dziecko nie dostało prezentów

wiecie co wkuzylam sie dzisiaj Dziś dzień Św.Mikołaja a nawet chrzestni nie przyszli do dziecka owszem 2grudnia córka miała urodziny chrzestna przyniosła Misia z biedronki a chrzestny nawet nie przyszedł fakt jesteśmy trochę skłóceni ale żeby nie przyjść do dziecka. szok! kto ma tak samo??

widzę, że bardzo się nudzisz dzisiaj

no tak to problem nalezy anulowac chrzest i zrobic jeszcze raz wybierajac tym razem chrzestnych sypiacych moneta

zaraz beda swieta , i nie kazdy ma kase szastac na prezenty teraz i potem na gwiazdke ....

a czemu mam sie niby nudzić?

A TO NOWE OBOWIĄZKI CHRZESNYCH? U nas chrzesni nie kupują prezentów na mikolaja i nikt z tego nie jest nie zadowolony

dlatego odmówiłam bycia chrzestną , żeby nie mieć potem takich głupich uwag od głupich mamusiek

Na Mikołajki to raczej rodzice dają. Mój narzeczony jest chrzestnym i też raczej nie dał prezentu. ;)

ale ją nie liczę na kasę ale żeby nie przyjść do dziecka

Ale z ciebie materialistka! I bardzo dobrze!!!!! Myślisz że ktoś nie ma na co kasy wydawać tylko na prezenty dla dziecka!?! A chrzestni to co???? Ty jesteś rodzicem trzeba było samemu kupic prezent dziecku! Gdzie jest napisane, że chrzestni są od dawania prezentów!? Nie lubię takich osób jak Ty. ;/ Ja też jestem Matką chrzestną od pół roku i to podwójnie, ale nic nie dałam ani jednemu ani drugiemu! Nie stać mnie na prezenty, mam 21 lat i studiuję. Myślisz, że ludzie mają tyle kasy żeby szastać nimi na lewo i prawo? Sami mogą nie mieć na podstawowe rzeczy dla siebie, a co dopiero na głupie prezenty! Otrząśnij się. Chrzestni są po to by wychowywać dziecko w wierze kościoła a nie od dawania prezentów!

a żeby nie przyjść na urodziny

[wruszka zembuszka 88 lat no tak to problem nalezy anulowac chrzest i zrobic jeszcze raz wybierajac tym razem chrzestnych sypiacych moneta ] świetne rozwiązanie!

boze zgodzili sie na fuche chrzestnego zebys nie musiala szukac dalej nikogo nie obchodzi twoj bachor durna matko polko z plodem zamiast mozgu

Mikołajki to nie jest nie wiadomo jak ważne święto żeby trzeba było przychodzić z wizytą.

mąż i ja mamy w sumie 6 chrześniaków,musiałabym na głowę upaść żeby tyle prezentów dawać;chrzestnym jest się nie po to, żeby prezenty dawać

2grudnia córka miała urodziny chrzestna przyniosła Misia z biedronki xxx Przyszła? Przyniosła prezent? Tak roszczeniowym rodzicom odmówiłabym trzymania do chrztu dziecka. chrzestny nawet nie przyszedł fakt jesteśmy trochę skłóceni ale żeby nie przyjść do dziecka. xxx Jesteś z kimś skłócona i oczekujesz, że wykona gest dobrej woli?

"ale ją nie liczę na kasę ale żeby nie przyjść do dziecka" hahah, jasne. Mają przyjść tylko do dziecka. A jakby przyszli z pustymi rękami to byście obgadali ich że jak tak bez prezentu!!!!! Mogą przyjść w inny dzień, niekoniecznie na Mikołaja skoro chcesz tylko aby przyszli!!!!!! masakra :/

Ja też jestem chrzesną i nie byłam dzisiaj u chrześnika, chociaż mieszka 5 minut drogi na nigach ode mnie, a to dlatego, że nie mam pieniędzy żeby mu coś kupić i to był by dla mnie wstyd iść z pustą ręką, pójde jak będę miała pieniądze :) a też ostatnio miał urodziny, i też prezent dałam mu trochę później, ale jego mama to moja przyjaciółka i rozumie, że czasami jest ciężko z kasą

idźcie sie leczyć a nie docinac ją jestem chrzestna i kupuje prezenty swojemy dziecku i chrzesniakom też

Czy czasami nie przesadzasz? Prezenty na Mikołajki kupują swoim dzieciom rodzice, nie chrzestni, szkoda że tego nie wiesz! Ludzie są zagonieni pracą,swoimi sprawami, np.brak kasy a ty stawiasz wymagania?! Jesteś żałosna.! Czy kupilaś prezent swojemu dziecku?

ja też nie byłam dziś u mojego chrześniaka. Odwiedzę go dopiero w święta. Co 2 tygodnie mam mu dawać prezenty :o u mnie w rodzinie zresztą nie ma tradycji mikołajek

to o co chodzi, chrzestna przyszla na urodziny z misiem z biedronki?? no i co?? może ma ciezko z kasa, to z czym miala przyjsc z niczym?? liczy sie raczej pamięć a nie zawartość prezentu!! a ciekawa czy ty masz chrzesniaka i bylas u niego, a moze przekazalas misia z biedronki:/

Uważam twój post jako szczyt bezczelności! Kto ma kase niech kupuje prezenty wszystkim dzieciom , nie jest to zabronione.Teraz takie czasy ze ludzi nie stać na podstawowe rzeczy a ty domagasz sie prezentu.Nie widzę problemu zebys kupiła swojemu dziecku!WSTYDZ SIĘ

Nikt nie ma tak samo. Wybieramy chrzestnych dla swoich dzieci, żeby wspierali nas w wychowywaniu ich w duchu chrześcijańskim, w razie nie daj Boże potrzeby zaopiekowali się nimi. Nie wymagamy, żeby obsypywali je prezentami przy każdej okazji. Jeśli chcą obdarować dziecko, to ich decyzja i miły gest. Jeśli nie mogą lub nie chcą - ich wola. Nie mają takiego obowiązku.

Obawiam się, że mylisz pojęcia dotyczące funkcji rodzica chrzestnego. A najgorsze, że takich ludzi oprócz ciebie jest sporo na tym świecie :(

idźcie sie leczyć a nie docinac xxx To ty autorko poddaj się leczeniu. Przeczytaj temat, który założyłaś i wysil się na refleksję dotyczącą siebie.

Jestem chrzesną i może jeszcze nie dałam prezentu na mikołaja, ale mama dziecka zawsze może na mnie liczyć i zostane z małym. Nawet bywają sytuację, że ma dośc dziecka, nerwy jej siadają wtedy jej mówie zostaw, idź się ubierz, jedź do miasta, rozerwij się, ja z nim zostane :) myślę, że taki gest czasami jest lepszy od prezentu. Poza tym uwielbiam mojego chrześniaka i mogła bym się nim zajmować nawet cały weekend :)

Ale to przecież Św. Mikołaj przynosi prezenty a nie chrzestni więc nie rozumiem o co ci chodzi

I zgódź się tu na bycie rodzicem chrzestnym. :( Co za czasy, szkoda, że takich ludzi jest multum. Być może rodzice moich pochrześniaków pomyśleli o mnie w ten sam sposób co autorka. Trudno, nie wszystkich stać. Życzę wszystkim zdrowego podejścia do takich spraw, pozdrawiam

a ja mam chrzesniaczke i kupiłam jej duży prezent. na Mikołaja i swojemu dziecku też i pod choinkę też kupię i weźcie sie odp********e od pisarki to ją współczuję waszym chrzesniakom pffff patologia z******* jak można nawet do dziecka nie przyjść to po co jesteście chrzestnym żal mi was k***y