Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okropna zona

mój mąż odchodzi

Polecane posty

Gość okropna zona

Witajcie dziewczyny, opowiem Wam pokrótce moją historię, mianowicie od 8 lat mam męża, mąż to super facet, kocham go, na początku było cudownie, jak to młode małżeństwo...sporo się zwiedziło, ja w tym czasie skończyłam dobre studia, mąż założył firmę(inżynier), sielanka, pobudowaliśmy dom, kupiliśmy działkę na mazurach, rodzice nam pomagali, bo ja jestem jedynaczką, męża rodzice też oferowali pomoc, bardzo ciepłe osoby, moim rodzicom dobrze się wiodło teściom też, mój mąż został przez nich dobrze wychowany, niczego mi nie brakowało, kupił nam dobre samochody, mieliśmy gdzie mieszkać, od około roku wszystko się psuje za moją winą, stałam się wręcz bezczelna( nie wiem co jest tego powodem), klnę na męża bez powodu(wykształcona osoba), wszystko mi przeszkadza, że nie odebrał dziecka z przedszkola, że robi bałagan, niepozmywane, 2 tygodnie temu strzeliłam go w twarz przy dziecku, bardzo tego żałuje, mamy syna, syn kocha ojca, mają super kontakt, mąż to dobry człowiek, naprawdę, wiele koleżanek zawsze mi go zazdrościło, chyba psychicznie nie wyrabiam, objęłam nowe stanowisko, jestem wiecznie zdenerwowana, wiele mojemu mężowi zawdzięczam, nigdy mnie nie zdradził, robił tak naprawdę wszystko abym ja i synek była szczęśliwa, mam wahania nastrojów, on to znosi, ciągle krzyczę, na syna również, często w złości wykrzykuje jak go nienawidzę, jak żałuje, że go poznałam i mam z nim dziecko(w duszy bardzo go kocham)wyszłam z niego z miłości, on to czuł i ja, mąż wczoraj oznajmił mi, że jeśli taka jest moja wola to odejdzie. Krzyknęłam, żeby w*********ł, bo go nie znoszę i że dziecka nigdy nie zobaczy, co się ze mną dzieje, czy ja potrzebuje wizyty u psychologa, psychiatry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo pijaka22lata Tym razem Ci sie nie uda gnoju wkręcenie naiwnych kafeterianek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropna zona
słucham?jakie prowo? ja napisałam poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropna zona
Dodam, że byliśmy bardzo dobrym małżeństwem , byliśmy nierozłączni, było super w życiu codziennym i w łóżku również, od momentu kiedy urodził się synek jest nieco inaczej, częściej się denerwuje, nie radze sobie z emocjami, ciągle go przepraszam, wieczorem kłótnia, w której uczestniczę ja sama, bo mąż nie reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychologa a dwa zazywasz tab anty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie zażywam, bo teraz rzadko śpię z mężem, ciągle się kłócę z nim wieczorami to i sexu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna bajkopisarka:D...jprd skad wy sie bierzecie:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
IDŹ sie UTOP D***** :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz zbadaj tarczyce bo tak sie zachowuja osoby z chora tarczyca, nie pamietam czy to nadczynnosc czy niedoczynnosc ale pasujesz idealnie do tej choroby,jesli jednak tarczyce okaze sie ok to psycholog koniecznie zanim rozwalisz swoja rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mezowi dokładnie co tu napisałas i popros go opomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×