Ja już rozpakowana

Zaczęłam dziś pakować torbę do szpitala i stwierdziłam, że nie wszystko mi się tam zmieśc*****stanowiłam więc rozpakować się i spróbuję ponownie jutro :)

Haha ja też mam zamiar w tym tygodniu się zapakować ale w dwie torby, jedna "pierwszej pomocy" na poród, druga na pobyt w szpitalu.:)

O, jest to jakaś myśl. Tylko czy mnie nie wyrzucą, jesli pojawię się z dwiema torbami ;) A tak poza tym, temat miał być ironią. Poważnie się dziś pakowałam i tak mi przyszło na myśl... Po prostu nie rozumiem, dlaczego dziewczyny w ciąży określają siebie mianem "dwupaczek", a poród "rozpakowaniem". Wg. mnie to brak szacunku dla samej siebie.

A tam samo określenie ciężarówka też jest dobre. Jest wiele obłędnych określeń używanych przez przyszłe matki.

a ja z "rozpakowana" spotykam się pierwszy raz, z "ciężarówką" spotkałam się pierwszy raz w empiku patrząc na książki o ciąży i była "być ciężarówką przez 9 miesięcy" jakoś tak. ja tam zawsze mówiłam "mnie jest dwoje" :)

:D::D:D:D:D co za głupi temat :D

Ja miałam dwie torby do szpitala, jedna z rzeczami dla mnie jedna mniejsza z rzeczami dla dziecka, i nikt mi nic nie mówił że mam dwie.

Na kiedy macie terminy, że pakujecie już torby? Ja mam termin na 1 luty i zastanawiam się czy nie zacząć pakować.

Ja na 8 stycznia, ale wczoraj poczułam potrzebę spakowania się ;) Poza tym, na razie nie mam żadnych objawów.

Jak masz okazje wcześniej się spakować to to zrób :) Mi zaczęły odchodzić wody w 35 tygodniu - ciekły po nogach a ja wbiegu się pakowałam - masakra :D

Właśnie taki scenariusz przyszedł mi do głowy i wolałam zrobić to wcześniej. A powiedzcie jeszcze, czy jeśli będzie cesarskie cięcie, potrzebna będzie taka ilość podkładów i podpasek, co po zwykłym porodzie? Moje dziecko siedzi sobie głową do góry i ani myśli się przekręcić :(

Ja byłam spakowana już w 37 tygodniu a urodziłam w 41 tygodniu :) a torba jeździła w bagażniku przez 4 tygodnie ;p

Ja nie uwazam,ze okreslenie ciezarowka jest obrazajace. Dla mnie to po prostu zartobliwe okreslenie kobiety ciezarnej,z przymruzeniem oka,z dystansem. Moze jakas kobieta z wielkich gabarytow moze.czuc sie obrazona,bo jest wielka i mysli,ze slowo ciezarowka odnosi sie do jej wymiarow. Ale ja rozumiem to jako kobiete,ktora nosi jakis ciezar w sovie,transporuje,i dzieki grze slow wychodzi ciezarowka. No coz,wazny jest tez dystans do siebie i do sytuacji. Szkoda,ze niektorzy sa tacy smutni i powazni.

Autorko tak szczerze to jeszcze nigdy nie słyszałam określenia "dwupaczka".Słyszałam jak kobiety mówiły,że są w dwupaku ale dwupaczka nigdy.Nie rozumiem dlaczego się tak spinasz.Przecież to tylko żartobliwe określenia.Chyba jesteś strasznie nadęta,poważna i nie masz dystansu do tego wszystkiego.