PROSZE Pomozcie Co mam robic czy zapomni o mnie da mi spokoj

Pare lat temu poznalam faceta ,mieszkam za granica on tez w tym samym miejscu,ja polka on jest muzulmaninem z Maroka i spotykamy sie klocimy ,cisza ,pozniej znow on wydzwania zmusza mnie prawie do spotkania ,wrecz wymusza...spotykamy sie znow sie na mnie denerwuje ,ze nie chce robic jak on chce,bo ja robie to co chce nie sucham sie jego i chodze po klubach czego on niecierpi,pozniej mnie wyzywa,obrazi sie cisza ,nie odzywa sie i pozniej znow wydzwania wysyla smsy zeb sie z nim spotkac,ale ja nie odbiera telefow,nie odpisuje na jego zaczepne prowokujace smsy..,nawet nie zwaza na to ,ze skoro tyle czasu sie nie spotykalismy ,a moze ja mam juz faceta spotykam sie z kims? ...nadal wydzwania chce sie spotykac.. kiedy da mi spokoj ,odczepi sie od emnie? bo to juz pare lat trwa..i wkolko to samo

Nie spotykam sie z nim i nie odzywaj nigdy wiecej, albo okładkę ze wyszłam za maz

Sorki za błędy, automatyczna klawiatura, oczywiście chodzi o ciebie i o to abyś go oklamala

no wlasnie nie wiem,zastanawiam sie dlaczego nie daje spokoju nie ustapi..tyle razy mowilam mu ze nie szukam faceta ...i powuedzialam mu raz "ze nie jestesmy dla siebie" inna kultura itp..a on ,ze niby wie .. raz jak dlugo sie nie spotykalismy ,jak zobaczylimy rozmawilaismy i mowie ze poznamalam muzulmanina stad ,cos tam w gatce wyszlo..a on do mnie taki zly i mowi "ZEBYM SIE Z ARABAMI NIE ZADAWALA" !bo sa niedobrzy mącą w glowie...a ja mowie przeciez ty tez arab..a on ale nie taki.. Raz wrocil ze swojego kraju byl na wakacjach,on ma paszport belgijski...ale lata czasami do Maroka i jak wrocil mowi ,ze nie wie co sie z nim dzieje "caly czas ma mnie w glowie mysli o mnie" tez taki zdziwiony jak o tym mowil...ale ja mu mowilam ze nie szukam faceta..ze nie moezmy razem byc..

Mień nr telefonu i miejsce zamieszkania. Ja żeby się uwolnić od pewnego psychopaty musiałam zmienić, pracę, miasto, wszystko...

przez niego mam sie wyprowadzac??? a moze zapomni w koncu odczepi sie..??

Jeśli to trwa już ileś lat, jak napisałaś, to chyba się nie odczepi. Spróbuj może niech z nim stanowczo pogada jakiś facet np. niech się poda za twojego brata. Z mężczyzną inaczej będzie rozmawiał.

zastanawia mnie dlaczego nie odpusci ...nie zapomni o mnie nie da mi spokoju...i znow wraca i znow kontaktuje sie wydzwania nawet w bezczelny sposob ,po dluzszej ciszy..

dla nich kobieta jest ZAWSZE ich :-) nie możesz tak po prostu zerwać

ale przeciez nic nas nie laczy !!! nie jestem jego dziewczyny ,ani zona!!! dlugi czas mailam spokoj cisza ,a pozniej znow szuka kontaktu ,wiec o co mu chodzi???co on sobie mysli!!

olej go

caly czas go olewam ,juz pare razy mowilam na powaznie zeby dal mi spokoj,ze teraz to juz naprawde koniec zeby dal mi spokoj to zasmial sie spojrzal w oczy i mowi"ze nigdy koniec"....o co mu chodzi??!!! przeciez nawet para nie jestesmy czasami dlugi czas sie nie odzywamy........?? co to ma byc??

prosze napiszcie co mam robic???!!