jak mozna nazwac syna Tymek to brzmi jak dymek

Na 100% dzieci w szkole beda miec z niego beke

Mi się kojarzy z płynem z biedronki :D To już lepiej by nazwać Kraft- chociaż droższy :P

Dzieci do wszystkiego potrafią się przyczepić. Nie tylko do imienia.

Dziecko może mieć najpiękniejsze imię na świecie i nijak to się ma to naśmiewania bo może być tak że dzieci zobaczą lekko odstające ucho,piega i śmiech gotowy.Swoją drogą mi się tymek dosyć podoba.

Tak jedyne słuszne imiona dla chłopców w żałosnym Polandzie to: - Kubuś, - Mikołaj, - Kacperek, - Sebastianek, - Olivier, - Krystian - Dominik dla dziewczynek: - Amelka - Victoria - Nicola, - Olivia - Vanessa - Jessica - Angelica (wszystko co się da to oczywiście po zagranicznemu pisane) Reszta imion sasługuje na wyśmianie, obszczekanie i krytykę. Jest do bani, jest "okaleczaniem" dziecka i traumą na całe lata dla takiego dziecka i w ogóle powinno się zabronić dawać dziecku dziwne imiona typu: Tymon, Tymoteusz, Józef, Wanda, Barbara, Antonina... Toż to barbarzyństwo! :P :P

Hehe daga jaga, ciebie p*****lnelo, jak dziewczynce mozna dać na imie Nicola? Ni-cola ni-pepsi hehe albo tandetnie jak oliwka, moze daktyl, figa, albo mango? twoje pomysly są dopier********e!!!!!!

Tymek-fajnie, a prawda jest taka,ze jezeli dziecko jest przebojowe, odwazne i lubiane to nikt sie nie odwazy do przezywac i kazdy bedzie chcial sie przyjaznic.

Gościu chyba nie zrozumiałeś przekazu wiadomości jagi a się aż trzepiesz w tej swojej wypowiedzi.I wychodzisz na debila w tym momencie

gościu... żałosna istoto czy Ty wiesz co to ironia? Otóż objaśnię Ci, że właśnie WYŚMIAŁAM trend tych imion w Polsce. Mniej oglądania śmiesznych filmików w necie, a więcej książek Ci radzę :) bo czytać ze zrozumieniem i odczytywania kontekstu nie nauczyli Cię w gimnazjum.

Tymoteusz jak dla mnie bardzo ładne. A do każdego imienia można sie przyczepić jak ktoś chce.

a Ola nie bo fasola, parasola, jabola, Marysia nie, bo rysia, Paulina nie, bo zgina, Julka bo jej w brzuchu bulka, Kasia bo jej uroda ptasia, Darek bo ma spodnie różnych marek, Tomek i Romek - bo sie rymuje z domek, Joanna nie bo wanna... co to za kretynizm autor wymyslil?!

Na kafeterii nie ma " niekrzywdzacych" imion. Od Pamela do zofii od kubusia po jana to patologia. Zalezy kto dorwie die jako pierwszy do klawiatury ;)

Tymek jak Tymek, sąsiadka woła na swojego Max, zupełnie jak koleżanka na swojego psa.... to dopiero porażka

Najwiekszym nieszczesciem dla dziecka nie jest imie, nazwisko czy rude wlosy. Nieszczescie to glupia matka, baba o ciasnych horyzontach i plotkarskim usposobieiu. Dziecko takiej matki juz na stacie jest przegrane.