Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak myslicie do jakiego wieku mieszkanie na lokatornym z kolezanka jest normalne

Polecane posty

Gość gość

Tzw w jakim wieku powinno sie usamodzielnic, dorosnac i wynajac samodzielne mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 30-stki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
wynajęłam samodzielne dopiero jak urodziłam pierwsze dziecko 34 lata;) a i tak mialam stracha przed zmianą luzackiego życia singlowego na rodzinne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 lata i z rodzicami? Jeny, ale pasożyt! Nie wykopali Cię wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
gdzie napisałam, że z rodzicami? z koleżankami i kolegami, od rodziców wyprowadziłam się jak miałam 19 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety w dzisiejszych czasach możesz pracować na pełen etat a i tak może Cie nie być stać na samodzielne mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesadyyy ludzie narzekac
"niestety w dzisiejszych czasach możesz pracować na pełen etat a i tak może Cie nie być stać na samodzielne mieszkanie" x x x no jak jestes doopa w korach to faktycznie tak :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak kolezanka jest dupa ;/ u mnie wiekszosc znajomych zarabia najnizsza ;/ wyanjmij cos za 1180 zl i siech ci zsotanie z tego jeszcze cos na zycie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja pisałam o tym, że można pracowac na pełen etat itp. w mojej miejscowości mimo, że nieduża, wynajem głupiej kawalerki kosztuje 800-1000 zł + opłaty. A przecież trzeba dojechac do pracy, miec na jedzenie, ubranie, jakies chociaz podstawowe kosmetyki....a niestety bezrobocie jest duże i wiele ludzi zarabia najniższa krajową i co mają powiedzieć? i to nie są tępi ludzie, leniwi bez wykształcenia itp itd ciężko i uczciwie pracują ale jest jak jest i nie trzeba ich obrazać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesadyyy ludzie narzekac
to zamiast marudzić zrób coś z tym, czas leci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co zrobic ;/ tobie sie udalo pewnie i wielce madra ;/ nawet w urzedach tyle zarabiaja ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie madra sie odezwala, ja zarabiam 1500 zl na reke i gdyby nie moj facet to bym pod mostem mieszkala. Koszt wynajecia z mediami kawalerki to ok 1 tysiac zl ;/ i co 500 zl? na co mi starczy bilet miesieczny i skromne jedzenie ? ehhh ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesadyyy ludzie narzekac
nawet w urzędach? w urzędach pracują najgorsze niedojdy po znajomości i pasożyty! a wypłaty i tak za to pasożytowanie za wysokie jak dla mnie :o biurokracja jest ogromna w PL i dlatego tak marudzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesadyyy ludzie narzekac
wyszło nie wyszło, sama zapracowałam, gdy wszyscy mówili "nie rób tak tylko siak" to ja robiłam po swojemu, a oni w głowę się pukali dziś mówią jak ty - "tobie wyszło" "miałaś farta" "tobie się udało" GUZIK PRAWDA sama zapracowałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile się chce, co to znaczy NORMALNE :D ja mieszkam z koleżanką, bo jest fajniej, mamy swoje pokoje i luz, lubimy się bardzo, nie kłócimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jakos jak miałam 23 to sie wyprowadziłam od koleżanek do samodzielnego - tez wynajmowanego. Jakos tak dziwnie mi bylo - niby dorosła a prywatnosci niewiele. Też było bezrobocie wtedy - ale przeciez nikt nie obiecywal ze bedzie łatwo, nie? :) Co do urzedów to wprawdzie wypłaty zamrożone i dostają podstawy 1150 netto ale tam jest jeszcze dodatek stazowy... i jak baba siedzi na stołku 30 lat to ma 30% wyższą wypłatę. A robi tyle samo co młode... chociaz zazwyczaj mniej bo jak cos trzeba to sie mlode goni. Pracowałam jako tzw, pracownik pomocniczy korpusu słuzby cywilnej - czyli nieurzednik w urzedzie... to sie napatrzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kolezanka ""bo fajnie"" moga mieszkac dzieci a nie dorosle osoby ktore cenia sobie prywatnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
says who?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam mieszkam z rodzicami (jestem sama, nie mam faceta) i w d***e mam wszystkie "mądre". Pracuję w swoim wyuczonym zawodzie, który uwielbiam, ale że jest to budżetówka, to kokosów nie ma i nie będzie. Rodzice są na emeryturze, mają duży dom - gdybyśmy mieszkali osobno to i ja, i oni kiepsko byśmy przędli. A tak to żyje się nam wygodnie, dzielimy się opłatami i wszyscy usatysfakcjonowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do konca studiow potem to siara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryła 100
Myślę, że koło 20 powinno się wynieść od rodziców a potem to myślę, że można mieszkać ze współlokatorami dopóki się rodziny nie założy ;) Ale tak po studiach to już raczej w pokojach jednoosobowych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha...i mam 33 lata. Ja - ta, co z rodzicami mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość moich znajomych 30+ mieszka z rodzicami..Część dlatego, że są singlami i tak jest po prostu łatwiej od strony finansowej, część jest w związkach ale mieszka w domu rodzinnym (np. rodzice zajmują parter, a młodzi piętro). Mam tez koleżankę lat 32, która mieszka z mamą w bloku, a jej narzeczony wynajmuje obok pokój.. Nie stać ich póki co na własne lokum, bo ona nie ma stałej pracy, a on wieczny student. .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
Na 23 urodziny rodzice mi kupili mieszkanko. Mam teraz 30lat i nadal za nie płacą. Wszystko co zarobię wydaję na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez dostalam mieszkanie majac 25 lat, przez 3 lata placili rodzice, potem moj facet za nie placil, dzis maż;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na studiach to już powinniśmy pomieszkiwać sami np na stancji, w akademiku, a po studiach to już koniecznie sami bo jak nie to siaraaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×