Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amarantowa roza

Kochanka i zazdrosc kochanka

Polecane posty

Gość gość
A moze zle napisalam, nie skonczyc tylko nie zaczynac, moglibysmy zostac dobrymi znajomymi jesli o mnie chodzi, choc pocalunki byly(z jego inicjatywy). Ale wiem, że on chce też sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarantowa roza
Ma zoobowiazania. Mowilam ze nie chce oceniania. Jest mi z nim dobrze chociaz wiem ze nic z tego nie bedzie. Zreszta ja tez nie naciskam w tej kwesti. Staram sie miec dystans. I nie polecialam na niego bo mi powiedzial ze mnie kocha. Ja sie zakochalam. Nie mamil mnie obietnicami, slowkami itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cię rozumiem, ale jakie zobowiąznia on niby ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarantowa roza
On wie ze mnie ma. Ma mnie do czasu i niewazne czy wejde w relacje z kims innym czy nie bo i tak planueje to zakonczyc najpozniej w przyszlym roku. I nie lece na to bo powiedzial mi kiedys ze mnie kocha mam do tego dystans bo moza powiedziec co sie chce. Ja wiem co ja czuje. Jego slowa traktuje z przymruzeniem oka. Chodzi mi ze nie rozumie go w tej zazdrosci. Nie jest to jakas chorobliwa. Nie powiedzial ze jest zazdrosny (do czasu az go spytalam a wlasciwie nie spotyalam tylko zazartowalam a on nagle mial wybuch "szczerosci". ALe dalo sie wyczuc po jego pytaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarantowa roza
Powiem Ci tak w takich relacjach nie mozna nic zakladac. Mozesz byc szczesliwa albo cierpiec z milosci zalezy jak do tego podejdziesz jaki masz charakter i jaka jestes osoba. Moze byc fajnie przez cale zycie a moze bcy tylko przez chwile. Na pewno taka relacja pozmienia C**priorytety w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chce Cie miec tylko dla siebie, miec swaidomosc ze tylko on ciebie bzyka, do tego go kreci ze tego chcesz mimo ze wiesz ze nic z tego nie bedzie, nic z tego nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Charakter mam silny, ale jestem tez wrazliwa w glebi. Nie chce zeby mnie ktos oszukal. Jak pozmienia priorytety wg ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze mna jest tak, ze mam swoje sprawy, raczej jestem typem samotnika, niezalezna osoba. Nie chce faceta w domu, to wiem na pewno. No ale boje sie mu zaufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
amarantowa roza jakie on ma zobowiązania wobec obcej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarantowa roza
Jesli jestes wrazliwa to daj sobie spokoj chyba ze on chce byc z Toba i mu zalezy ale tak faktycznie zalezy a nie na 5min. Ja z pozoru tez wydaje sie glazem wrecz ale we latwo mnie skrzywdzic. Kiedys uwazalam kochanki za zlo i ze jak mozna sie wmieszac w taki zwiazek z wlasnej woli - czysta glupota. Mialam nienajlepsze zdanie o nich i o takich facetach. Teraz inaczej patrze na to wszystko inaczej patrze na uczucia milosc relacje miedzy ludzmi. Zdrada nie robi na mnie wrazenia i wiem ze jest czyms zlym ale nie az tak jak kiedys o tym myslalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarantowa roza
dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarantowa roza
ja tez nie chcialam faceta. Nie powiem jest mi z nim cudownie (nie mowie tylko o sprawach seksulanych) ale ogolnie. Spedzilam z nim wspaniale chwile i tego zalowac nigdy nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje ze on jest tez wrazliwy, miękki. Skąd mam wiedzieć że mu zalezy na dlużej, tak twierdzi, ale kto wie jaka prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 tysięcy
Chłopy są takie bezczelne - on chce mieć 2 wierne, zapatrzone w niego kobiety - pewnie, super. Chłopy są na tyle bezczelne, że będąc żonatymi potrafią bezczelnie podrywać kobietę przy jej facecie. Niektórzy to niezła patologia. A ten autorki - bezczelny - wiernośc***ewnie wymaga i od żony i od kochanki choć sam żadnej z nich jej nie dochowuje. Nie chcą prawić morałów ale jednak kobiety są głupie że się godzą być dla chłopa jedną z dwóch kobiet , taki chłop ma później satysfakcję i się rozzuchwala jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarantowa roza
no nie wiesz jaka jest prawda. Mozesz zaryzykowac. Powiem tak bedziesz tego zalowac i zarazem nie bedziesz tego zalowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, raczej zaryzykuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli facet ma dziecko z obcą kobietą, to ma zobowiązania wobec dziecka a nie wobec tej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarantowa roza
ale on nie zarzadal ode mnie wiernosci :) nie powiedzial kategorycznie zabraniam Ci sie spotykac z innymi bo wie ze jak bede chciala to zrobic to i tak to zrobie :) i on on tym wzgledem nie ma na to wplywu. Faktem jest to ze nie mam na to ochoty co nie znaczy ze np za pare tygodni swteirdze ze chce zaczac randkowac :). Jesli on nagle stanie sie zaborczy i bedzie mi robil jakies uwagi to nie bede potulna i powiem tak kochanie dla Ciebie wszystko bede Ci wierna jak pies do konca zycia. Albo spotyka sie ze mna i nie robi takich uwag kiedy umawiam sie z innymi albo niech wraca do domu. Powiedzial raz ze poczulby sie w pewnym sensie zdradzony :) ja sie tylko usmiechnelam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy mu na Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarantowa roza
to zycze wam powodzenia :) moze wam sie uda stworzyc szczesliwy i trwaly zwiazek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
amarantowa rozo.... jestem w takiej syt jak partnerka twojego "kochanka" dziekuje za rujnowanie mi zycia(oczywiscie zal mam do mojego partnera bo on mi w koncu obiecywal) ale widze ze twoje "pozmieniane priorytety" pozmienialy ci w glowce troszke....pozdrawiam i milej nocy bo ja juz wiele nocy nie przespalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarantowa roza
U mnie to nie jest tak ze jesli on chce seksu to wtedy sie odzywa. Kontaktujemy sie ze soba praktycznie codziennie (rzadko sie zdarza ze jest jakis dzien bez jakiegokolwiek kontaktu). Potrafimy ze soba rozmawiam po wiele godzin czy to telfonicznie czy to na komputerze, wymieniamy duzo smsow miedzy soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez tak, nawet ja ksie spotykamy to celowo nie dopuszczam do nczego poza pocalunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka razy tez odmowilam spotkania, niech sie stara i nie mysli ze bedzie zawsze tak jak on zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarantowa roza
Do zdradzonej --> wiesz ja uwazam ze najwieksza wina jest w facecie czy kobiecie ktora zdradza. Ale kiedys gdzies przeczytalam ze w szczesliwym i kochajacym zwiazku wiernosc nie jest wysilkiem. Wiec powinnas sie zastanowic co jest nie tak w waszym zwiazku i dlaczego doszlo do zdrady. Bo rozpad zwiazku nie zaczyna sie w komencie zdrady tylko duzo wczesniej a zdrada jest konsekwencja problemow w zwiazku. Ludzie czesto nie potrafia rozmawiac ze soba o swoich potrzebach i potem sie dziwia ze dochodzi do zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie ma milosc***ojawa sie zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
amarantowa rozo.... jestem w takiej syt jak partnerka twojego "kochanka" dziekuje za rujnowanie mi zycia(oczywiscie zal mam do mojego partnera bo on mi w koncu obiecywal) ale widze ze twoje "pozmieniane priorytety" pozmienialy ci w glowce troszke....pozdrawiam i milej nocy bo ja juz wiele nocy nie przespalam x x kobieto nie panikuj. co cię trzyma przy obcym facecie, ktory cię nie szanuje? nawet pięciu minut bym z takim nie siedziala. rozwodu brać nie musisz, majątku też dzielic nie musisz. nie podoba się, że facet bzyka inną babę to mówisz mu do widzenia i koniec. przecież ślubu z nim nie masz, więc nic ci nie obiecywał i nie przysięgał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to je ja
dziewczyny nie badzcie naiwne,niema lepszego ukladu w domu ciepelko,zadbane dzieci,kochajaca zonka gotujaca obiadki i kochanka na boku,czy facet moze miec lepiej,jak sie kogos kocha to sie chce z nim byc i dniem i noca nie wierzcie w zobowiazania,niema takich ktorych nie mozna rozwiazac,to jest tylko dobre tlumaczenie dla naiwnej i zakochanej w nim kochanki,majatek i dzieci to tez mozna jakos rozwiazac,jezeli naprawde kocha to wierzcie mi zrobi wszystko by z wami byc,a nie chce mu sie bo mu taki uklad odpowiada,zazwyczaj wpada tylko wtedy kiedy on ma ochote....? a zazdrosc dlatego ze jak poznacie fajnego faceta jego rzucicie w kat i skonczy mu sie super uklad z darmowym seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, ale... myslisz ze nie ma nieudanch malzenstw? Gdzie zyja osobno, robia wszystko osobno, a sa razem z roznych wzgledow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja naiwna nie bylam i nie jestem, nie chce wierzyc w jego deklaracje ale on ciagle to powatrza, nawet jak mu powiedzialam ze nie robi to na mnie wrazenia i nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×