ILU MIAŁYŚCIE PARTNERÓW SEKSUALNYCH

Z moich obserwacji wynika że kobiety partnerów zmieniają do zamążpójścia, a potem już w wieku po około 45+. Przeżywają drugą młodość, gdy dzieci już odchowane a czas ucieka, wiec? Popatrzcie co się dzieje z sanatoriach!! Mężczyźni zmieniają partnerki gdy tylko jest ku temu okazja. Dane są zdecydowanie zaniżone.

A jak to było u Ciebie?

30-stu...22lata...nie licze stosunkow oralnych.

ale my z nieba ich nie bierzemy :D , wy nimi jesteście

Hmmm nie wiem czy to duzo czy nie bo znam wiele kobiet ktore traktuja sex jak sport...i maja znacznie wiecej...

gośc... uważasz ze to duzo?...ile jest dla Ciebie normalnie względnie? Ja stracilam rachube.

KU/RWY, są słabe w rachunkach.

k****arze nie lepiej

Ja nie biore za to pieniedzyyyy...wiec tu kuuurew sie słonko nie zaliczam:)Ja poprostu to lubie..i pewnie nie zrozumiesz tego...masz prawo.

:-(

;-)

Do tej pory miałan 3 partnerów ale tylko z jednym trwało to dłużej. Dwaj to tylko taka przygoda na jednej z imprezek. Ale znam osoby które na tej imprezie "zaliczyły" kilkunastu partnerów!

;)

jeszcze sie nie doliczylam bo czasami to spalam a oni sie znieniali

17 lat i 20 partnerów. Uważam, że się szanuję.

Ja mam 18 lat i tylko 13 facetów na koncie.Uważam się za porządną kobietę znam dziewczyny co są młodsze i mają więcej te to dopiero puszczalskie!

:-(

sie ubierać (o sukienkach nie wspomne), sama kupować odzierzy, spotykać sie z koleżankami, mieć gg ani nn itd, Jest tego o wiele wiecej. Najlepiej jakbym chodzila w wyciagnietej bluzie i podartych spodniach a

Słabo cię rozumiem gościu

weźcie się szanujcie trochę dziewczyny,najpierw poczytajcie o swojej psyche i phýsis,co kobiecie potrzebne jest by miała fan z sexu,określcie swoje potrzeby a potem można "kombinować',sex to nie metoda na promocję siebie,ani wzbudzenie akceptacji u płci męskiej,jaki sens jest nadstawianie doopy na imprezie dla stadka podpitych leszczy,chyba po to był złapać hpv,hcv,hiv,rzeżączkę,kiłę etc albo zajść w niechcianą ciążę.

Dobze godo! Wina mu dać!

:-D

Piszecie ilu mieliście partnerów partnerek w swym życiu ja miałam jednego i z nim do dziś żyję a mam 33 lata. Gdy pierwszy raz to mi się przydarzyło miałam 14 lat i od tamtej pory do dziś jestem zakochana w swym mężu i nie wyobrażam sobie tego by go kiedyś zdradzić. Co jeszcze mój mąż był prawiczkiem i jestem jego pierwszą partnerką.

Mam 27 lat a czy miałam w życiu swym partnera?? nie nazwę tego że miałam bo byłam zgwałcona mając 16 lat i od tamtej pory nie jestem z nikim i nie wiem czy kędyś taka decyzję życiową podejmę by być z kimś.

do _Błękitna_ ja brzydziła bym się z prawiczkiem ten teges. Nie czułaś się poniżana robiąc to z czymś takim jak prawiczek?

Mam 30 lat i 8 partnerów za mną. Wbrew pozorom to nie jest dużo... Poznajesz nową osobę,i co ... przez pół roku chodzicie za rękę,i oglądacie skowronki ? :)

mam 16 lat i 8 partnerów zgadzam się z wyżej panią nie będę przez pół roku chodzić za rękę faceta trzeba sprawdzić także seks na 1 spotkaniu i jak na razie jestem sama i szukam prawdziwego mężczyznę!

Nie pierwszym spotkaniu,to przesada.

Sama nie chcesz czekać długo by chodzić za rączkę ja też nie chcę. A po co czekać i udawać cnotliwą? Jesteś taka sama jak ja więc czemu teraz sama sobie zaprzeczasz?

Nie,bo nie chodzę na pierwszej randce do łóżka.Najpierw chcę poznać mężczyznę,a nie ,się puszczać. :)