Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wspieracie biedniejszych z okazji Świąt Bożego Narodzenia

Polecane posty

Gość gość

? Wspieracie w jakiś sposób tych, dla których to nie będzie tak radosny czas jak dla większości z nas? Ja robię paczki dla domu małego dziecka, zwykłego domu dziecka, co roku kupujemy też karmy i koce do schroniska. A Wy? Udzielacie się w jakiś sposób? W moim środowisku, otoczeniu (wykształceni ludzie, niby na poziomie, wysokich stanowiskach) to jest zachowanie totalnie obce, na zasadzie "a co mi do tego, że inni mają gorzej".. To smutne. Zastanawiam się jak jest u Was, mam nadzieję, że inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze dam ryż czy coś w tym stylu do kosza, bo stoją i zbierają w sklepach właśnie dla biednych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam sama jestem z tych biedniejszych i tylko uczestniczę w zbiórce żywności w sklepach; mimo wszystko uważam, że biedniejszym trzeba pomagać stale, a nie tylko w czasie świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wspieram ale duchowo:D mnie nikt za darmo tez nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomagam nie tylko od święta. Co miesiąc przekazuję karmę do schroniska a raz na 3 msc jakieś miski, obroże lub koce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w sklepie stoją i zbierają to zawsze staram się coś wrzucić. Ale pomagam rodzinie. Dokładnie wujostwu. mieszkają na krańcu Polski, małej wsi zabitej dechami. Pieknie Mazury..ale biedne. Choć samej mi ciężko i święta kosztują, zawsze na święta staram się wysłać choćby stówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
razem z przyjaciółką pomagamy pewnej rodzinie od jakiś 7 lat i to nie tylko z okazji świąt. Na zmianę robimy paczki co 2-3 miesiące i w nocy zanosimy pod drzwi pukamy i uciekamy. Sprawia nam to wielką frajdę, teraz mężów swoich też to wciągnęłyśmy. Duża rodzina 4 dzieci, ojciec pijak, wszystko przepija. Kupujemy głównie chemię i spożywkę, ale też jakieś rzeczy z lumpeksu dla dzieci. Zabawki też czasem. Nikt o tym nie wie. Nie dajemy pieniędzy bo trafiają do ojca a on przepija. Prosiliśmy o pomoc księdza a on nam na to że ma rachunki za ogrzewanie i że kościół też trzeba wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×