Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szymszym

Nasz codzienny erotyzm z czasem poszarzaly

Polecane posty

Boska ...powody często te same i na początku i później ...za to jeszcze różowe okulary na nosie a i endorfiny działają na początku i w nocy każde przeprasza bez względu na winę .... po latach każdy okopuje się na swoich pozycjach :) i powszechne staje się włączanie programu "foh" - czyli marnowanie cennego w życiu czasu na zamrożenie akcji na jakiś czas starając się przy okazji wtrącić partnera/kę w poczucie winy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos zapytal czemu kobiety glownie uzywaja argumentu dziecka? A nie wygoda, bezpieczenstwo? To proste.... BO SA MATKAMI. xxx wiec skoro sa matkami powinny dzieciom zapewnic spokojny, pełen miłosci dom :classic_cool: Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety wielu z Was długo kryje w sobie tą drugą stroną naturę i nieraz po latach człowiek dowiduje się, że jego ukochny partner potrafi Cię wyzwać od najróżniejszych albo nie daj Boże rękę podnieść zly.gif xxx z tym sie nie zgodze;) wiele zapewne syndromów wskazuje że ten wybranek ma powazne kłopoty z własnymi emocjali ale zakochanie uniemozliwia nam trzeźwo i rozsądnie sie temu przyjrzeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vassago 77
Mowiac jasniej zaslepieni miloscia nie niedostrzegamy prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
V34 I uwazasz ze zawsze da sie zapewnic taki dom? Jak maz cie olewa, ma w d***e to na mam zadbac o atmosfere pelna milosci, zalozyc na d**e lateks ku jego uciesze i udawac ze jestem taka pelna milosci i czego tam jeszcze.... Otoz nie, i dlatego zeby zapewnic dziecku spokoj kobiety czasami decyduja sie na rozwod bo czasami lepszy jest niepelny dom ale spokojny. Ale nad tym zeby bylo dobrze zalezy od 2OSOB nie od jednej!!!! Maja sie starac dwie osoby. Co to znaczy ze matka ma zapewnic szczesliwy dom? A ojciec co? Nie musi juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewnić spokojny, pełen miłosci dom - powinny oboje rodzice :P A włączenie programu "foch" też się obu niestety tyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...to miałem mniej więcej na myśli ...skoro matka kocha dziecko to nie trzyma się gaci męża udając że wszystko jest ok skoro nie jest i nie pozwoli na dorastanie dzieciaka w toksycznej atmosferze, lepiej zabrać dziecko i może w gorszych warunkach ale lepszej atmosferze dzieciaka chować ... do końca pewien nie jestem co gorzej na psychikę dziecka wpłynie, gorsze warunki i niedostatek czy poprawna choć nieszczera atmosfera w domu ... Hajabuza ...no cóż poradzę że tak zgodne poglądy mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] Mea31 V34 I uwazasz ze zawsze da sie zapewnic taki dom? Jak maz cie olewa, ma w d***e to na mam zadbac o atmosfere pelna milosci, zalozyc na d**e lateks ku jego uciesze i udawac ze jestem taka pelna milosci i czego tam jeszcze.... xxx nie mówie ze sie da ;) kwestia że kobiety powinny miec to w priorytecie i zostawiac toksycznych partnerów właśnie dla dobra dzieci. Wiec tkwienie w zwiazku dlatego że musi być tatuś niewazne jaki jest błedne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vassago 77
Ukrywa swoje prawdziwe ja czasami mijaja lata i wtedy wychodzi szydlo z worka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą nie tylko kobiety...znam wiele przypadków gdzie facet wyłazi ze skóry by księżniczce dogodzić a ona ma na to wywalone :classic_cool: i on tkwi w tym domu w chorych relacjach bo dzieci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hajabuza a czemu nieczuly z natury? Roznie to bywa, ludzie sie zmieniaja, sama widze po sobie, z biegiem lat stalam sie stanowcza, odwazna i znam swoja wartosc. Kiedys? Az strach pomyslec :-). Ktos kiedys moze byl czuly a potem sie odmienilo, albo odmienilo sie w stosunku do danej osoby :-) a w stosunku do innych jest dalej czuly bo zwyczajnie przestalo zalezec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] hajabuza93 Jak wiec ktos nieczuly z natury moze nas oslepic miloscia? //// To nie on cię oślepia, to ty sama pozwalasz aby hormony i te wszystkie motylki w brzuchu odebrały ci ostrość widzenia i trzeźwy osąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vassago 77
To juz nie facet tylko desperad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesto jest nawet tak że wszyscy dookoła mówią c**puknij sie w czoło a Ty i tak myslisz ze Ty z tą swoją wielka miłoscią napewno go zmienisz...serwuje ci miodowe chwile po wybuchach złosci i szybko zapominasz że coś tu nie halo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
V34 chyba na poczatku zle cie zrozumialam, teraz juz wiem o co chodzilo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale o czym my piszemy to chybq normalne ze na poczatku nas oslepia czy nie? Chyba tak powinno byc, jest faza fascynacji druga osoba, da sie tego uniknac i od poczatku wlaczyc racjonalne myslenie? Zauroczenie z natury jest nieracjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea31 wiec wazne by tak długo przeciągnąc decyzje o zwiazku aby pierwsze zaslepienie delikatnie zesżło ale nie na tyle by wpaść w rutyne i przyzwyczajenie ;) oraz byc otwartyym na to co mówią Ci inni ;) nie zamykac sie na sugestie ludzi, którzy na nasz zwiazek patrzą obiektywnie bezemocjonalnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wrócmy do tematu: jak pokolorować coś co poszarzało? Ja mysle ze najwazniejsze to być osobą z własnym światem, pomimo zwiazku zyc niezaleznie, miec własne zdanie, pasje, chwile tylko dla siebie. To relaksuje pozwala na odseparowanie sie czasem zatęsknienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wystarczy tylko miłość w monogamii stuprocentowej poczuwanie się do budowania jedności i bliskości ( dla obojga, gdy jedna strona zawali monogamię i miłość .to nic nie pomoże),i nic nie poszarzeje , nic się nie wypali zostanie erotyzm nieuszkodzony jako wynik monogamii i miłości, czy to takie trudne do zrozumienia? Miłość...w pełni pozwala akceptować ukochaną osobę taką jaka jest, z wadami i innością ,i nigdy nie nużyć się jej bliskością. Monogamia...ochrania trwałość miłości i dobrego czucia się ze sobą.bez żadnych odstępstw (spojrzysz erotycznie na obcą osobę i już tym samym czynisz wyrwę w swoim szczęśliwym monogamicznym związku) Konsekwencje naruszenia monogamii powodują niszczycielskie tsunami po którym nie zostaje prawie nic z miłości i szczęścia.....tak trudno to zrozumieć? Co wam przeszkadza w podjęciu decyzji aby cały swój erotyzm ulokować w codzienności z jedną osobą? przecież jeśli nie roztrwonicie swego erotyzmu na zewnątrz związku, to on będzie w stu procentach falować wokół ukochanej osoby.........i NIC nie poszarzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...taaaa GOŚCIU ...a potem budzik zadzwonił... "Miłość...w pełni pozwala akceptować ukochaną osobę taką jaka jest, z wadami i innością ,i nigdy nie nużyć się jej bliskością." ...on ją poniża czasem sięga ręka a ona go kocha mimo wad i inności ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matu wiec trzeba ten inwentarz wad i zalet poznac dokładnie zanim sie powie to sławetne "TAK" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viii a ilu to sie udało ? ilu tak do końca powiedziało świadomie TAK znając dokładnie, pomijam już że ludzie z czasem potrafią się jednak bardzo zmienić i TAK dotyczyło całkiem "innego" człowieka niż ten na jakiego wyrósł po 20 latach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec ustalić przynajmniej co jestesmy w stanie akceptować a co nie ;) fakt dzis ludzie zyją stanowczo za długo by miec nadzieje na jeden udany zwiazek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matu a niedawno chyba od Ciebie słyszałam że sie ludzie nie zmieniają:classic_cool: i jak najbardziej to wiem że sie nie zmieniają chyba że tych zmian bardzo mocno potrzebują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×