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06.12.13 dlatego uważam, że jesteś wyrodną matką, która podaje dziecku syf z własnej wygody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno, powinno, bo tak to natura stworzyła, a dziecko nie powinno być poddawane tresurze z uwagi na wygodę matki, bo jej się nie chce dać piersi na żądanie. Zresztą stąd włąśnie wziął się termin "karmienie na żądanie", że dziecko ma mieć podaną pierś ZAWSZE, kiedy tego chce usmiech.gif................. Na żądanie to autobus staje. I ja nie pozwolę się tresować przez dziecko. Stęknięcie jęknięcie i się kończy godzinami na cycu. Po co się katować? Niczym to i tak nie zaowocuje. Ma być zdrowe będzie zdrowe, ma się pochorować to się pochoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że typowo "miejskie" mamy kp też robią wszystko, żeby odżywiać się jak najlepiej na miarę możliwości, które mają, bo jak ktoś tu dziś wcześniej napisał, są ogólnie bardziej świadomymi kobietami. świadomymi konieczności zdrowego żywienia w ogóle, nie tylko swoich niemowląt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też po cc karmię bez problemu, ale ja byłam zdecydowana karmić piersią, opcja podania butelki nie była w ogóle brana pod uwagę :) Przystawiałam dzieciątko i pokarm pojawił się, tak ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko ma mieć podaną pierś ZAWSZE, kiedy tego chce xxxxxxxxxxxxxxxxxx xxx xxx nie prawda! dziecko powinno mieć podaną pierś na żądanie tylko na samym początku- a potem powinno się nauczyć aktywnie z niej jeść i to tak aby się najadło i nie wisiało godzinami, albo co godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powaliła mnie Twoja kultura. W życiu nie przyszłoby mi do głowy, że ktosmnie nnazwie jałową.krową. Wifi- miałam bardzo duże dzieciaki, po drugim macica się aż rozchodziła. Zostawili mi jajniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×