Synek przez sen powiedział MAMA a ja się popłakałam ze wzruszenia

No jakoś tak same łzy szczęścia mi poleciały.. Usłyszałam, że synek coś postękuje, poszłam do niego do sypialni, przekręcał się na boczek i przez sen powiedział mama. W tym momencie przepełniło mnie takie szczęście, że miałam ochotę się koło niego położyć i mocno przytulić, powiedzieć że też go bardzo kocham, najmocniej na świecie.

To bardzo piękne, ale musiałaś aż założyć nowy temat na kafe?

urzekła nas twoja historia

Musiałam :) Masz coś przeciwko takim tematom?

Nie, ale nie widzę sensu w zakładaniu takich tematów.

Dlaczego nie widzisz sensu? Bo lepsze są te, gdzie matka 9-latka wyzywa od debili i kretynów?

To się nie posraj czasem ze 'szczęścia'.

Bo nie potrzebujesz porady ani nic w tym stylu. Jak chcesz się dzielić przeżyciami to pisz bloga.

ale głupia żeś baba jest ze płaczesz jak dzieciok postękuje

dlaczego uwazasz mnie za gorsza mame od Ciebie?

Nie napisałam, że jesteś gorsza, mowa nie była o matkach tylko o tematach. Zapytałam, czy taki jak Twój temat jest lepszy od mojego, a nie, że jesteś gorszą matką. Choć sądząc po Twoim temacie, no sory, mam wątpliwości.

pierwsze słowo jakie wymawiamy to mama, bo nie mamy w dzieciństwie wykształconych organów artykulacyjnych, tzn. nie tak elastycznych 'm' to najprosztsza spółgłoska, powstaje poprzez wypuszczenie powietrza spod zamknietych warg, zabiera naajmniej wysiłku 'a' to najprostsza samogłoska powstająca jako efekt głoski 'm' dlatego naszym pierwszym słowem jest mama, a ponieważ pierwszym referentem z jakim mamy do czynienia jets kobieta, która nas powiła, to tę zbitke głoskową ludzkość utożsamia z tąże kobietą nie oznacza to, że niemowlę np. bardziej kocha mamę niż tattę dlatego, że nie mówi tata- po prostu jego organy mowy są zbyt nieelastyczne i młode, by wyprodukowac głoskę 't', w której produkcje zaangażowana jest np. obstrukcja powietrza, krótkotrwałe ciśnienie w jamie ustnej itp. tylko dojrzały użytkownik ludzkiej mowy jest w stanie to powiedzieć tak więc niekoniecznie twoje dziecko o tobie myślało- po prostu artykułuje, wszystkim zdarza się artykułować przez sen, ale nasze narządy artykulacyjne są w stanie wyprodykować bardziej skomplikowane dzięki, ale nie twojego dziecka dlatego ono po prostu cos tam gada, bo mu sie coś tam śni nie musi to nic oznaczać natomiast udowodniono, że dziecko bardziej w pierwszej fazie życia wyczuwa, czy rodzice wzajemnie się kochają niż czy jego kochają zachowaj czułości dla meża, w tym trudnym okresie, gdy wasza intymność jest zagrozona PS najbardziej na świecie kochasz rodzinę i niech tak zostanie

up

no to pojechałaś ostatni gościu :) Mój synek ma 4,5 roku i zna już dużo więcej słów niż mama :)

a skąd ja miałam to wiedzieć? no to dobrze, myslałam, że mniejsze niewiele zna świata w porównaniu z człowiekiem dorosłym, więc mama jest jednym z jego głównych bodźców, no to mózg Ciebie mu wyrzuca, proste;) wierzę, ze to słodkie ale i tak najbardziej powinnas kochac rodzinę

No to przecież piszę, że rodzinę kocham najbardziej na świecie :)

I ja wcale nie twierdzę, że mówiąc mama myślał o mnie czy że mu się akurat śniłam. Chodzi o sam jego głosik, że akurat weszłam do pokoju i to usłyszałam, że po całym kiepskim dniu to "mama" było jak najlepsze ukojenie...

piszesz, że dziecko jest różnica lubię, gdy ludzie mówią, że rodzina jest najważniejsza,a nie, że dzieci są najwazniejsze to pierwsze daje szerszą perspektywę i uwzględnia wszystkich członków danej założonej rodziny a inaczej to w sumie niewiadomo jak tam jest moja kuzynka też ma na fb cytaty zdemotywatorów jakim to aniołem nie jest każda matka i jakby głodowała w imię dziecka, a męża puściła z jakimś kolesiem z internetu- rodzina jest załamana koleś ją wykiwał, ten kochanek i na youtube wstawił jak tańczyła mu nago do kamerki jak mąż był w pracy jej miłość macierzyńska znaczy dla mnie tyle co figa z makiem

A nie przyszło Ci do głowy, że niektórzy prócz dziecka nie mają innej rodziny? Nie będę opisywać całej genezy, ale moją żyjącą rodziną jest tylko moje dziecko.

rozumiem, gratuluję;-) myslę teraz, że mógł mieć Cię na mysli, spytaj rano, może będzie pamiętał;-) myslałam, że masz dziecko kilkumiesięczne, albo np. półtoraroczne, wtedy to nie byłoby oczywiste, ale ponad 4 lata to już kawal chłopa;-)

nie przyszło, sorry;-/ no tak ale mówiąc o rodzinie miałam na mysli męża i synka chyba, że męża nie masz ani nikogo takiehgo, to przepraszam;-/

Tak, kawał najfajniejszego chłopa :) Dziękuję :)

ostatnio tak się popłakałam jak wygrał mój idol w mam talent

Mam tylko synka, mąż zginął w wypadku jak byłam w 4 miesiącu ciąży.

nic nie jest piękniejsze od uśmiechu dziecka, dlatego mu go wycięłam i oprawiłam w ramkę:)

bardzo mi przykro, nie wiedziałam faktycznie więc masz tylko jego dobrze, że umiesz się nim cieszyć

Nic nie sprawia mi większej frajdy w życiu niż bycie Jego mamą :)

dobrze. zmykam spac, śpij dobrze, pewnie jestes niewyspana przy małym dziecku, pa

ale też nic innego nie masz więc w sumie żal;-/

fajnie moje też mówiło przez mama :) xxx jeśli mowa o pierwszym słowie to córka świadomie mówiła baba a syn mama. Wcześniej jak gaworzył mówił m.in. dziadziadziadzia, tatatata więc nie mówicie o niedojrzałości narządu mowy, bo dzieci wcześniej go ćwiczą gaworzeniem. Szybko o u nas poszło od mama w 9 miesiącu życia i później dada, da, baba, tata, mniam mniam dziadzia, dzidzia i do roku jeszcze kilka innych wyrazów w tym dźwiękonaśladowyczych.