DO PAZERNYCHNIBY CWANYCH ŻON MAJACYCH IRRACJONALNE ALIMENTY NA DZIECI

Pisalam już kiedyś na tym forum o b przykrej sytuacji , w której muszę brac udział i która b zaważyla na moim zyciu. Mam 2 córeczki z 1szego malzenstwa.Sa dla mnie wszystkim.Ich ojciec hazardzista okradl nas, odwiedza dzieci b rzqadko,ma zasadzone 600zl alimentów.nie placi ich regularnie, ciągle slysze ze te pieniądze sa dla mnie itp. w każdym razie dokumentuje f-rami wszystkie wydatki-dzieci maja poleczone żeby,ubrania z Hμ, witaminy-sa zawsze czyste,ladnie ubrane,radosne i chodza na zajecia dodatkowe.Sama pracuję i nie bazuje na tych marnych 600zł, które są potrzebne i ja doceniam ze mam alimenty w tej wysokości.Na wakacje czy ferie nie wystarcza,na jakies dodatkowe luksusy tez,ale nie narzekam-600zl na dziecko ok,z moja pracą i staraniami ja zawsze podołam!!! Rok temu pobrałam się z męzczyzną ,ktorey ma ex zone i dziecko w wieku moich córeczek. Kobieta nigdy nie pracowala. Po rozwodzie dostala na konto bagatela około 150 tysięcy złotych łącznie, ot tak,bo ex mąz dobrze zarabiał. Zgodzil się na alimenty 3000zł!!!Mialy być to alimenty na corkę i ex zone bo ta nie pracowała. Oczywiście rozwod bez orzekania o winie. kobieta spotkala Hindusa,rzucila faceta,wczesniej zabrala mnóstwo kasy. Oprocz tego mój mąz płacił na corkę polisę w kwocie 300zł!!Pllus prezenty,ktore na szczęście już się pokonczyly w wysokości około 500zł.Razem prawei 4000!!!

Mąż zarabia w tej chwili 1000. Nie ma niczego swojego. Ma 3 kredyty z łącza spłata 5000. Zostaje nam na zycie 5000 z czego opłaty za mieszkanie, samochod,jedzenie, lekarstwa, pobyty w szpitalu, i przede wszystkim dojazdy 500km do corki w to kwota 4000. Z tego trzeba zaplacic 3000 alimentów. A ex zona mieszka w Krakowie, w apartamencie z marmurow, kupuje kosmetyki tylko w Sephorze,jezdzi luksusowymi autami, podczas gdy dziecko ma brudne paznokcie,tluste wlosy i ubrania jak z ciucharni-naprawdę cos karygodnego.Jestem w ciązy,mam b problematyczna ciążę. Moje alimenty na dzieci są sciągane przez komornika raz na kwartal,bo eks nie ma zamiaru placic alimentów wcale,a 600zl to dla niego porażająca kwota. nie mamy na prezenty , nie byliśmy na wakacjach, brakuje nam na zycie. Tu na forum szukałam kiedyś obiektywizmu. Chcialam uslyszec ze 4000 na 1 dziecko i brak pieniędzy nawet na wyprawke to tak wielkka niesprawiedliwość,ze az boli. Kobieta zyje w luksusach,o dziecko nie dba,nasza cala rodzina placi wlasciwie placila za jej luksusy. WSZYSTKIE PISALYSCIE MI TU Z ZAJADLOSCIĄ ZE B DOBRZE, ZE SAMA SIE WPAKOWALAM W TAKA SYTUACJE,ZE SĄD ALIMENTOW NA PEWNO NIE OBNIZY.

I TU SIE POMYSLILYSCIE. alimenty SA ZMNIEJSZONE NA 1000ZŁ!!!!!KONIEC FUNDOWANIA ZYCIA EX. Uwazam ze 1000 zl to b dużo pieniędzy,aj dziekuje ze mam 600zł na swoje dzieci. A tu 3000 ,prezenty i polisa to było mało.

Nawet pamiętam ze ktoś żeby mój temat zwalczyć napisał ze to prowokacja. NIE, TO NIE PROWOKACJA.TAKIE KOBIETY ZYJA W NASZYM KRAJU.MYSLA ZE SĄ CWANE,ZE TAK MOZNA, ZE SIE DA.NIE NA SIĘ JAK WIDZICIE. SPRAWIEDLIWIE NIE EJST,BO NASZE WSPOLNE DZIECKO 1000 ZL NA ZYCIE NA PEWNO NIE BĘDZIE MIALO,ALE i tak doceniam ze ta nieprawdopodobna sytuacja się skonczyla. A ktoś kto pisze ze nie powinnam decydować się na 3 dziecko z kims takim,coz zapraszam do Chin,tam jest regulacja urodzen do 1 dziecka w rodzinie. Prawo jest po to żeby dochodzić sprawiedliwości!!

A co głupiutka specjalanie zachodziłaś w ciążę, bo naiwnie myślałaś, że kolejne dziecko coś z zmieni. Oj głupia ty głupia Ty

Ja wzięłam faceta z dzieckmiem, ale coś za coś - jeżdżę porsche, stać mnie na wakacje na Martynice itd. To mi przynajmniej rekompensuje fakt, że moje potrzeby nie są na pierwszym miejscu, ale dziecka, że partner poświęca mi mniej czasu itd.

Ułomne to jest branie gołodupca z dzieckiem,

A czym ty sie kobieto chwalisz! I jakiez to madrosci chcesz innym przekazac? To co napisalas swiadczy tylko i wylacznie o tym, ze ty, druga zona, zrobilas wszystko , aby dziecku meza z pierwszego malzenstwa zylo sie gorzej. I dumna taka bardzo z tego jestes? Masakra....

Zwierz które straci instynkt samozachowawczy - jest skazane na zagłade i zginie. To samo dotyczy ludzi. Ten twój "mąż" nie posiada instynktu samozachowawczego.

hehehe no prosze, niektore osobniki - proste i nieskomplikowane - potrafia tylko obrazac. W codziennym zyciu tez taka jestes? No to gratuluje kultury na poziomie szamba. A tak w ogole to zalecam na noc melise, ona moze pozwoli c***anowac nad soba:)

Jak autorka chce, aby jej biologicznemu dziecku zylo sie lepiej, to niech sama zarobi wiecej, a nie zabiera dziecku, ktore zylo w luksusach i do luksusow bylo przyzwyczajone. To nie jego wina przeciez, ze ojciec odszedl, prawda? A swoja droga, facet z poprzednia zona byl bogaty, mial kupe kasy, a zwiazal sie z druga zona i od razu zbiednial? hehehe

W tym tempie to już za rok powinien grzebać w śmietnikach....

Facet miał wszystko, a teraz nie ma NIC swojego i zarabia 1000 zł. Płaci alimenty i pewnie ma nieliche długi. Tylko patrzeć komornika. Tak go k...as wyprowadził.

Dzieckiem w świetle prawa jest osoba od chwili poczęcia do uzyskania co do zasady 18 roku życia. Żałosną jest matka ,która własne dziecko przelicza na złotówki.

A matka twojego dziecka przeliczyla? I ile jej wyszłą rata?

Odzywaja sie zdradzone kobiety.to ona go zdradzila okradla zostawila!!!!a na razie to to dziecko okrada moje a nie ja zabieram jemu.czyli waszym chorym zdaniem jedno ma byc utrzymywane za bagatela 3000a 2za 200zl??poza tym dziecko jest b ZANIEDBANE A NA SPRAWIE ROZWODOWEJ BYLO ZE TO ALIMENTY NA DWOJE ZEBY ONA MIALA COS DOPOKI NIE PRACUJE!! Suma sumarum ukrocilo sie i wasze szczekanie nic nie da

przykro ze sa takie kobiety,niewazne jakie alimenty...to ze ty masz niskie nie znaczy ze musisz dazyc do obnizenia na byla zone i dziecko,jak go bylo stac niech placi,a swoja droga co takiego mu doradzilas ze mu spadly dochody,zal mi cie zazdrosc cie zjada i wiesz co juz nigdy nie zaznasz spokoju,zolc cie zaleje z tej zlosci

Kto się będzie żenił , jak w perspektywie miałby płacić alimenty na byłą żonę ? Czy ktoś słyszał o płaceniu alimentów na byłego męża? Ci co się żenią , wcześniej powinni zapoznać się z polskim prawem rodzinnym. Wtedy może oprzytomnieją.

Ty już alimentów nie dostaniesz. Byłoby to niesprawiedliwe - bo sam ich nie płacisz. Ale może wnuki twoich wnuków będą dostawać alimenty od swoich żon. Jeśli będą tacy jak ty - bez honoru i kszty przyzwoitości.

Jak dziecko jest brudne i zaniedbane to niech tatuś wniesie.do sądu o to by dziecko mieszkało z nim.Obce dzieciaki z nim są i je utrzymuje a swojego nie bierze....

Dziękuję za choć jedną normalną wypowiedz!!!Nasze wspólne dziecko nie będzie mieć na pewno 3000 na utrzymanie!!!Nawet wątpię żeby miało 1000!!Ale jak tamto ma i mamusia oplywa w luksusach to obłudne kobiety krzyczą ze dobrze,ze ok.On nie ma ZA CO PLACIĆ, ROZUMIECIE??BRAKUJE NAM NA ZYCIE!Ona ma super samochod ,ja jezdze gruchotem!Swoje dzieci to JA UTRZYMUJĘ, ZARABIAM SAMA,MAM NA NIE ALIMENTY!aLE DLACZEGO NASZE WSPOLNE DZIEKCO MA BYC OKRADANE PRZEZ 1SZE.TEMU MA NIE BRAKOWAC PTASIEGO MLEKA A TO MA GLODOWAC>>

Rozumiem twoje rozgoryczenie autorko.U was brakuje na podstawowe rzeczy,zeby inny mial duzo lepiej. Bledem meza bylo godzenie sie na takie kwoty.Nie pomyslal ze zycie napisze inny scenariusz.Pewnie myslal ze juz zawsze bedzie sam.Tylko i dobra wyplata.A tu los splatal mu figla i znow sie zakochal,stracil intratna prace.Zostaly tylko dlugi i zobowiazania finansowe(takie same) jak przed utrata zarobku. Dobrze ze walczysz o wasza rodzine i jak by nie bylo sprawiedliwosc (za to co teraz napisalam to mnie zezra ;) ) Tak jak kots z niebieskim nickiem napisal- sprawiedliwosc jest gdy ex i dzieci maja.Gdy jest odwrotnie toz to czyste sk****ysy.nstwo. Dacie rade :)

Uważasz że jak w rodzinie rodzi się kolejne dziecko to ojciec powinien spinać pośladki i dwa razy więcej zarabiać? Czyli jeśli zarabia 2 tys i rodzi sie drugie dziecko to ojciec spina sie i idzie do pracy za 4 tys. Jak trzecie sie rodzi - to 6 tys. i.t.d. No bo jak pozostanie przy tych 2 tys - to każde kolejne dzecko będzie objadać poprzednie.

Uważam , ze każde dziecko czy 1sze czy 2gie jest tak samo ważne!A tu 1sze ma wszystko a 2 nic. Bulwersujące. W sądzie ciężko dochodzić praw ojcu,prawa o sprawiedliwość, ale tu sprawa jest tak ewidentna ze jak sami widzicie sąd alimenty obniżył natychmiast. A to forum jest straszne, po prostu straszne. Te co są rozwidzione może jeszcze raz się kiedyś zakochają i to w kims ,kto ma już dzieci i jest po rozwodzie. I zobaczą jak to jest gdy wam będzie brakowało na wszystko a dziecko ,bo przecież 1sze,ma mieć wszystko.Irracjonalne.Jakies prawo tego forum,bardzo dziwne .

Ciagle tylko czytam ze te dzieci sie na swiat nie pchaly... No coz zauwazcie ze nowe partnerki tez ich nie pchaly. One pchaja na swiat swoje i o ich dobro beda walczyc. A sytuacji autorki ewidentnie pokazuje niesprawiedliwosc w tym wypadku. Jak by tatus byl z byla zona i stracilby prace to myslicie ze i tak nadal na dziecko przeznaczal b 3000zl? Otoz nie... Wszystko by sie ukrocilo i nikt by z tego tragedii nie robil. Ale ze ojciec ma nowa partnerke to juz gorzej mu sie nie moze powodzic...

Problem polega na tym ,że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Mało kto myśli i przewiduje ,że punkt siedzenia może się zmienić. I wtedy będzie lament i łzy. Ja nie rozumie ludzi bez wyobraźni.I ich zacietrzewienia i widzenia czubka tylko własnego nosa.Stosując wobec kogoś prawo Kalego sami się na nie narażamy.

Twój wpis jest dość zagmatwany, możesz wyjasnic o czym piszesz???

".....NA SPRAWIE ROZWODOWEJ BYLO ZE TO ALIMENTY NA DWOJE ZEBY ONA MIALA COS DOPOKI NIE PRACUJE!! Suma sumarum ukrocilo sie i wasze szczekanie nic nie da..." ___________ Z autorki agresja w kazdym poscie wychodzi. W zyciu tez jestes taka nerwowa, czy tylko na forum sie wyzywasz? ---------------- A zmieniajac temat.....taki tatus jeden z drugim powinien jednak troche myslec, a nie tylko dziec**plodzic. Skoro nie stac go na nastepne dzieci, to albo ruszy tylek i zacznie zarabiac wiecej, zeby wszystkim dziecim sie zylo dobrze, albo przestaje te kolejne dziec**plodzic. Co to ma byc, zeby nastepne dzieci byly przyczyna zmniejszenia alinemtow na te dzieci, ktore juz sa na swiecie! trzeba sobie przekalkulowac, albo mnie stac na nastepne dziecko, albo mnie nie stac. Proste.

Mnie zastanawia coś innego że zarabiając tysiąc zł spła pięć razy tyle kredytu.Jeżeli natomiast jest to 10tys to z czego wyprawkę kupują rodziny mające trzy razy mniej.Kredyt ma to do siebie że się go spłaca.Śmiem natomiast twierdzić że przy 6 stówkach alimentów sięga pani chętnie po pieniążki obecnego męża ktòry pani dzieci w dowodzie nie ma.I nie twierdzę że alimenty powinny być 3 tysiące ale pani dzieci nie powinny w żaden sposób korzystać z kasy męża a założe się że korzystają.

tak i drugim dzieciom powinno sie powiedziec"przykro mi ale skonczyly sie wasze alimenty wiec na kielbaske i chlebek nie ma, ta co jest w domu jest nowego tatusia i mamusia wiec nie dostaniecie" bardzo pomyslowe