RODZICIE NIE WYPRAWIA MI WESELA CO TERAZ

Z moim narzeczonym chcemy sie pobrac.Weslee mieli nam wyprawic rodzice ale teraz okazuje sie ze moi nie doloza ani grosza poniewaz nie odzywamy sie.Nie pozwole zeby tylko rodzice mojego przyszlego meza placili za wesele.Chcemy wyprawic je sami nie majac co prawda zadnej gotowki... wesele w kwietniu... jak to rozegrac aby nie kosztowalo nas duzo i zeby sie zwrocilo ? myslelismy zrobic tylko wesele bez poprawin, suknioa slubna z wypozyczalni i oczywiscie sama rodzina.Co sadzicie ???

Wesele się nie zwraca. Z reguły. A nie możecie wziąć samego ślubu skoro Was nie stać?

Sam ślub, bez wesela, to jedyne rozwiązanie.

ale wtedy nic nie dostaniemy a potrzebujemy poniewaz chcemy wyremontowac mieszkanie. poza tym musimy wziac slub koscielny ze wzgledu na religijnosc jego rodziny

poza tym pozniej bedziemy zalowac ze nie mielismy wesela...

Jakie masz wyjście? Nawet skromne wesele się nie zwróci. A Ty jeszcze chcesz remontować mieszkanie? Jak to sobie wyobrażasz? Zaproś na ślub i tyle. Jesli dostaniecie jakąś kasę to zwrócą Wam się koszty ślubu i może coś zostanie na remont.

Liczycie że wam się wesele zwróci ? chyba nie macie pojęcia o organizacji wesela. Na wesele wydaliśmy ok 50 tys a zebraliśmy ok połowy. Jeśli zrobicie tańsze wesele za 30 tys to też zwróci wam się około połowy.

W ogóle nie rozumiem podejścia "że musi wam się zwrócić". To błędne myślenie. Nie za dużo chcecie ? Wesele chcecie zrobić dla siebie,żeby później nie żałować, gości zapraszacie nie dlatego,że chcecie tylko dlatego, że potrzebujecie kasy. To idąc twoim tokiem myślenia powinnaś zrobić wesele w remizie. Poprosić gości żeby każdy przyniósł coś do jedzenia, muzykę puść z płyty, zbierz te koperty i powiedz gościom,żeby jak najszybciej szli sobie do domu. Nie rozumiem takiego podejścia - zrobić wesele tanim kosztem ale żeby goście dali tyle w kopertę żeby wesele się zwróciło

czas sie wziac do pracy.hehe myslisz,ze objedziesz ktos impreze zorganizuje Ty zgarniesz kase...dziewczyno albo to jest prowo albo nie doroslas nawet do zorganizowania imprezy urodzinowej.Slub sie bierze,ho sie kogos kocha i sklada przysiege,wesele jest dla gosci aby uczcili te wydarzenie.jak chcesz sobie lazienke wyremontowac to wez kredyt a nie kombinuj z byle jakim weselem. czemu rodzice maja dawac Ci kase jak to Twoj slub i Wasze wesele.Ewentualnie niech dadza Wam pieniezny prezent ale czemu maja ci dawac na twoj slub kase?

haha, nieźli jesteście :D. Chcecie wesele za darmo i najlepiej niech jeszcze goście dadzą grube koperty, bo wam potrzebne. Żałosne. NIE STAĆ CIĘ, NIE RÓB WESELA, proste. A myślenie, że się zwróci jest niezwykle puste. Widać, że nie macie pojęcia po co się robi wesele.

Z takim podejściem, jakie masz lepiej wesela nie robić. Ewentualnie obiad dla najbliższych, jeśli koniecznie chcecie "coś" poza kościołem. Wesele rzadko kiedy się zwraca i jeśli chcecie je właśnie po to robić, żeby się zwróciło, to jest to bez sensu. Po pierwsze: jeśli wyjdziecie na zero, to i tak zaraz tą kasę wydacie na remont, więc nic z tego nie macie. Po drugie: nie zwróci się Wam (a 90% wesel się nie zwraca) i będziecie narzekać, że jesteście stratni. Jak chodzi Wam tylko o kasę, to lepiej sobie darujcie i zróbcie ten remont. Jeśli robisz wesele po to, żeby nie żałować to też moim zdaniem beznadziejny powód, bo NIE WIESZ, czy za 10 lat będziesz żałować. Nie wiesz, jak się Wam życie potoczy. Kuzynka zrobiła małe wesele, sama rodzina i po 5 latach mówi, że zrobiłaby inaczej - zrezygnowała by z części ciotek na rzecz znajomych. Przyjaciółka miała wesele na 200 ludzi, zachwycała się nim i chwaliła, bo małe wesela się nie udają. A potem się okazało, że ponad połowa gości nie chciała się bawić i teraz dziewczyna twierdzi, że poszła by w "jakość" gości a nie ilość. Może się okazać, że za ileś lat będziesz żałować tego, że zrobiłaś wesele zamiast zrobić remont, który był Wam bardziej potrzebny.

Nam się wesele zwróciło tzn. koszty :] wyszlismy na zero :) no,ale wesele było w remizie na 210 osób :]

Nam się wesele zwróciło tzn. koszty :] wyszlismy na zero :) no,ale wesele było w remizie na 210 osób :]

ja na weselu zyskałam, bo opłacili je w 100% nasi rodzice ;)

to niech za wesele płacą tersciowie i niech oni zapraszają gości,z twojej rodziny nie będzie nikogo i tyle

Moim zdaniem rodzice w ogóle nie mają obowiązku finansować wesela w 100% jeśli Młodzi już żyją całkowicie na własny rachunek. Co innego kiedyś, jak córka nie miała żadnego własnego majątku i dopiero dostawała od rodziców posag. Albo gdy para zamieszkiwała razem i dorabiała się dopiero po ślubie a wcześniej oboje byli na garnuszku rodziców. Wtedy innego wyjścia nie było. Ale jeśli para mieszka razem, oboje pracują i wszystko mają to rodzice MOGĄ pomóc sfinansować wesele jeśli CHCĄ. Tak samo jeśli młodzi mieszkają osobno, ale już samodzielnie, bez rodziców, na własny rachunek. Bo ślub to kiedyś było wyjście dziecka z domu, dopiero wtedy odcinało się pępowinę. W obecnych czasach dzieci najpierw się usamodzielniają a dopiero potem biorą ślub. Więc nie widzę powodów, dla których rodzicie MUSZĄ płacić za wesele już samodzielnego i niezależnego dziecka. Żeby nie było, sama mam ślub w przyszłym roku, mieszkamy z narzeczonym razem, pracujemy i w większości wesele staramy się sfinansować samodzielnie. Rodzice tylko pomagają i to też wedle ich woli w tym, gdzie chcą pomóc lub gdzie mogą.

kiedyś rodzice płacili za wesele bo dzieci jak zaczynali pracować to prawie wszystkie pieniądze oddawali rodzicom

moi rodzice mają gospodarstwo rolne,ja pracuję razem z nimi,mam umowę i rodzice płacą składki na mnie ale pensji mi nie płacą,jak coś potrzebuję to rodzice mi dają te kwotę,w tej sytuacji moi rodzice finansują połowę kosztów weselnych