Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bombelekbibi

mój mąż mnie wykańcza

Polecane posty

Gość gość
p a t o l o g i a a syn uczy się od ojca nikt ciebie nie szanuje kobieto syn pluje mąż opiernicza i poniewiera a ty jeszcze w ciąże zaszłaś oszalałaś? masz coś chciała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bombelek wez zacznij uzywac znaków interpunkcyjnych, bo z tego bełkotu nic nie można zrozumieć. jedno wielkie pomieszanie z poplątaniem. Kto opluł? syn czy mąz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bombelek nie wiem czy jeszcze zajrzysz na forum.Odejście od męża sukin..... nie jest taką prostą sprawą. Mój mąż jest bardzo podobny do Twojego.Sytuacja drastycznie się pogorszyła gdy zaszłam w drugą ciąże, która zbiegła się w czasie z awansem męża więc tak naprawdę nie wiem co mu odbiło. Gdy w 8 miesiącu ciąży chcialam poukładać ubranka w szafie dla małej i poprosiłam żeby wytarł półkę na dole bo bylo bardzo wąsko i nie mogłam się zmieścić z brzuchem odpowiedział "jak sobie urodzisz to sobie wytrzesz".Ogólnie cały czas jestem wyzywana, poniżana.Drogie koleżanki nie oceniajcie innych kobiet, które znalazły się w sytuacjach, o których nie macie pojęcia. Ja o niczym tak nie marzę jak o rozwodzie.Mam wyższe wykształcenie, pracę. Niestety zaciągnęłam pożyczki w pracy na remont mieszkania i teraz na konto dostaję minimum.Nie stać mnie nawet na opłacenie sprawy, o adwokacie nie wspomnę, a mój mąż łatwo rozwodu mi nie da.Nie mam świadków moje słowo przeciwko jego słowu.Wspólne mieszkanie na kredyt i 2 dzieci.Nie mam kasy na wynajęcie czegoś i wyprowadzkę z dziećmi, poza tym kredyt hipoteczny potrącają z mojej pensji więc ja będę płacić a Pan zostanie na włościach.Milion razy prosiłam męża żeby się wyprowadził to odpowiada żebym sama wypier..... i co, jakieś mądre rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do etm, to smutne co piszesz. Może jest szansa i można podzielić kredyt? Niech maz oddaje c***olowe spłaty. Może terapia. Dopiero co urodziłaś ,powinnaś się cieszyć a tu taki smutek. Kobieta po porodzie jest tak wrażliwa na słowa. Gratulacje córeczki. Na rozwodach się nie znam ale wiem jedno, szacunek to podstawa. Trzymajcie się mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz z nicku autorki wynika, ze to jakas totalna debilka matka dwojki dzieci bombelekbibi niezle trzeba miec nasrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×