Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ggg83

ktora z was zaluje ze poslala 6 latka do 1 klasy

Polecane posty

Gość ggg83

i dlaczego żałujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posłałam i nie żałuję. Mała wspaniałe się rozwija, ma nowych kolegów i koleżanki, chętnie chodzi do szkoły. Masz problem ze sobą czy z dzieckiem, czy ze szkołą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo żałuję! Posłałam, bo mądra, świetnie pisze, czyta... i co z tego? Zabrałam dziecku rok dzieciństwa- i mówię to z pełną odpowiedzialnością! Plecak cięzki (córka waży 20kg i jest drobna), w szkole hałas, wszystko duże, taranujące starsze dzieci. Córka jest jedną z 3 6latków w klasie i te dzieci na poczatku były odpychane przez starsze dzieci bo "małolaty". Dwójka z nich nadal jest odsuwana, córka nie bo to typ przywódcy zdecydowanie i ma mnóstwo koleżanek a i z chłopakami się bawi. Poza tym dopiero po czasie uświadomiłam sobie, ze do gimnazjum pójdzie mając 12 lat- to będzie dramat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze do tego czasu wróc***oprzednia reforma czyli bite 8 klas podstawowej. Mama nie pękaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabrałyscie rok dzieciństwa a w dodatku rok dłużej będą wasze dzieci musiały zapitalać w pracy! Gratulacje mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:44 watpie, że wróci 8 klas. Jestem pewna na 99% że nie wróci... za dużo kasy w gimnazja władowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli tylko 1 osoba załuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wysłałam i też nie żaluję :) U nas dzieci zostawiają książki w szkole więc niczego nie dźwigają. Co do zabierania dzieciństwa to u nad lekcje sie kończą o 12:30. To ja jako 6-latka siedziałam w zerówce do 16 i robiłam to co teraz robi córka w pierwszej klasie i jakoś nie mam żadnej traumy z tego powodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytam kto żałuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałuję również. Sasiadki dziecko zostało w przedszkolu i ja żałuję bardzo, ze sie pokusiłam na szkołę. Rok jeszcze dziecko mogło się pobawić w przedszkolu a 1 klasa to już szkoła. U nas dzieci mają sporo prac domowych (chodzi do dobrej szkoły). Mają już dyktanda nawet. Córka sobie radzi świetnie, ale tyle godzin spędza nad książkami, że mi jej szkoda, bo w tym czasie mogłaby się bawić. Oczywiście przy sąsiadce szkołę zachwalam i w życiu się nie przyznam, ze żałuję, bo to rani moją dumę ale w głębi serca trafia mnie szlag :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Oczywiście przy sąsiadce szkołę zachwalam i w życiu się nie przyznam, ze żałuję, bo to rani moją dumę" to wcale nie takie OCZYWISTE - lecz sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość " Oczywiście przy sąsiadce szkołę zachwalam i w życiu się nie przyznam, ze żałuję, bo to rani moją dumę" to wcale nie takie OCZYWISTE - lecz sie oczko.gif X to jest bardzo oczywiste tym bardziej, ze nie przepadamy za soba ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama malej panikary
W pierwszej klasie dyktanda? Rozumiem ze wszystkie dzieci w pierwszym miesiacu szkoly opanowaly pisanie i plynne czytanie. Juz to widze, by moc dyktanda pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech się 6 latek rozwija dobrze w przedszkolu; nic nie straci, nie będzie do tyłu. Dzieci tak szybko przestają być dziećmi, po co jeszcze ukrócać im beztroskę? Po rozpoczęciu nauki w szkole już przez kilkanaście lat będzie uczniem, później pracownikiem. Jedyny luz to własnie przed szkołą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z drugiej strony nauczanie w początkowe to też jak przedszkole. Dzieci wariują, mają większy luz, świetlice pełne zabawek. Tylko więcej ćwiczeń trzeba wypełniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.35 SP nr 29 w Lublinie- sprawdź sobie jak nie wierzyć, kłócić mi się nie chce. Dzieci mają już dyktanda! I to nie ukrywam, ze skomplikowane. Lekcji mają zadawanych bardzo dużo. W tym roku mają też opanować tabliczkę mnożenia- w niepełnym zakresie, ale większą częśc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*jak nie wierzysz- sorry za błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo niestety są różne szkoły, u nas w szkole dzieci również w 1 klasie piszą dyktanda a nauka czytania i pisania opiera się na zajeciach we wrześniu, paź i kawałku listopada po czym dziec****szą po 3 zdania dyktowane przez nauczyciela, nic w tym dziwnego, liczyć to samo dodają i odejmują i nie w zakresie 10 ani na konkretach ale są kartkówki gdzie pani czyta działania a dzieci je zapisują i wpisują wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w klasie mojego syna jest 6 sześciolatków z tym że 2 z nich to dzieci rocznikowo 7letnie ale z końca roku (końcówka listopada, grudzień) wszystkie 6latki chodzą na zajęcia wyrównawcze bo są wolniejsze, zapewne dużo też zależy od pani, jeżeli trafi się klasa ogólnie wolniejsza to pani dostosuję się do większości, nauczycielka mojego syna jest wymagająca bardzo, chociaż pewnie to zaprocentuje w przyszłości, syn już drugi zeszyt w linie ma, bo 1 już zapełniony. Dyktanda... u nas jest tak że dzieci muszą zapisać w liniach to co pani zapisze na tablicy, albo daje karteczki z przeważnie z 4 zdaniami drukowanymi literami a dzieci muszą przepisać to w linie w małych literkach-normalnym pismem. Co do matematyki to u nas są aktualnie działania :mniejszości, większości,równość. Dodawanie, odejmowanie do ok 25. Pamiętam jak we wrześniu mieli sprawdziany z samogłosek i spółgłosek i np na karteczce była narysowana szkoła i tyle pustych kratek ile szkoła ma liter i jak dziecko nie znało liter to nie wiedziało jak zaznaczyć samogłosek czy spółgłoskę moja córka ma 5,5 roku, waży ledwo 16 kg i ma 1 m wzrostu, nie wyobrażam sobie jej w szkole i już wiem że na pewno jej nie dam rok szybciej, poza tym jestem w tej "komfortowej" sytuacji że jest z drugiej połowy i mam wybró

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja puscilam 2 lata temu, teraz jest w drugiej klasie. absolutnie nie zaluje, syn super sobie radzi, ma mnostwo zajec dodatkowych, ktore sam wybiera, jest aktywny sportowo, nawiazal przyjaznie i nie odstaje od reszty grupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też miałam dyktanda w I klasie sp. rocznik 89. rzeżucha, hehe.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyktanda w pierwszej klasie to nie dyktanda jakie my pamiętamy :) piszą te słowa których się nauczyli :) np. Mama ma maki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no u nas właśnie to nie jest kwestia "Mama ma maki." :o Dyktanda wg mnie są trudne. Zawierają wyrazy, w których można i po 2 byki walnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam rzeżuchę i jakies tam rz/ż ó/u czytałam w miarę płynnie w I klasie, bo mnie rodzice szybko nauczyli tylko to kretynizm, uczyła się pisowni słów, których nie znałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem rocznik 85 i tez miałam "dyktanda" w pierwszej klasie co tydzień mieliśmy po 10-20 wyrazów do nauczenia się i Pani kazała wypisać dane słowo na dyktandzie:) pamiętam do tej pory wierszyk: Kłopotliwe samo H dość szczególną skłonność ma, lubi hałaśliwe słowa: huk, harmider, hałasować itd:) poszłam do 1 klasy jak miałam 7 lat ale z pierwszej klasy od razu przeszłam do 3 bo stwierdzili, że w 2 klasie będę się nudzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślałam ze to będzie inaczej wyglądało, że będzie jakaś nauka poprzez zabawę, piosenki. Jednak dobrze zrobiłam że nie posłałam mojej sześciolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kłopotliwe samo H dość szczególną skłonność ma, lubi hałaśliwe słowa: huk, harmider, hałasować itd" pamiętam:D heca i huśtawka. i jeszcze pamiętam imię Honorata:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 klas to jakaś patologia. Mam 15 lat i chodzę do 3 klasy gimnazjum. Już w 6 klasie podstawówki miałam dość bachorów 7 letnich, co biegały jak jakieś nienormalne. A teraz chcecie do tego wrócić stare kwoki? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie rozumiem wypowiedzi matek które nie żałują.. to tak jakby napisać temat o psach a wy odpowiadacie o kotach... może i dobrze że posłałyście wcześniej bo dzieci skądś naukę czytania ze zrozumieniem muszą umieć a od matek się tego nie nauczą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×